Pocieszajki

07 listopada 2013 19:03
bieta

chyba od 8.00

dzieki.
07 listopada 2013 19:16
mleczko47

Chyba skocze jutro z rana- a od ktorej Aldi jest otwarty dla kupujacych,bo sieciowki maja taki sam czas pracy.

Chyba 8,00 ale jeszcze zapytam Anji :) 
07 listopada 2013 19:29
Asik

Chyba 8,00 ale jeszcze zapytam Anji :) 

Moja sasiadka kupila sobie ale wiesz ile kosztuje w Polsce?nawet wyprobowalam,odcinek szyjny wymasowalam.Pytalam sasiadke czy podgrzewanie pupy i te drgania to bonus do całosci.Super.
07 listopada 2013 19:38
mleczko47

Moja sasiadka kupila sobie ale wiesz ile kosztuje w Polsce?nawet wyprobowalam,odcinek szyjny wymasowalam.Pytalam sasiadke czy podgrzewanie pupy i te drgania to bonus do całosci.Super.

No w Polsce widziałam w Saturnie i były ceny od 600,- do ponad 1000,- dlatego odpuściłam. Anja tez ma to urzadzenie ale nie z Aldika. Dzis wypróbowala moje i powiedziala że jej jest 4 razy droższe ale moje chociaz nie posiada masowania odcinka szyjnego to lepiej masuje reszte. No i pomimo ze droższy to nie ma wibracji :))
07 listopada 2013 19:40 / 1 osobie podoba się ten post
Asik

No w Polsce widziałam w Saturnie i były ceny od 600,- do ponad 1000,- dlatego odpuściłam. Anja tez ma to urzadzenie ale nie z Aldika. Dzis wypróbowala moje i powiedziala że jej jest 4 razy droższe ale moje chociaz nie posiada masowania odcinka szyjnego to lepiej masuje reszte. No i pomimo ze droższy to nie ma wibracji :))

A o tą wibracje chodzi.
07 listopada 2013 19:47 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

A o tą wibracje chodzi.

No właśnie:)))))))))))))))))))))
07 listopada 2013 20:06
do mleczko i Asik - kochane Wy moje, jestem ciekawa Waszych odczuć po zakupie )))
Pytam nie bez powodu, kiedyś pracowałam w 3-y os.firmie tj. szef (mgr elektronik + drugi szef mgr elektroni + ja technik projektant terenów zieleni). Szef 1 i 2 pracowali nad projektem poduszki wibracyjnej...udało się, jednak zabrakło kasy na opatentowanie. Moi szefowie postanowili zwrócić się o kasę na opat. do kolegi i, ten ich wysterował tzn. patent zapisał na siebie !
..a było to lat temu kilkanaście...dzisiaj patrzę na wynalazki typu pomoc wibracyjna z udoskonaleniem szybkości wibracji z zupełnie innego punktu, bo mogą zaszkodzić. ..i ten wynalazek moich szefów :) był nie dokońca doskonały :)))
07 listopada 2013 21:30 / 2 osobom podoba się ten post
bieta

do mleczko i Asik - kochane Wy moje, jestem ciekawa Waszych odczuć po zakupie )))
Pytam nie bez powodu, kiedyś pracowałam w 3-y os.firmie tj. szef (mgr elektronik + drugi szef mgr elektroni + ja technik projektant terenów zieleni). Szef 1 i 2 pracowali nad projektem poduszki wibracyjnej...udało się, jednak zabrakło kasy na opatentowanie. Moi szefowie postanowili zwrócić się o kasę na opat. do kolegi i, ten ich wysterował tzn. patent zapisał na siebie !
..a było to lat temu kilkanaście...dzisiaj patrzę na wynalazki typu pomoc wibracyjna z udoskonaleniem szybkości wibracji z zupełnie innego punktu, bo mogą zaszkodzić. ..i ten wynalazek moich szefów :) był nie dokońca doskonały :)))

jak zakupie to nie wiem czy bede w stanie Ci odpisac,bo te wibracje to cała przyjemność.
07 listopada 2013 21:36
Asik

Chyba 8,00 ale jeszcze zapytam Anji :) 

Na 100% od 8, wiem bo kiedys sie wybrałam po 7 i pocałowałam klamkę.
 
Tylko Rewe i Edeka od 7.
07 listopada 2013 21:38
i ja mam uśmiech ")))
07 listopada 2013 21:54 / 1 osobie podoba się ten post
Wybrałam sie dzisiaj na spacer, poszeleściłam liśćmi w parku i odwiedzilam sklep kosmetyczny. Zakupiłam olejek kokosowy do smarowania mojego podstarzałego ciała. Za zapachem nie przepadam, ale się wysmarowałam i czekam na efekty:)
Kupłam cudny lakier do paznokci i jestem zadowolona.
07 listopada 2013 22:02 / 2 osobom podoba się ten post
No,nie ma jak zakupy.Niby nic,a jak cieszy-))) Jak mało nam tu potrzeba do szczęścia.
07 listopada 2013 22:49
bieta

do mleczko i Asik - kochane Wy moje, jestem ciekawa Waszych odczuć po zakupie )))
Pytam nie bez powodu, kiedyś pracowałam w 3-y os.firmie tj. szef (mgr elektronik + drugi szef mgr elektroni + ja technik projektant terenów zieleni). Szef 1 i 2 pracowali nad projektem poduszki wibracyjnej...udało się, jednak zabrakło kasy na opatentowanie. Moi szefowie postanowili zwrócić się o kasę na opat. do kolegi i, ten ich wysterował tzn. patent zapisał na siebie !
..a było to lat temu kilkanaście...dzisiaj patrzę na wynalazki typu pomoc wibracyjna z udoskonaleniem szybkości wibracji z zupełnie innego punktu, bo mogą zaszkodzić. ..i ten wynalazek moich szefów :) był nie dokońca doskonały :)))

Powiem tak ;) Właczylam te wibracje ale te gulaje co sobie z mojego kregosłupa trotuar zrobiły tak mi dają do wiwatu ze wibracje przeszkadzają mi sie skoncentrowac w ktorym momencie bedzie bolało. Ponoc tak jest na poczatku. A moj szkielet własciwie do wymiany sie nadaje.
07 listopada 2013 22:53 / 2 osobom podoba się ten post
Asik

Powiem tak ;) Właczylam te wibracje ale te gulaje co sobie z mojego kregosłupa trotuar zrobiły tak mi dają do wiwatu ze wibracje przeszkadzają mi sie skoncentrowac w ktorym momencie bedzie bolało. Ponoc tak jest na poczatku. A moj szkielet własciwie do wymiany sie nadaje.

I juz na starcie błąd Asiczku!!!!!Ty sie nie koncentruj na wychwyceniu, kiedy będzie bolało -Ty sie lepiej skoncentruj nad tym kiedy bedzie miło....:):):)Zapomnij o gulajach/cokolwiek to nie oznacza:):):)/-wsłuchaj sie w wibracje :):):) Ps.Mnie ciekawi jak Ty po tych "pieszczotach "gulajowych jutro będziesz funkcjonowała............
07 listopada 2013 22:57 / 2 osobom podoba się ten post
W niedzielę to ja byłam u córki dziadków na obiedzie i na kawie i innych cudach i miałam wyciszony telefon, zobaczyłam dopiero wieczorem. Dzisiaj to tak bezmyslnie wyszlam, jakaś trochę zdołowana byłam i musialam kosmetyki pooglądać:) Nie często chodzę po sklepach, ale dzisiaj musialam, wybacz. Następnym razem odezwe się.