Jako dwie super zmienniczki poważnie rozważamy tę opcję:):):):):):)
Jako dwie super zmienniczki poważnie rozważamy tę opcję:):):):):):)
Jako dwie super zmienniczki poważnie rozważamy tę opcję:):):):):):)
Ja się zastanawiam mocno nad moim kodeksem. Chyba zachodzą w nim duże zmiany. Zawsze przyjeżdżając w nowe miejsce jestem nastawiona pozytywnie. Lubie ludzi. Ale jak się spotykam z czymś niefajnym to budzi się we mnie bunt. Dlaczego ja mam miec jakis kodeks, którego muszę się trzymać ???
Wiesz Ty co?Słusznie prawisz:)Taki kodeks to powinien obie strony obowiązywać:)
Kodeks Rodzin
Kodeks Rodzin jak napisałaś to nie opiekunki powinny opracowac tylko agencje. Opracować i przestrzegać. Zeby zdobyć kasę to z opiekunki na wstepie robi sie posłusznego robota to wszystkiego. Sam fakt,że dwie umowy (kiedyś, nie wiem jak teraz)spisywali to juz świadczy o tym,że cos nie hallo.
A opiekunka? - opiekunka to firma godna zaufania,mądra,pomocna i uczynna. Bo taka powinna w pracy być.Oczywiście w granicach zakresu obowiązków i zdrowego rozsądku.
Wyciagam stary temat ale przeciez aktualny. Po wielu latach pracy nabrałam dystansu do wielu spraw . Do prezentów tez. Nie wiem jakie macie podejście do tego . Brać czy nie brac, oto jest pytanie .
Nie bez powodu wyciagam ten temat. Bez uzgodnienia ze mną moj pdp dokonał aktu darowizny w postaci auta. Nie jest to auto nowe , to VW WENTO młodszy ode mnie z przebiegiem ok 44.000 km w idealnym stanie. Moj pdp jest inwalidą wojennym auto dostosowane do jego potrzeb . Nie sa to wielkie przeróbki jest to tylko pedał gazu zamieniony z hamulcem . To automatik , więc nic nie musze grzebac. Rodzina pdp cieszy sie bo garaz sie zwolnił i nie musza sie martwic , że ktoregos dnia wsiadzie i pojedzie. A jest to pdp z własnym zdaniem . Nie ma tu zakazu .Wyznaje zasade ,że wie co robi. A róznie to juz bywa z tymi pomysłami.
Nikt z rodziny ani dziadek nie jest chory " na głowę". Oni wiedzą co robią.
Prezenty nie tylko trzeba umieć dawac ale i brać :)
Tak więc ........sama wiesz