Weryfikacja przez telefon

25 maja 2014 11:20 / 2 osobom podoba się ten post
No to chyba lepiej powiedziec w rozmowie tel.wprost,że sie jezyka nie zna, a nie kombinować jak koń pod gore
25 maja 2014 16:22 / 2 osobom podoba się ten post
Ja też uważam,że nie ma co kombinować, bo jak się zorientują to od razu będzie przechlapane w tej firmie. Ja w wieku 48 lat chcąc wyjechać zaczęlam się uczyć i po 2 miesiącach przez telefon do Prom. nie zaliczyłam, ale w Warszawie znalazłam 2 firmę i poszło gładko zaliczyłam i po tygodniu wyjechałam, teraz się cieszę bo ta druga firma była dużo lepsza i płaciła mi składki od średniej krajowej i za urlop.
uczyć się i jeszcze raz uczyć wszystko się uda.
25 maja 2014 20:40
kasia63

Zły pomysł.....Co z tego ,że będzie miała przygotowane odpowiedzi jak pytań nie zrozumie!Tu nie ma ,że boli -trza przysiąść na dupie i ryc do upadłego ,bez tłumaczenia wszystkim dookoła i sobie ,że "nie wchodzi"......Się nie da inaczej co wszystkie  albo prawie wszystkie,wiemy po sobie!

Dałam tylko jasno do zrozumienia jak robią u nas w firmie. Skoro pani w biurze tak poradziła komuś to chyba jest ok....No ale w sumie to każdy ma swój rozum:)
25 maja 2014 20:47 / 4 osobom podoba się ten post
Mariolan

Dałam tylko jasno do zrozumienia jak robią u nas w firmie. Skoro pani w biurze tak poradziła komuś to chyba jest ok....No ale w sumie to każdy ma swój rozum:)

Mariolan,no weź pomyśl- to nie pani w biurze tam pojedzie i to nie ona będzie miała problem jak sie nie będzie mogła po niemiecku porozumieć!Paniom w biurze zależy tylko na wysłaniu do pracy opiekunki ,czasem od ilości wysłanych mają dodatkową premie.I rzadko pracują tam byłe opiekunki.Taka pani w biurze ma w dupie co się będzie działo potem, bo nie ma zielonego pojecia jak to funkcjonuje w D .... 
25 maja 2014 20:51
Gdzie mam szukać inf na temat internetu? Podpowiesz mi może, proszę?
25 maja 2014 21:03
Mariolan

Gdzie mam szukać inf na temat internetu? Podpowiesz mi może, proszę?

Nie wiem czy pytanie do mnie:)Sprecyzuj jakie informacje nt netu Ci potrzebne:)
25 maja 2014 21:06
Mam internet z ALDI i kupiłam najmniejszy pakiet 150 (mb)na miesiac. Jak sie loguje na ich stronę to mi pokazuje ze wykorzystałam 250 ze 150.
Czy ja muszę dodatkowo coś płacić czy to chodzi o to że jak wykorzystam te 150 to mam tylko wolniejszy internet ale wszystko inne jest ok ??
25 maja 2014 21:21
Mariolan

Mam internet z ALDI i kupiłam najmniejszy pakiet 150 (mb)na miesiac. Jak sie loguje na ich stronę to mi pokazuje ze wykorzystałam 250 ze 150.
Czy ja muszę dodatkowo coś płacić czy to chodzi o to że jak wykorzystam te 150 to mam tylko wolniejszy internet ale wszystko inne jest ok ??

