Burza - Figa - moja historia

Witam Was kochane Opiekunki!Tak, Figa to ja ,dawna BURZA.Chciałam wrócić do swojego dawnego nicka,ale nie mogę.Piszę o tym dlatego,żebyście wiedziały,że to jedna i ta sama osoba.Jedna z Was,wiedziała co się stało.Teraz,powiem i Wam,dlaczego zmieniłam,i dlaczego tak długo tutaj nie zaglądałam.Pewnego dnia,dałam ogłoszenie,że szukam pracy (to było na Poloniuszu albo My Polacy-to już nieważne.Nawiązał,ze mną kontakt niezwykle miły mężczyzna,który twierdził,że też pracuje w D jako opiekun i też w tej chwili poszukuje pracy na dłużej lub zastępstwa.Pytał mnie gdzie można znależć takie informacje.Powiedziałam mu,gdzie ja szukam ogłoszeń,i skoro jest też opiekunem,to niech wejdzie też,na stronę Opiekunki24,bo tam uzyska ogromną pomoc i pozna miłych ,uczynnych ludzi.Będę tego żałowała długo,długo!!!Bardzo szybko okazało się,że ten sympatyczny pan,to straszny człowiek.Dostawałam ,tak niemoralne,wyuzdane propozycje,że to ludzkie pojęcie przechodzi.Później było, straszenie i groźby,jeżeli zerwę z nim kontakt.Okazał się zboczeńcem,sadystą ,manipulantem -to było chodzące ZŁO.Nawet,teraz,gdy Wam o tym piszę,ku przestrodze,ciarki chodzą mi po plecach.I już wszystko Wam wyjaśniłam.Chyba tylko do dzisiaj mam internet,więc nie wiem jak długo będę jeszcze tutaj z niego korzystała.Pa,pa.

Jak bedziesz mieć dostęp,odezwij sie do nas; Pozdrówka!