Co mnie najbardziej wkurza w Niemczech

14 listopada 2014 20:25 / 2 osobom podoba się ten post
amelka

Pewnie pod gorke do szkoly miala i tak juz pozostalo.

Amelka podobaja mi sie twoje posumowania.kropke nad i stawiasz.....lubie twoj humor.....
14 listopada 2014 20:26 / 3 osobom podoba się ten post
Haneczka47

A moja niby twierdzi kumata na sto procent to myslala ze polska nadal jest pod zaborem rosyjskim,szok

Dobre. Tyle, że u mnie było lepiej. Tobie takie farmazony strzela starsza osoba,  a u mnie córka PDP (około 50+) pytała mnie dzisiaj czy Polska jest w UE. Bo nie może zrozumnieć dlaczego Polki u niej w pracy pracują po 2 miesiące a potem wracają i przyjeżdżają kolejne (chodzi o opiekunki w heimie gdzie mają praktyki pielęgniarki z jej uczelni). Pytała czy u nas są wizy i na jak długo mam swoją bo jestem tu już 3 miesiące. Popłakałam się ze śmiechu bo myślałam, ze żartuje. Dopiero potem zorientowała się, ze ona na serio pyta. Rynce oba opadły mi na ziemie, a szczęka obok. Bo kobieta wykształcona i czyta gazety.
14 listopada 2014 20:27 / 1 osobie podoba się ten post
amelka

Mysle jednak, ze na poczatku takze niezbyt zdrowa byla.
Chorzy doskonale pamietaja czasy odlegle, to co przed chwila-juz nie.

Zawsze była złośliwa ,teraz mniej bo wie ,że mi nie podskoczy-wie ,że nie mozna mnie tak łatwo wyprowadzić z rownowagi a jak widziała lub widzi ,ze nie denerwuje się to odpuszcza bo nie ma dla niej satysfakcji wkurzenia kogoś. Pozatym teraz mowiąc szczerze żyjemy sobie jak normalni ludzie -bez nerwówki.
14 listopada 2014 20:27 / 2 osobom podoba się ten post
WSTENGA

Dobre. Tyle, że u mnie było lepiej. Tobie takie farmazony strzela starsza osoba,  a u mnie córka PDP (około 50+) pytała mnie dzisiaj czy Polska jest w UE. Bo nie może zrozumnieć dlaczego Polki u niej w pracy pracują po 2 miesiące a potem wracają i przyjeżdżają kolejne (chodzi o opiekunki w heimie gdzie mają praktyki pielęgniarki z jej uczelni). Pytała czy u nas są wizy i na jak długo mam swoją bo jestem tu już 3 miesiące. Popłakałam się ze śmiechu bo myślałam, ze żartuje. Dopiero potem zorientowała się, ze ona na serio pyta. Rynce oba opadły mi na ziemie, a szczęka obok. Bo kobieta wykształcona i czyta gazety.

niemiecka wyzsza szkola
14 listopada 2014 20:29 / 3 osobom podoba się ten post
ania52

Amelka podobaja mi sie twoje posumowania.kropke nad i stawiasz.....lubie twoj humor.....

No bo tak jest. Kto w szkole pilnie uczyl sie za mlodu, na starosc ma jak znalazl.
I nie kompromituje sie wsrod oswieconych ludzi. Czyz nie?
14 listopada 2014 20:31 / 2 osobom podoba się ten post
ania52

niemiecka wyzsza szkola

Tak, bo ona scisle w okreslonym kierunku ksztalcona jest )
Od siebie juz nic wiecej, co ponad norme jest.
14 listopada 2014 20:32 / 1 osobie podoba się ten post
amelka

Mysle jednak, ze na poczatku takze niezbyt zdrowa byla.
Chorzy doskonale pamietaja czasy odlegle, to co przed chwila-juz nie.

Wlasnie zauwazyłam ,że oprócz zaniku pamięci krótkotrwałej ma problemy z pamięcią wsteczną dlugotrw. Zapomina nazwynp. warzyw ,owoców itp.
14 listopada 2014 21:15 / 5 osobom podoba się ten post
amelka

Tak, bo ona scisle w okreslonym kierunku ksztalcona jest :-))
Od siebie juz nic wiecej, co ponad norme jest.

to prawda...niemce jakos ukieunkowani sa dziwnie.jak ma za zadanie isc w lewo to z uporem maniaka tak idzie.za cholere nie skreci w prawo chocby pogibnac mial...robia tyle co musza,zero fantazji spontanicznosci.wszystko wywazone takie ceski to sa...dobrze,ze sie niemcem nie urodzilam..
14 listopada 2014 21:21
ania52

to prawda...niemce jakos ukieunkowani sa dziwnie.jak ma za zadanie isc w lewo to z uporem maniaka tak idzie.za cholere nie skreci w prawo chocby pogibnac mial...robia tyle co musza,zero fantazji spontanicznosci.wszystko wywazone takie ceski to sa...dobrze,ze sie niemcem nie urodzilam..

Popatrz Aniu a od nas wymgają spontaniczności, fantazji i zadań nadprogramowych?
Jak to działa?
14 listopada 2014 21:30
Racja.Jak prosiłam przynieś mi cebulę to córka babci przyniosła mi jedną,kup mi pieczarki
w sklepie to kupiła w puszce .Dokładnie muszą wiedzieć co i jak bo sami sie nie domyślą.
Teraz po kilku latach wiem jak do nich dotrzeć ale na początku to ręce opadały do ziemi.
14 listopada 2014 21:38 / 1 osobie podoba się ten post
Mnie się zawsze śmiać chce jak widzę minę putzfrau, jak podgląda jak placek piekę.
Ja przeważnie na oko, tu posypie, tam dodam, ujmę, trochę fantazji własnej i wychodzi pyszne.
Ona musi mieć co do grama jak w recepcie i zdziwiona, ze moje lepsze od jej...
14 listopada 2014 21:43 / 2 osobom podoba się ten post
scarlet

Mnie się zawsze śmiać chce jak widzę minę putzfrau, jak podgląda jak placek piekę.
Ja przeważnie na oko, tu posypie, tam dodam, ujmę, trochę fantazji własnej i wychodzi pyszne.
Ona musi mieć co do grama jak w recepcie i zdziwiona, ze moje lepsze od jej...

Scarlet, ja to bym sie jak ta Putzfrau zachowywała, pieczenie to dla mnie czarna magia i jak już sie odważe, to tez ścisle wg przepisu:)
14 listopada 2014 21:44
Renie

Popatrz Aniu a od nas wymgają spontaniczności, fantazji i zadań nadprogramowych?
Jak to działa?

my mamy slowianskie dusze....niemce tego nie rozumieja
14 listopada 2014 21:45 / 1 osobie podoba się ten post
efka66

Scarlet, ja to bym sie jak ta Putzfrau zachowywała, pieczenie to dla mnie czarna magia i jak już sie odważe, to tez ścisle wg przepisu:)

i ja tez;-;-;-;-tylko w pieczeniu ciast,a gotowanie-to juz moja fantazja;-;-;-;-
14 listopada 2014 21:59 / 1 osobie podoba się ten post
Musze przyznac sie ,ze im dluzej tu jestem,to wszystko zaczyna mnie wkurzac.Pouczac,pokazywac itp ,itd. Mysla,ze my to nic nieumiace i nic niewiedzace.Ot narod wspanialy.