Też miałam z Aldi ,ale ja kupowałam na 30 dni za 15euro i nic mi sie przy logowaniu takiego jak opisujesz nie pokazywało.Ustawiałam taryfę na 30 dni i gut.Jest taki topik "Internet w Niemczech" wejdz tam i poszperaj może znajdziesz odpowiedz o co chodzi,bo naprawde nie wiem czemu Ci sie takie dziwne komunikaty pokazuja.... 
25 maja 2014 21:26
dzięki no właśnie już zdążyłam go odnaleźć:)
25 maja 2014 22:07 / 2 osobom podoba się ten post
Ja nie lubię weryfikacji. Wszystko jedno czy to przez telefon czy na żywo. A ściślej nie lubię jej, jak już jestem w PL ;-)) Jak zbliża się czas powrotu do domciu, to obiecuję sobie solennie, że przekraczając granicę tak pieprznę tym niemieckim, że asfalt zadrży. I cieszę się niesamowicie, że już w rodzinnym języku się nagadam i napyskuję ;-))) Jak będę wracała do DE to podniosę ten zasób słów, który ma leżeć na poboczu i czekać na mnie cierpliwie. A tu raptem telefon ;-// albo wizyta w agencji ;-// Nie mam kłopotów ale jak mnie to wkurza !! Musze z zakamarków wygrzebywać jakieś słówka itp. Tak nawiasem mówiąc, to mam zastój. Nie chce mi się dalej uczyć. Myślę, że to przejdzie. Ale jak główka odpoczywa ;-)) To chyba dlatego, że mój ostatni PDP dużo rozmawiał a ja biedna musiałam się zastanawiać nad doborem słów. Wychodziły braki, niestety. A teraz wychodzi lenistwo, też niestety ;-))
04 czerwca 2014 19:54
Taka informacja dla początkujących opiekunek,które są przed weryfikacją języka.Przeszłam weryfikację w 10 agencjach i tak naprawdę pytania się bardzo powtarzały.Ważne jest aby się trzymać zadeklarowanego poziomu.Pani zadała mi długie pytanie w formie zdania złożonego.Ponieważ deklarowałam poziom komunikatywny zaproponowałam jej ze powiem to uzywajac kilku zdań prostych.Prawie wszędzie oceniono na komunikatywny plus...a nawet dobry minus.ćhętnie odpowiem na pytania. Pozdrawiam.
04 czerwca 2014 23:14 / 4 osobom podoba się ten post
Mycha

Ja nie lubię weryfikacji. Wszystko jedno czy to przez telefon czy na żywo. A ściślej nie lubię jej, jak już jestem w PL ;-)) Jak zbliża się czas powrotu do domciu, to obiecuję sobie solennie, że przekraczając granicę tak pieprznę tym niemieckim, że asfalt zadrży. I cieszę się niesamowicie, że już w rodzinnym języku się nagadam i napyskuję ;-))) Jak będę wracała do DE to podniosę ten zasób słów, który ma leżeć na poboczu i czekać na mnie cierpliwie. A tu raptem telefon ;-// albo wizyta w agencji ;-// Nie mam kłopotów ale jak mnie to wkurza !! Musze z zakamarków wygrzebywać jakieś słówka itp. Tak nawiasem mówiąc, to mam zastój. Nie chce mi się dalej uczyć. Myślę, że to przejdzie. Ale jak główka odpoczywa ;-)) To chyba dlatego, że mój ostatni PDP dużo rozmawiał a ja biedna musiałam się zastanawiać nad doborem słów. Wychodziły braki, niestety. A teraz wychodzi lenistwo, też niestety ;-))

A ja znów lubię weryfikacje. Tak od czasu do czasu sobie zadzwonię, porozmawiam..... chyba tak dla sportu to robię.... bo ja najchętniej wybrałabym jedną agencję i przy niej została. Myślałam, że własnie taką agencję znalazłam - agencję, która akceptuje moje częste wyjazdy, w której nie mam problemu z organizacją kontraktu - coś na zasadach obopólnej korzyści :"ja się staram i agencja równiez". Tylko, że coraz więcej minusów dostrzegam. Jutro wyjeżdżam do domku, a we wtorek po moim przypomnieniu agencja zamknęła mi bilet. Koordynatorka miała zadzwonić z nową ofertą, abym wszystko już wiedziała przed zjazdem do domku i.... nawet na maila nie odpisuje. Kiedyś (może niektóre dziewuszki pamiętają), upominałam się długo czas o wyrównanie za bilet. Agencja mało interesuje się tym co się dzieje, ma się dziać dobrze.Coś mi się wydaje, że powoli zbliza się czas na kolejną weryfikację, albo przypomnienie się w innych firmach
05 czerwca 2014 13:31 / 2 osobom podoba się ten post
No to ja pozostanę przy sympatii do rodzimego języka. Niemiecki pozostanie dla mnie "obcy". Ale dzięki wyjazdom doceniłam wreszcie to co "swoje" pod wieloma względami ;-))))
26 czerwca 2014 21:11
Jestem przed rozmową kwalifikacyjną może ktoś mi coś podpowie, jak wygląda rozmowa przez telefon?
26 czerwca 2014 21:13 / 1 osobie podoba się ten post
Proszą o pzredstawienie się, opowiedziec coś o sobie, jakie zainteresowania, co w wolnym czasie... niektore firmy tylko proszą o pzretlumaczenie kilku polskich zdan na niemiecki. Mnie pytano o to co robilam na sniadanie, co zrobie na obiad... i pare zdan w stylu.. pojde na zakupy