Kodeks Etyki Opiekunki

25 września 2014 17:27 / 4 osobom podoba się ten post
mleczko47

Etyka w kazdym zawodzie obowiazuje,bo czym rozni sie nasza praca od pracy w innych zawodach.Nauczyciele,prawnicy,listonosze,sprzedawcy - wszystkie grupy zawodowe maja jakies wytyczne.Może to nie jest to nazwa dobra i nie chodzilo tu o wbicie opiekunki w jakies ramy na sztywno,że to wolno a to nie.Bo tego sie nie zrobi z urzedu, każdy przypadek jest inny,kazda opiekunka i pdp tez inny.Ty kolego raczej piszesz o cechach charakteru.
Ciekawa jestem jak długo będziesz wyrozumiały po kilkakrotnym wstawaniu noc w noc i co powiesz, dziekuje za prace?Przeciez jedziesz do opieki - a tu roznie bywa.
KEO - to nie tylko opiekowanie się pdp,to tez bycie w cudzym domu i obcowanie z rodzina pdp.
 
       Wiadomo,że często musimy dopasować sie do sytuacji w danej chwili,często dla świetego spokoju zrobimy coś czego nie musimy.I nie zawsze da sie nerwy zostawic za drzwiami,jesteśmy tylko ludżmi i mamy swoje granice wytrzymałości.
 

Zgadzam sie z Toba. Etyka obowiazuje w kazdym zawodzie....jak jednak wyobrazasz sobie filozofie na ten temat? Etyka zawodowa to sa wlasnie nakazy i zakazy na wysnutych teoriach to sie nazywa ''moralnosc''. 
Fakt opiekuni bywaja rozni jak i PDP i ich rodziny. Jesli chodzi o wstawanie noc w noc ..hymm jesli bym sie na to godzil to nie marudzilbym. Osobiscie szanuje siebie i nie robie z siebie robota, dlatego nigdy nie godze sie na nocne warty, dlaczego ? bo nie pracuje bitych 8h i do domu, pracuje caly dzien, owszem mam wolne chwile co nie oznacza ze kazda zamienic potrafie psryknieciem palcow na sen. 
Mialem tez nie przyjemne chwile w tej pracy, jak kazdy. Gdy widzialem ze rozmowa z PDP czy rodzina w zaden sposob nie dziala - bralem swoje pieniadze i grzecznie sie zegnalem. Owszem czesto robilem wiele rzeczy dla tzw swietego spokoju, jednak nie pozwalalem na to by bylo tego za duzo lub by bylo to dla mnie uciazliwe. Szanowalem innych tak samo jak szanowalem siebie. Za kazdym razem nie pozwalalem na brak szacunku do mnie, czy nieposzanowanie PDP, rodzin z mojej strony. Nigdy na tym nie stracilem i moze dlatego jest mi latwiej, w tej pracy.
 
 
 
25 września 2014 20:21 / 3 osobom podoba się ten post
mleczko47

Etyka w kazdym zawodzie obowiazuje,bo czym rozni sie nasza praca od pracy w innych zawodach.Nauczyciele,prawnicy,listonosze,sprzedawcy - wszystkie grupy zawodowe maja jakies wytyczne.Może to nie jest to nazwa dobra i nie chodzilo tu o wbicie opiekunki w jakies ramy na sztywno,że to wolno a to nie.Bo tego sie nie zrobi z urzedu, każdy przypadek jest inny,kazda opiekunka i pdp tez inny.Ty kolego raczej piszesz o cechach charakteru.
Ciekawa jestem jak długo będziesz wyrozumiały po kilkakrotnym wstawaniu noc w noc i co powiesz, dziekuje za prace?Przeciez jedziesz do opieki - a tu roznie bywa.
KEO - to nie tylko opiekowanie się pdp,to tez bycie w cudzym domu i obcowanie z rodzina pdp.
 
       Wiadomo,że często musimy dopasować sie do sytuacji w danej chwili,często dla świetego spokoju zrobimy coś czego nie musimy.I nie zawsze da sie nerwy zostawic za drzwiami,jesteśmy tylko ludżmi i mamy swoje granice wytrzymałości.
 

