Jak spędzacie sylwestra?

29 grudnia 2013 20:42 / 3 osobom podoba się ten post
romana

Gratulacje! Gdybym ja nie jadła słodyczy przez tyle czasu wyglądałabym prawie jak Angelina Jolie. Niestety, bardziej przypominam Danutę Rinn...

i dobrze nie kazdemu podobaja sie takie wydatne usta
29 grudnia 2013 20:42
O matko, to ja może domku nie przepaliłam, ale dobre auto na pewno, a właśnie teraz jestem bez... Nigdy nie liczyłam, chyba powinnam ;)
29 grudnia 2013 20:57 / 1 osobie podoba się ten post
Ten Sylwestrowy dzień spędzę z moją "Mamuśką", ....trzy lata na to czekałam (Wigilia, B. Narodzenie - 3 lata poza domem).
Jak ja kocham swoją "mamuśkę-mamuninne" :)
29 grudnia 2013 20:58 / 1 osobie podoba się ten post
Lili

Ech, fajki to ja co roku rzucam i jakoś nie mogę ostatecznie się z nimi pożegnać... Ale w góry jadę już w lutym, a oprócz tego mam zamiar opanować język (niem) i to jest moje postanowienie na nowy rok :)

No,ja tez mam szczery zamiar przysiasc przy niemieckim w Nowym Roku...
29 grudnia 2013 21:31 / 1 osobie podoba się ten post
To ja tez moge do was dolaczyc....mam juz rok mniej wiecej zaplanowany...postanowienia tez sa....i w koncu pojde na pielgrzymke do Czestochowy...
raz w zyciu kazdy powinien isc .....takie jest moje zdanie...nastepne sw B.N. spedzam w domu
29 grudnia 2013 21:44 / 2 osobom podoba się ten post
Mój plan na Sylwestra 2013-2014 - robię maraton z filmami o Jasonie Bourne. Może w końcu się uda obejrzeć wszystkie 3 części w całości.
29 grudnia 2013 21:52 / 1 osobie podoba się ten post

kupuję stopery na uszy i ide na bal do Pierzynowa!!
29 grudnia 2013 23:12
A ja miałam nadzieję na zwyczajny spokojny wieczór, w którym to Babcia będzie jak zawsze najpóźniej o 21 w łóżeczku, a tutaj nic z tego. Babcia stwierdziła, że pójdzie spać, ale nastawi sobie budzik i o północy będziemy świętować .Szampan przygotowany, mam dostąpić zaszczytu otwierania go (nigdy tego nie robiłam ) .
29 grudnia 2013 23:16
Annika

A ja miałam nadzieję na zwyczajny spokojny wieczór, w którym to Babcia będzie jak zawsze najpóźniej o 21 w łóżeczku, a tutaj nic z tego. Babcia stwierdziła, że pójdzie spać, ale nastawi sobie budzik i o północy będziemy świętować :-).Szampan przygotowany, mam dostąpić zaszczytu otwierania go (nigdy tego nie robiłam ) :-).

Najwyżej ci cały wyleci i nie będzie co pić. Albo ustrzelisz żyrandol!
Hahah
29 grudnia 2013 23:21
MeryKy

Najwyżej ci cały wyleci i nie będzie co pić. Albo ustrzelisz żyrandol!
Hahah

Ja już porady zasiegałam. Podobno jak zimny, to nie wyleci .  Za żyrandol Babcia by mnie powiesiła . Wyjdę na balkon .
29 grudnia 2013 23:36
ORIM

i dobrze nie kazdemu podobaja sie takie wydatne usta

Czy przypadkiem nie byłeś prymusem na kursie rozumienia kobiet?
30 grudnia 2013 08:37
romana

Czy przypadkiem nie byłeś prymusem na kursie rozumienia kobiet?

prowadze takie kursy ha ha ha
30 grudnia 2013 08:49 / 1 osobie podoba się ten post
85marzena

To ja tez moge do was dolaczyc....mam juz rok mniej wiecej zaplanowany...postanowienia tez sa....i w koncu pojde na pielgrzymke do Czestochowy...
raz w zyciu kazdy powinien isc .....takie jest moje zdanie...nastepne sw B.N. spedzam w domu :-)

Klasztor w Czestochowie warto zobaczyc,to juz romana powie wiecej dlaczego.Ale zeby pielgrzymowac ? pieszo ? Az tyle to chyba nie mam na sumieniu ha ha.A moze ???? hihi Wiesz to ja na wszelki wypadek do Watykanu pojade 
30 grudnia 2013 08:57
Lili

O matko, to ja może domku nie przepaliłam, ale dobre auto na pewno, a właśnie teraz jestem bez... Nigdy nie liczyłam, chyba powinnam ;)

Prosze bardzo : paczka dziennie
 
10zl X 365 dni = 3650 zl X 30 lat = 109500 zl Dodaj do tego imprezy,dni stresowe 
30 grudnia 2013 09:00 / 2 osobom podoba się ten post
ORIM

Prosze bardzo : paczka dziennie
 
10zl X 365 dni = 3650 zl X 30 lat = 109500 zl Dodaj do tego imprezy,dni stresowe 

to tylko chwyt reklamowy ja nie pale a wcale tych zaoszczedzonych pieniedzy nie mam