Za co lubię moją pracę?

07 kwietnia 2014 22:21 / 1 osobie podoba się ten post
Lawenda

Dzieki, koleżanki za odpowiedzi.
Nie tylko na Śląsku dostawali te paczki, bo ja z Pomorza i tu sporo osób dostało. Właściwie nie znam rodziny, która choć jednej nie dostała. Rodzina z Torunia też dostawała, choć być może były miejsca czy regiony, gdzie tego nie było. W końcu trudno wysłać paczki trzydziestu paru milionom ludzi...
I nie mam żadnego długu wdzięczności. Po prostu pamiętam, może dlatego,że tego, co dobre nie zapominam a to, co złe staram się jak najszybciej. :)

 Na temat tych paczek dodam 2 linki:
http://www.dw.de/darmowe-paczki-do-polski/a-15584010
http://www.dw.de/paczki-solidarno%C5%9Bci/a-15567647
08 kwietnia 2014 08:48 / 4 osobom podoba się ten post
MeryKy

 Na temat tych paczek dodam 2 linki:
http://www.dw.de/darmowe-paczki-do-polski/a-15584010
http://www.dw.de/paczki-solidarno%C5%9Bci/a-15567647

Dziękuję za linka, MeryKy.
Z ogromnym zainteresowaniem przeczytałam wywiad z panem Schwarz-Schillingiem. Nie wiedziałam,że tych paczek było prawie 9 milionów.Niesamowite. To dobrze,że takie rzeczy się przypomina. Ja nie przepadam za Niemcami, ich mentalność jest tak odmienna od naszej, ale dobre rzeczy tez trzeba widzieć. Niech jakieś negatywne emocje  nie zaciemniają logicznego i rozsądnego myślenia.
 Przyjaciółmi raczej nie będziemy, ale spora doza tolerancji i szukanie pozytywów we wzajemnych stosunkach jest na pewno lepsze od potępiania wszystkiego w czambuł. Ja, im dłużej tam jestem, tym bardziej staram sie ich zrozumieć, często bezskutecznie, ale przynajmniej się staram.  
08 kwietnia 2014 18:46 / 1 osobie podoba się ten post
Ja osobiście żadnej paczki nie dostałam ale moja teściowa tak. Przychodziły do jej parafii. Pamiętam, że dostałam od niej żółty ser i spodenki dla mojego synka.
08 kwietnia 2014 19:02 / 1 osobie podoba się ten post
W przychodni kiedyś dostałam wiadereczko mleka w proszku ,po którym moje dzieci miały zielona biegunkę przez pare dni-nigdy więcej żadnych darów do jedzenia powiedziałam wtedy!
08 kwietnia 2014 22:23 / 3 osobom podoba się ten post
Pamiętam, jak Niemcy przez wiele lat wysłali nam do Wrocławia różne dobra, jedzenie, leki, ubrania oraz pieniądze na wsparcie pożytecznych inicjatyw. Dzięki nim poznałam smak muesli i cudnego, śmierdzącego sera o nazwie Gryier, pewnie źle napisałam, sorry. Co nie zmienia faktu, że staruszków ze łzami w oczach wspominających Hitlera nie trawię.
 
Ale wracając do tematu, dlaczego lubię pracować w Niemczech, to mam cztery główne powody
-bo tu zarabiam nienajgorsze pieniądze
-w tej pracy odpoczywam psychicznie
-mogę robić to, co bardzo kocham czyli zwiedzać i do tego prawie za darmo
-poznałam fantastycznych ludzi czyli forum opiekunki24
 
09 kwietnia 2014 00:09 / 1 osobie podoba się ten post
romana

Pamiętam, jak Niemcy przez wiele lat wysłali nam do Wrocławia różne dobra, jedzenie, leki, ubrania oraz pieniądze na wsparcie pożytecznych inicjatyw. Dzięki nim poznałam smak muesli i cudnego, śmierdzącego sera o nazwie Gryier, pewnie źle napisałam, sorry. Co nie zmienia faktu, że staruszków ze łzami w oczach wspominających Hitlera nie trawię.
 
Ale wracając do tematu, dlaczego lubię pracować w Niemczech, to mam cztery główne powody
-bo tu zarabiam nienajgorsze pieniądze
-w tej pracy odpoczywam psychicznie
-mogę robić to, co bardzo kocham czyli zwiedzać i do tego prawie za darmo
-poznałam fantastycznych ludzi czyli forum opiekunki24
 

Romanko, droga moja, przyznam szczerze, że, o ile w pełni podpisuję się pod wymienionymi punktami ( zwłaszcza zwiedzanie to jest to , co tygryski lubią najbardziej), ale jak bum cyk cyk, ni w ząb nie rozumiem punktu drugiego...:D
Naprawdę odpoczywasz psychicznie????
O rany, weź mnie na zmienniczkę, marzy mi sie sztela , na której wreszcie spuszczę pare z gwizdka i wypocznę psychicznie. :D
Joke, of course.... :)
20 października 2016 13:05 / 5 osobom podoba się ten post
Moją pracę lubię za to, że:

- mam pracę
- przypominam sobie intensywnie niemiecki
- poznaję ciekawych nowych ludzi
- zwiedzam sobie Niemcy na tyle ile mogę :)
- pomagam ludziom, co mnie buduje psychicznie
- poznaję zwyczaje i kulturę od podszewki, od ludzi
- zapominam o troskach w kraju
- Weisswurst :)

Jedynie nie lubię tego, że daleko od domu w Polsce i tęsknię za rodziną :(
20 października 2016 13:20 / 9 osobom podoba się ten post
Ja lubię swoją pracę za euro na moim koncie.
20 października 2016 13:22 / 6 osobom podoba się ten post
gosiako

Ja lubię swoją pracę za euro na moim koncie.

Też racja.Bo nie uwierzę w inny motywator.
20 października 2016 13:25 / 3 osobom podoba się ten post
teresadd

Też racja.Bo nie uwierzę w inny motywator.

Reszta to tylko dodatki,ale nie motywacja żeby pracować.
20 października 2016 13:33 / 8 osobom podoba się ten post
teresadd

Też racja.Bo nie uwierzę w inny motywator.

Jest jeszcze dłuuugi urlop. Sama decyduję o tym ile trwa a na bułeczki zawsze zostanie. 
20 października 2016 13:53 / 5 osobom podoba się ten post
Za długi urlop
Za to, że nic nie"muszę" tylko "chce"
Za to, że nie mam "szefa" jam sobie sama sterem, żeglarzem i okrętem..
Za euro na koncie
Za poznawanie nowych miejsc i osób
Za brak stresu

20 października 2016 14:20 / 7 osobom podoba się ten post
gosiako

Ja lubię swoją pracę za euro na moim koncie.

Gdy mi się baaardzo tęskni do domu, to myślę o wyciągu z konta i już mi lepiej. Wtedy swoją pracę lubię bardziej niż zwykle
20 października 2016 14:25 / 7 osobom podoba się ten post
Ja lubię swoją pracę za to że ona po prostu jest.
I to do wyboru,do koloru.
Nie muszę sie o nią prosić,nie muszę zabiegać,nie muszę znajomości uruchamiać.
Nie muszę się martwić,że jak skończę 50 lat to ktoś mnie z pracy wyrzuci bo uzna że jestem za stara.
20 października 2016 14:35 / 2 osobom podoba się ten post
Za urlop 6-tygodniowy,co 6 tygodni:):):):)M.in.:):):):)