Dokładnie każdy przypadek jest inny i każda opiekunka też.
Dostosować się często musimy, przygryźć język żeby za dużo nie powiedzieć, zrobić coś tak jak piszesz dla świętego spokoju. Wciąż firmy piszą o empatii jaką opiekunowie powinni posiadać, ale my musimy też działać rozsądnie, umieć rozgraniczyć uczucia i zachowania podopiecznych z rzeczywistością, a czasami to trudne.
Ciekawa jestem jak statystycznie wyszłoby ilu z nas pracuje z powołania a ilu z nas ,,bo musi,,
 
25 września 2014 20:28 / 3 osobom podoba się ten post
anetta

Dokładnie każdy przypadek jest inny i każda opiekunka też.
Dostosować się często musimy, przygryźć język żeby za dużo nie powiedzieć, zrobić coś tak jak piszesz dla świętego spokoju. Wciąż firmy piszą o empatii jaką opiekunowie powinni posiadać, ale my musimy też działać rozsądnie, umieć rozgraniczyć uczucia i zachowania podopiecznych z rzeczywistością, a czasami to trudne.
Ciekawa jestem jak statystycznie wyszłoby ilu z nas pracuje z powołania a ilu z nas ,,bo musi,,
 

Zawsze piszę szczerze,nie potrafie inaczej mysleć a inaczej pisać.Nie mieszcze sie obecnie  w Twoich  kategoriach - z powołania nigdy nie pracowałam bo to mogłabym robić w kraju,już tez nie musze.Ale jestem zdrowa,więc pracuję, bo nie mam innej mozliwosci dorobienia sobie niebagtelnej kwoty m-cznie.
 
Robie swoje tak jak potrafie najlepiej.Przynajmniej staram się tak pracować.Cieszę się,że już nie muszę a chcę.
25 września 2014 20:29 / 4 osobom podoba się ten post
wichurra

O właśnie - tego mi brakowało.
Można robić to tylko dla kasy, ale przy tym poważnie podchodzić do swojej pracy. Tak jak większość z nas, jak mniemam.
A można i tylko odbębniać i byle do końca. Tacy ludzie w każdym zawodzie się znajdą.

Ja wykonuje ta prace tylko dla pieniedzy - nie robie tego jako Pan Swiete Serce i Dobroczynca. Przyjezdzam, wykonuje swoja prace tak bym sam sie nie mogl do niczego przyczepic, kasuje i odjezdzam, przy tym mam swoje wymagania.  
 
Osoby ktore, wykonuja taka prace dla szybkiej kasy i nic przy tym nie robia powinny byc usuwane z naszych steli, bo to wlasnie te osoby psuja wizerunek tych ktorzy ciezko na niego pracuja. Mialem zmienniczke ktora w pracy wiecznie ''zarla'', i nie chciala nic robic do tego niemiecki w stopniu doslownie zerowym.... na dodatek wiecznie jej bylo malo kasy.... Wstydu sie najadlem bo rodzina zaczela mnie sprawdzac czy aby napewno wykonuje obowiazki, przestraszyli sie ...jednak po czasie powiedzieli mi prawde widzac ze ja nie sciemniam. Nawet otrzymalem przeprosiny...co bywa zadkoscia...
25 września 2014 20:38 / 3 osobom podoba się ten post
mleczko47

Zawsze piszę szczerze,nie potrafie inaczej mysleć a inaczej pisać.Nie mieszcze sie obecnie  w Twoich  kategoriach - z powołania nigdy nie pracowałam bo to mogłabym robić w kraju,już tez nie musze.Ale jestem zdrowa,więc pracuję, bo nie mam innej mozliwosci dorobienia sobie niebagtelnej kwoty m-cznie.
 
Robie swoje tak jak potrafie najlepiej.Przynajmniej staram się tak pracować.Cieszę się,że już nie muszę a chcę.

Ja niczego tobie nie zarzucam, piszę ogólnie o powołaniu do tej pracy bo wiemy dobrze że to często ciężki kawałek chleba jest i nie zawsze jedziemy do De z chęci, wielu jeździ z powodu kiepskiej sytuacji więc trochę jakby z przymusu. Też pracuję w opiece z wyboru, bo w Pl może zarobiłabym 1/3 kwoty jaką dostaję na opiece, też staram się dobrze wykonywać swoją pracę, nie jestem jednak nadgorliwa a i czasem potrafię odszczeknąć ( przyzwoicie ale żeby zostało zrozumiane) na brzydkie zachowanie rodziny pdp lub ich samych wobec mnie jako opiekunki.    
25 września 2014 20:55 / 1 osobie podoba się ten post
anetta

Ja niczego tobie nie zarzucam, piszę ogólnie o powołaniu do tej pracy bo wiemy dobrze że to często ciężki kawałek chleba jest i nie zawsze jedziemy do De z chęci, wielu jeździ z powodu kiepskiej sytuacji więc trochę jakby z przymusu. Też pracuję w opiece z wyboru, bo w Pl może zarobiłabym 1/3 kwoty jaką dostaję na opiece, też staram się dobrze wykonywać swoją pracę, nie jestem jednak nadgorliwa a i czasem potrafię odszczeknąć ( przyzwoicie ale żeby zostało zrozumiane) na brzydkie zachowanie rodziny pdp lub ich samych wobec mnie jako opiekunki.    

