Gratyfikacje ekstra

05 czerwca 2014 14:32
wisienka

Mojej pani każde mięso , czy ryba jest za twarde, chocby najdłużej gotowane i najdrobniej pokrojone. Ale jak kiedys kupiłam ogórki konserwowe i akurat była w kuchni jak wyciągałam z torby, chciała jednego do zjedzenia i wiecie co- zjadła , łądnie pogryzła nie wypluła. Czyli jak chce to potrafi zjeść normalnie.

Może nie lubi mięsa ???  
05 czerwca 2014 16:07 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Może nie lubi mięsa ???  

Lubi mięso, bo nawet chce np. kotleta. Tylko nawet z piersi kurczaka jest jej za twardy, Ona na kolacje zawsze chce rybę -najlepiej wędzonego łososia, albo pstraga. Jeszcze do tego drobno pokrojone. I tak albo nie zje , albo pomemla i wypluje.
Bardzo lubi placki ziemniaczane, oczywiscie z musem jabłkowym. Musża być cieniutkie. Pochwali, ze były bardzo smaczne, ale i tak pomemla i wypluje. Po prostu tak juz ma. Ja na szczęscie  z nią nie jem.
05 czerwca 2014 16:43
Czy firma moze odjac 100€ za brak prawa jazdy? "Jakby miala pani prawo jazdy to byloby 1100€ , a skoro pani nie ma to 1000€" . A na sztelli prawo jazdy nie potrzebne sie okazuje.
05 czerwca 2014 16:45 / 1 osobie podoba się ten post
A jakoś za posiadanie prawa jazdy 100 euro nie dodają - ale odjąć to pewnie.
05 czerwca 2014 17:17 / 1 osobie podoba się ten post
Magdalena_Sewicka

Czy firma moze odjac 100€ za brak prawa jazdy? "Jakby miala pani prawo jazdy to byloby 1100€ , a skoro pani nie ma to 1000€" . A na sztelli prawo jazdy nie potrzebne sie okazuje.

Może chcą Cię zdopingować, żebyś je zrobiła - hahaha. 
05 czerwca 2014 17:19 / 3 osobom podoba się ten post
Z tymi gratyfikacjami rożnie bywa . W poprzedniej pracy nie dostawałam - aż do wyjazdu.W dniu wyjazdu - podziekowanie plus koperta. Ostatnim razem jadąc wiedziałam , ze jadę moze na 2-3 tygodnie bo starsza pani idzie do domu opieki . Ale im powiedzialam , ze przyjadę - chocby na tydzień. Zostałam 5 tygodni sama , zapłacono firmie , zorganizowano mi wycieczke na lodowiec , znaleziono obecną pracę . Ku mojemu zdumieniu - to nie było wszystko.
Tu , gdzie jestem dostaję na obiad , na bilet na np kolejke czy statek , gdy mam cały dzień wolny.Wczesniej wychodziłam codziennie , teraz stan zdrowia pani juz na to nie pozwala.Ktoś z nia musi cały czas byc
Moze dlatego jest tych gratyfikacji więcej.
05 czerwca 2014 18:01 / 3 osobom podoba się ten post
Oj , fajnie by było . Tym bardziej , że jeszcze chce mi sie pracować i firmie też moja praca odpowiada . A dziś dostałam potwierdzenie wpływów na mój fundusz emerytalny tutaj - razem z symulacją. No to mi sie jeszcze bardziej chce pracowac.
02 grudnia 2015 11:34 / 2 osobom podoba się ten post
Taki fajny temat o prezentach tyko nazwany wyniosle  "Gratyfikacje ". Mnie bardzo peszą prezenty  jakie by nie były czy drobiazg czy cos drozszego.Nie wiem czy mam sie rewanżowac czymś jeśli wracam ? A czym mogę ich uszczęśliwić? Po prostu w takiej sytuacji walę pomidora na całego i nie wiem co mam zrobić. Zawsze jak jest prezent, jest dylemat.



02 grudnia 2015 21:10 / 6 osobom podoba się ten post
U mnie to się też zmieniło. Z Początku pomidor - jak u Mleczko, a teraz skrupułów zero.
24 marca 2016 13:16 / 2 osobom podoba się ten post
Przyzwyczaiłam sie juz do kopert . Mąż mojej pdp dzisiaj wręczył mi kopertę z 5 - cioma nowiutkimi stówkami i ładna kartką . Na kartce tylko trzy słowa     
 "  dziękuje  za wszystko ". Podziękowałam pieknie i schowałam do swojej szafki. Wróci córka z pracy to się pochwalę
24 marca 2016 18:20 / 1 osobie podoba się ten post
A ja uważam, że nie każde pieniądze przyjąć jest warto i nie każdy w innej formie darowany gratysik Dla mnie najważniejsze jest to na co się umawiam, czyli wypłata, a reszty nie potrzebuję i z tym najlepiej się czuję
24 marca 2016 18:24 / 2 osobom podoba się ten post
A mnie jakoś od dłuższego czasu nie chcą kopertami rozpieszczać:(
Albo takimi marnymi raczą:)
24 marca 2016 18:36 / 2 osobom podoba się ten post
wichurra2

A mnie jakoś od dłuższego czasu nie chcą kopertami rozpieszczać:(
Albo takimi marnymi raczą:)

Bo za duże masz wymagania?:):):)hi hi hi
Gratisik zawsze miły,zwłaszcza kiedy się go wcale nie spodziewasz:)Więc albo nie zasłużyłam ,albo tez mam za duże wymagania:):):):):)
24 marca 2016 18:37 / 2 osobom podoba się ten post
wichurra2

A mnie jakoś od dłuższego czasu nie chcą kopertami rozpieszczać:(
Albo takimi marnymi raczą:)

A ja jeszcze do tej pory nie trafiłam na hojnych choć juz trafilam na bardzo bogatych i nie chcę się czuć jak kelner, który musi zarabiać na napiwkach bo jego własna wypłata jest żenująca... ))))
24 marca 2016 18:43 / 5 osobom podoba się ten post
nowadanuta

A ja jeszcze do tej pory nie trafiłam na hojnych choć juz trafilam na bardzo bogatych i nie chcę się czuć jak kelner, który musi zarabiać na napiwkach bo jego własna wypłata jest żenująca... ))))

No patrz ,Danuta i mnie się aż tak obrzydliwie  hojni nie trafiają:)Raz czy dwa dostałam stówkę a całkiem niedawno całe 20euro:):):):)Przyklejone taśmą klejacą do dziękczynnej kartki:)He he. Dobry kelner żyje z napiwków własnie,czasem sa większe niz ta pensja,tu masz rację-ale on skrupułów nie ma ,więc i my porzućmy moralne dylematy:):):)