Nasza Perfumeria

29 kwietnia 2016 19:30 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Ogórków czy koperku nie czułam- takie wrażenia to są , gdy w perfumach jest dominująca nuta zielonej herbaty.Ta ryba...to nuta kawioru gdzieś tam w tle i sytntetyk potu. Womanity są syntetyczne, co nie jest żadną wadą, Chanel tez syntetyki produkuje-własnie Cristalle , jedyny świezak, jaki lubię. W Womanity to słodki zapach figi, czy marmolady jakiejś miesza się własnie ze słonym komponetntem i to daje ten efekt, który mi nie odpowiada. Jakas cytryna gdzies tam się pojawia w tle. Zapach wibrujący, dobrze skomponowany, ale własnie składniki mi nie pasują.
Cristalle, też wibrujący jest zimny w dużej częsci, taki jak poranek wiosenny, ale zaskakuje. Po otwarciu cytryna i bergamotka startują z pole position, by potem ustąpić miejsca neroli i magnoli. Potem zapach pełza po skórze jako piżmo , irys i jasmin.


Teraz będę testowac Violet Blonde Toma Forda- pudrowy zapach, Ty go testowałaś już?

Cristalle zimny? O nie...kokos,melon i nie wiem co jeszcze. Ale troche zbyt owocowo. Nie lubie cytryny w perfumach. A juz z kwiatami to wcalee...Moge oddac w prezencie ,caly flakon stoi. Nieudany prezent. bleh!

Violet nie testowalam. I nie wiem kiedy bede. Wiec chetnie poczytam Twoja opinie. Bede wiedziala czy jest dla mnie od razu., Jak Tobie przypasuja to na bank mnie nieeee :)) 
29 kwietnia 2016 19:33 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra2

Dune używałam z 15 lat temu i wtedy go bardzo lubiłam. Później jakoś inne zapachy bardziej mi przypasowały. Nawet nie wiedziałam, że Dune jeszcze produkują. Jakoś go nie widzę na półkach.

Dune wrocilo ,nieco zmodyfikowane. Nie wiem co tam dodali,podobno lawende ale dla mnie pachnie jak suchy wrzos. Od kilku lat jest w Douglasie. Nie wiem czy przypasuje Tobie bo roznia sie od siebie te dwie edycje. Nowa jest chyba troche mniej dzika. Ale i ja dojrzalam wiec odpowiada mi zdecydowanie.
29 kwietnia 2016 19:34 / 2 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Cristalle zimny? O nie...kokos,melon i nie wiem co jeszcze. Ale troche zbyt owocowo. Nie lubie cytryny w perfumach. A juz z kwiatami to wcalee...Moge oddac w prezencie ,caly flakon stoi. Nieudany prezent. bleh!

Violet nie testowalam. I nie wiem kiedy bede. Wiec chetnie poczytam Twoja opinie. Bede wiedziala czy jest dla mnie od razu., Jak Tobie przypasuja to na bank mnie nieeee :)) 

Cristalle jest zimny, krystalicznie zimny. Kokosa i melona tam nie ma. Mam odlewkę Violet Blonde ze sobą i jeszcze parę innych. Jak mnie babcia za wrazenia olfaktoryczne z chałupy nie wyrzuci, to potestuję :)
29 kwietnia 2016 19:37
A możecie coś na lato polecić? Coś orzeźwiającego na upalne dni. Przeważnie używam Davidoffa Cool water, ale ile można:) Z takich świeżych to miałam też zielone jabłuszko z DKNY, Chance Chanel. Chciałabym coś innego i żeby to nie był zapach kwiatowy, tylko taki wodny.
29 kwietnia 2016 19:46 / 3 osobom podoba się ten post
wichurra2

A możecie coś na lato polecić? Coś orzeźwiającego na upalne dni. Przeważnie używam Davidoffa Cool water, ale ile można:) Z takich świeżych to miałam też zielone jabłuszko z DKNY, Chance Chanel. Chciałabym coś innego i żeby to nie był zapach kwiatowy, tylko taki wodny.