Masz racje, ja pisalam o sobie.Przecież to nie powod jest wazny, tylko osiągnięcie celu.
25 września 2014 21:29 / 2 osobom podoba się ten post
mleczko47

Etyka w kazdym zawodzie obowiazuje,bo czym rozni sie nasza praca od pracy w innych zawodach.Nauczyciele,prawnicy,listonosze,sprzedawcy - wszystkie grupy zawodowe maja jakies wytyczne.Może to nie jest to nazwa dobra i nie chodzilo tu o wbicie opiekunki w jakies ramy na sztywno,że to wolno a to nie.Bo tego sie nie zrobi z urzedu, każdy przypadek jest inny,kazda opiekunka i pdp tez inny.Ty kolego raczej piszesz o cechach charakteru.
Ciekawa jestem jak długo będziesz wyrozumiały po kilkakrotnym wstawaniu noc w noc i co powiesz, dziekuje za prace?Przeciez jedziesz do opieki - a tu roznie bywa.
KEO - to nie tylko opiekowanie się pdp,to tez bycie w cudzym domu i obcowanie z rodzina pdp.
 
       Wiadomo,że często musimy dopasować sie do sytuacji w danej chwili,często dla świetego spokoju zrobimy coś czego nie musimy.I nie zawsze da sie nerwy zostawic za drzwiami,jesteśmy tylko ludżmi i mamy swoje granice wytrzymałości.
 

Już miałam napisać ale mnie uprzedziłas:)
Zgadzam sie w 100%
 
 
25 września 2014 21:36 / 4 osobom podoba się ten post
anetta

Dokładnie każdy przypadek jest inny i każda opiekunka też.
Dostosować się często musimy, przygryźć język żeby za dużo nie powiedzieć, zrobić coś tak jak piszesz dla świętego spokoju. Wciąż firmy piszą o empatii jaką opiekunowie powinni posiadać, ale my musimy też działać rozsądnie, umieć rozgraniczyć uczucia i zachowania podopiecznych z rzeczywistością, a czasami to trudne.
Ciekawa jestem jak statystycznie wyszłoby ilu z nas pracuje z powołania a ilu z nas ,,bo musi,,
 

Przykro mi Cię rozczarować, ale człowiek to stworzenie leniwe i jak nie "musi" to zadka nie ruszy. Ewenementem są altuiści i globtroterzy. Zakladam, że to jakis promil ludzkości. Tutaj raczej statystyka też bedzie się pokrywać ;) Daj każdej opiekunce milion do łapki, a zobaczysz ............opadający kurz.
25 września 2014 21:42 / 3 osobom podoba się ten post
WSTENGA

Przykro mi Cię rozczarować, ale człowiek to stworzenie leniwe i jak nie "musi" to zadka nie ruszy. Ewenementem są altuiści i globtroterzy. Zakladam, że to jakis promil ludzkości. Tutaj raczej statystyka też bedzie się pokrywać ;) Daj każdej opiekunce milion do łapki, a zobaczysz ............opadający kurz.

:)
Po co od razu miliony....:)
Mnie by wystarczyła godna praca w Polsce za wcale niekoniecznie wielkie pieniądze, ot, tyle,żeby było na wszystkie potrzeby - i noga moja więcej w opiece by nie postała.
25 września 2014 21:46 / 2 osobom podoba się ten post
Lawenda

:)
Po co od razu miliony....:)
Mnie by wystarczyła godna praca w Polsce za wcale niekoniecznie wielkie pieniądze, ot, tyle,żeby było na wszystkie potrzeby - i noga moja więcej w opiece by nie postała.

O tym wlasnie mówię. Każda z nas mając wybór pomyślałaby dwa razy czy wyjechać. Kwestią jest tylko kwota "na wszystkie potrzeby". Potrzeby są różne.....
25 września 2014 21:55 / 2 osobom podoba się ten post
PiotrDominik

Ja wykonuje ta prace tylko dla pieniedzy - nie robie tego jako Pan Swiete Serce i Dobroczynca. Przyjezdzam, wykonuje swoja prace tak bym sam sie nie mogl do niczego przyczepic, kasuje i odjezdzam, przy tym mam swoje wymagania.  
 
