Weryfikacja przez telefon

19 maja 2014 22:09 / 4 osobom podoba się ten post
Magdalena_Sewicka

,,,, tylko ona ma już 53 lata i jej nie wchodzi do glowy ,,, a na prawde fajna kobieta i radosna,,

Ja tez mam .................. i wyobraz sobie ,ze mi jeszcze wchodzi...............nauka oczywiscie.Checi ,checi kolezanko .
19 maja 2014 22:25 / 8 osobom podoba się ten post
witam, No dziewczyny uwaga bo się obrażę! ja mam 54 lata jestem w DE pierwszy raz i powiem Wam, że jakoś mi ten nemiecki wszedł do głowy, nie było tak strasznie słówek i czasowników uczyłam się sama, potem korzyatałam z netu na Aterima Med są fajne lekcje dużo z nich korzystałam. Tak, że nie jest żle, najpierw nauka na sucho potem praktyka już tutaj w DE. Życzę powodzenia pozdrawiam wszystkich
19 maja 2014 22:27 / 3 osobom podoba się ten post
Bo jak ktoś chce ,to może mury przenosić ,a nie tylko niemieckiego się nauczyć. Gratuluję Ci Thira :)
19 maja 2014 22:36 / 9 osobom podoba się ten post
I jeszcze cos na wesoło dodam:)
Moje dzieci jak były jeszcze nastoletnie i czegoś nie potrafiły i oczywiście się buntowały ,że nigdy się nie nauczą to ja im wtedy mówiłam tak:"na nocnik też nie umiałaś/eś/ siadać a dziś zobacz jaki postęp:)nawet wodę w wc potrafisz spuścić":):):)Wściekały się,nogami tupały,ale brały sie do roboty:):):)
20 maja 2014 04:10 / 5 osobom podoba się ten post
A ja dzisiaj/wczoraj miałam przejść weryfikację języka przez telefon, ale wspomnialam pani rekruter, że się bardzo stresuję i czy w związku z tym zapytalam czy mogę przyjechać do biura i porozmawiać 'twarzą w twarz' , no pani odpowiedziała, że bardzo zaprasza:) fajnieeee:)
20 maja 2014 15:18 / 4 osobom podoba się ten post
Fajnie, bo to znaczy że oni naprawde mają jakieś biura i są żywymi ludźmi...ja wszystko załatwiam przez internet, mój pracodawca to dla mnie mail, telefon, poczta...normalnie wirtualny pracodawca..,ciekawe, jak wygląda, może kiedys się dowiem..wpadne znienacka do biura i powiem oto ja, pracujemy razem od trzech lat:)
20 maja 2014 16:59 / 3 osobom podoba się ten post
Mnie ostatnio Pani z biura zapytała jak sie nazywam,gdzie mieszkam i jak powiem ,że jestem głodna..............no i po co ja sie stresowałam,w ankiecie u PDP zobaczyłam ,że język niemiecki -dobry,hahaha byłam w szoku....................
20 maja 2014 17:19 / 6 osobom podoba się ten post
O, to dobrze swiadczy o agencji, że uznali za ważne, żebyś umiała powiedzieć, że jesteś głodna...

Albo: wiedzą, jak bywa u pdp,(że skąpstwo nie jest tam rzadką wadą).Ich bin hungrig !
21 maja 2014 12:32 / 4 osobom podoba się ten post
Ich bin hungrig też jest jak najbardziej poprawne.




21 maja 2014 19:55 / 4 osobom podoba się ten post
Magdalena_Sewicka

Czy myslicie, że to dobry pomysl żebym przeszla rozmowę telefoniczna z firma za koleżankę ze slabym niemieckim ,,,, ?? bardzo chcialabym jej pomóc ... ,,, ona zna tylko kilka slówek ,,,

Wszystko juz tu dziewczyny napisały na ten temat,ja dodam od siebie kilka słow.......broń cie boże od tego ,wiem na swoim przykladzie jak ciezko jest na początku porozumieć sie z niemcami    ,chociaz zna sie wiecej niż kilka słow,    niech koleżanka sie poduczy i dopiero wyjedzie,  ona znając tylko kilka słow nie zrozumie niczego co do niej mówią  ,a wtedy  dopiero będzie problem, dopoki siedzi w domu wszystko wydaje sie takie proste i łatwe  ale uwierz mi na miejscu wcale tak nie jest....................
21 maja 2014 21:21 / 6 osobom podoba się ten post
Moim zdaniem w ten sposob mozna tylko zaszkodzic kolezance -a nie pomoc.Aktualnie przeszlam weryfikacje jezyka w czterech firmach.Sa to firmy ,na ktorych mi mniej zalezy ale byl to tez dla mnie samej sprawdzian ile juz umiem a czego jeszcze nie.Teraz czas na firmy , z ktorymi chcialabym wspolpracowac.Nigdy nie przyszlo mi na mysl zeby ktos za mnie mowil po niemiecku.Przeciez to jest bardzo nieodpowiedzialne.Praca opiekunki wiaze sie nierozerwalnie z odpowiedzialnoscia.Pomoc-moze Pani uczac sie z kolezanka.Pozdrawiam i zycze milego wieczoru.
25 maja 2014 10:04 / 1 osobie podoba się ten post
Nie przeczytałam wszystkich poprzednich tekstów- od razu się przyznaję ale poradzę ci abyś przygotowała koleżance odpowiedzi na pytania a ona nauczy się ich czytać.. przecież nikt tego nie sprawdza..dzwonią jak jest w domu? a u mnie w firmie to nawet babeczki podyktowały odp. a jak ciurkiem wszystko powie to o nic jej nie spytają:)
Powodzenia
25 maja 2014 10:49 / 7 osobom podoba się ten post
Mariolan

Nie przeczytałam wszystkich poprzednich tekstów- od razu się przyznaję ale poradzę ci abyś przygotowała koleżance odpowiedzi na pytania a ona nauczy się ich czytać.. przecież nikt tego nie sprawdza..dzwonią jak jest w domu? a u mnie w firmie to nawet babeczki podyktowały odp. a jak ciurkiem wszystko powie to o nic jej nie spytają:)
Powodzenia

Zły pomysł.....Co z tego ,że będzie miała przygotowane odpowiedzi jak pytań nie zrozumie!Tu nie ma ,że boli -trza przysiąść na dupie i ryc do upadłego ,bez tłumaczenia wszystkim dookoła i sobie ,że "nie wchodzi"......Się nie da inaczej co wszystkie  albo prawie wszystkie,wiemy po sobie!
25 maja 2014 10:59 / 1 osobie podoba się ten post
Przeciez po przyjezdzie rodzina od razu sie zorientuje ze opiekunka nie zna jezyka, i odeśle ją do domu.Obciach dla firmy,która ją przysłala.No i koszty
25 maja 2014 11:15 / 1 osobie podoba się ten post
Mariolan

Nie przeczytałam wszystkich poprzednich tekstów- od razu się przyznaję ale poradzę ci abyś przygotowała koleżance odpowiedzi na pytania a ona nauczy się ich czytać.. przecież nikt tego nie sprawdza..dzwonią jak jest w domu? a u mnie w firmie to nawet babeczki podyktowały odp. a jak ciurkiem wszystko powie to o nic jej nie spytają:)
Powodzenia

Mi się wydaje,ze powinna spróbować sama,nawet jak niewiele umie,jesli agencja zaakceptuje ją to nikt nie bedzie miał pretensji.Wiem na swoim przykładzie jak jechałam pierwszy raz,czasem jak potrzeba rak do pracy to biorą i bez języka,za mniejszą kase.