Dolce Gabbana Light Blue- ozonowo wodne.Kiedyś się psikłam, czuć wyrażnie ten ozon- ładny świezy zapach. Nie testowałam, tylko się popsikałam w perfumerii.
Testowałam Acqua di gioia Armaniego i ten mogę polecić- wodny nie jest, ale świezy, zmieniający się. Są tam kwiaty, ale w tle, nie narzucają się.
29 kwietnia 2016 19:55
Light Blue też miałam kiedyś:) Był ok, ale jakoś bez większych zachwytów. To samo z Aqua di gioia. Tego akurat nie miałam, wąchałam nie raz w perfumerii i sama nie wiem, czy mi się aż tak podoba:)
29 kwietnia 2016 20:02 / 3 osobom podoba się ten post
wichurra2

Light Blue też miałam kiedyś:) Był ok, ale jakoś bez większych zachwytów. To samo z Aqua di gioia. Tego akurat nie miałam, wąchałam nie raz w perfumerii i sama nie wiem, czy mi się aż tak podoba:)

Roberto Cavalli Acqua poniuchaj. Też z tych świezych.
Ja akurat w temacie swieżaków za bardzo nie jestem, bo mi Cristalle odpowiada, ale jest zapach męski Chanel, własciwie to może być unisex Allure Homme Edition Blanche, który jako świeżak na lato moze się sprawdzić. Ma fajną wibrującą nutę rózowego pieprzu i cytryny, przechodzący w drzewny, może się spodoba :)
29 kwietnia 2016 20:07
Ooo - widzisz:) Na pewno je powącham przy okazji, bo tych zapachów to nie znam:)
29 kwietnia 2016 20:25 / 1 osobie podoba się ten post
jest i jest tez na allegero ,na strefach wolnoclowych na lotniskach
29 kwietnia 2016 20:39 / 2 osobom podoba się ten post
Na allegro nie kupuję takich rzeczy, bo rynek podróbek kwitnie:)
Przeważnie właśnie na bezcłówkach lub w Niemczech. Jeszcze taniej we Francji jest.
No bo u nas te ceny to gruba przesada.
29 kwietnia 2016 20:51 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra2

Light Blue też miałam kiedyś:) Był ok, ale jakoś bez większych zachwytów. To samo z Aqua di gioia. Tego akurat nie miałam, wąchałam nie raz w perfumerii i sama nie wiem, czy mi się aż tak podoba:)

Pure Jill Sander ? MingShu YR ? Green Tea E. Arden ? Kenzo, L'eau par Kenzo ?Demeter Wet Garden? Herba Fresca Guerlain? Ogródek Śródziemnomorski Hermesa? Strasznie tego duzo.Nie wiadomo co polecac :))
29 kwietnia 2016 21:17
fioletowa.mysz

Pure Jill Sander ? MingShu YR ? Green Tea E. Arden ? Kenzo, L'eau par Kenzo ?Demeter Wet Garden? Herba Fresca Guerlain? Ogródek Śródziemnomorski Hermesa? Strasznie tego duzo.Nie wiadomo co polecac :))

Kurde - nie wiedziałam, że tyle tego jest:)
Jedynie Green Tea znam, ale mi się nie podoba, chociaż mam balsam do ciała i w takiej formie jakoś mi odpowiada. 
Resztę muszę sobie spisać:)
29 kwietnia 2016 21:19 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra2

Kurde - nie wiedziałam, że tyle tego jest:)
Jedynie Green Tea znam, ale mi się nie podoba, chociaż mam balsam do ciała i w takiej formie jakoś mi odpowiada. 
Resztę muszę sobie spisać:)

Jest,jest ;) Tylko trudno zgadnac co Tobie do gustu przypadnie ;)
30 kwietnia 2016 09:11 / 2 osobom podoba się ten post
wichurra2

Kurde - nie wiedziałam, że tyle tego jest:)
Jedynie Green Tea znam, ale mi się nie podoba, chociaż mam balsam do ciała i w takiej formie jakoś mi odpowiada. 
Resztę muszę sobie spisać:)

Ogródki Hermesa są ok, ale to nie jest zapach wodny, chociaz jak najbardziej na lato.
30 kwietnia 2016 09:19 / 2 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Pure Jill Sander ? MingShu YR ? Green Tea E. Arden ? Kenzo, L'eau par Kenzo ?Demeter Wet Garden? Herba Fresca Guerlain? Ogródek Śródziemnomorski Hermesa? Strasznie tego duzo.Nie wiadomo co polecac :))

Może jakieś z nutą mięty znasz. Ja , jak pisałam w świeżakach za bardzo w temacie nie jestem, ale niuchnęłam kiedyś takie miętowe, tyle że to było dawno, zapomniałam nazwy. Z Diptyque też fajne świeże zapachy są.