Osoby ktore, wykonuja taka prace dla szybkiej kasy i nic przy tym nie robia powinny byc usuwane z naszych steli, bo to wlasnie te osoby psuja wizerunek tych ktorzy ciezko na niego pracuja. Mialem zmienniczke ktora w pracy wiecznie ''zarla'', i nie chciala nic robic do tego niemiecki w stopniu doslownie zerowym.... na dodatek wiecznie jej bylo malo kasy.... Wstydu sie najadlem bo rodzina zaczela mnie sprawdzac czy aby napewno wykonuje obowiazki, przestraszyli sie ...jednak po czasie powiedzieli mi prawde widzac ze ja nie sciemniam. Nawet otrzymalem przeprosiny...co bywa zadkoscia...

Nie chce byc złosliwa,ale pytam,czemu tak sie dzieje ze wszędzie tam gdzie jezdzisz poprzednia opiekunka jest 'ta niedobra'a ty okazujesz sie chodzacym idealem podziwianym przez cala rodzine pdp?
 
25 września 2014 22:04 / 4 osobom podoba się ten post
greenandy

Nie chce byc złosliwa,ale pytam,czemu tak sie dzieje ze wszędzie tam gdzie jezdzisz poprzednia opiekunka jest 'ta niedobra'a ty okazujesz sie chodzacym idealem podziwianym przez cala rodzine pdp?
 

Witam, juz odpowiadam:
 
Dziwne masz przemyslenia- opisalem 2 sytuacje, co nie oznacza ''wszedzie''.
Nigdzie nie napisalem ze jestem idealem, i w zadnym poscie nie wynika nic takiego ( wrecz przeciwnie :)) nie pisalem tez ze rodzina mnie podziwia ( tu tez jest wrecz przeciwnie).
No to chyba wyjasnilismy sobie, i badz tak uprzejma nie tworzyc ''dziwnej intrygi'' pod moja osobe, jesli cos cie interesuje pytaj wprost ale bez domyslow. Dziwnych domyslow.... :)
 
25 września 2014 22:13 / 2 osobom podoba się ten post
Pytam wprost: nie wydaje ci sie to niesmaczne,nie zostawiac suchej nitki na opiekunkach ktore zmieniales? A to jedna żre za dużo,a to druga podpaski zostawia,a to kase wyciaga...?
Czy zdazyles je poznac na tyle aby takie sądy wydawac? Zadnych zalet nie miały?
Nie lubie jak ktos brzydko o kims mówi. Bo wg mnie leczy w ten sposob swoje kompleksy.
25 września 2014 22:23 / 2 osobom podoba się ten post
greenandy

Pytam wprost: nie wydaje ci sie to niesmaczne,nie zostawiac suchej nitki na opiekunkach ktore zmieniales? A to jedna żre za dużo,a to druga podpaski zostawia,a to kase wyciaga...?
Czy zdazyles je poznac na tyle aby takie sądy wydawac? Zadnych zalet nie miały?
Nie lubie jak ktos brzydko o kims mówi. Bo wg mnie leczy w ten sposob swoje kompleksy.

Widzisz odrazu lepiej :) Nie zostawilem suchej nitki, bo na nie niezasluzyly, poznalem je dobrze by moc sie wypowiedziec. Ta co ciagle zarla robila to doslownie przezarla na ekskl. slodkosci, i inne duperele 100e w ciagu 4 dni, to chyba lekka przesada. W znajomosci jezyka dala wiele razy popis np: gdy lekarz prosil by nie podawala danego leku np o 23:00, ona zas parafrazowala go ''ja, ja teresa tableten gejben 23uhr''. Wyciagala kase - owszem - nie miala nic do zaoferowania (patrz post o niej, nie chce powtarzac), a zadala ciagle wiecej kasy za swoja prace, nic w niej nie robiac. I co mam jeszcze sie w superlatywach wypowiadac o kims???  Nie mowie o nich brzydko - nazywam tylko rzeczy po imieniu. Swoje kompleksy lecze u ortodonty :), ale nie na forum. Jesli nie lubisz gdy wg. Ciebie ktos brzydko o kims mowi zawsze mozesz pominac posta - prawda? Dlaczego tego nie zrobisz? Moglabys mnie najspokojniej w swiecie olac i leciec z czytaniem dalej. W obecny sposob zabierasz moj i swoj czas niepotrzebnie.
25 września 2014 22:31 / 3 osobom podoba się ten post
No to rodziny naprawde mialy szczescie,ze ty sie po takich beznadziejnych opiekunkach pojawiles.
Juz nie zabieram twojego czasu,zbyt cenny by go poswiecac takiej osobie jak ja.
Duzo żrę,zjadlam przed chwila sloik dzemu,niemieckiego nie znam ani w ząb,no i kasy oj,ciągle mi mało.!