co tam uroda.....sa inne wazniejsze walory u mezczyzny...przynajmniej dla mnie...
co tam uroda.....sa inne wazniejsze walory u mezczyzny...przynajmniej dla mnie...
Prawdę mówisz, mózg i..........pewien organ, oraz kreatywność w posługiwaniu się nim , ma tutaj kluczowe znaczenie jednak :)))))))))
Uroda jakby nie ma znaczenia, ale..........jak dobrać się do....wnętrza skoro.....zewnętrze odrzuca??? :)))))))))))))))))
Prawdę mówisz, mózg i..........pewien organ, oraz kreatywność w posługiwaniu się nim , ma tutaj kluczowe znaczenie jednak :)))))))))
Uroda jakby nie ma znaczenia, ale..........jak dobrać się do....wnętrza skoro.....zewnętrze odrzuca??? :)))))))))))))))))
no takiego co calkiem odrzuca wygladowo to faktycznie nie przeskoczylabym...ale Jageer moze i nie urodziwy ale dla mnie ma cos w sobie...
Dla mnie też, ewidentnie ma bardzo sprawny aparat mowy, o języku juz nie wspomnę :))))))))))))))))))))))
Samboja, fajnie, że się pojawiłaś, bo mam pytanie do Ciebie :).
Czy uważasz, że kwasy mogą zrobić więce szkody niż pozytku, czy trzeba po prostu przeczekać? Od jakiegos czasu uzywam C-vit radiance i Retises Sesdermy i... no cóż, dupy nie urywa, powiedziałabym nawet, że jest gorzej niz było, bo twarz mi się strasznie przesuszyła. Czytałam gdzieś, że to normalne przy kwasach, ale jednak "trochę" mi się to nie podoba :(.
Co myślisz?
Umknęłam wczoraj, odpisuję dziś ;) Nie jestem profesjonalistką ale podzielę się tym, co wiem.
Jeśli chodzi o kwasy to należy zaczynać od mniejszych stężeń i przyzwyczajać skórę do ich działania - na chłopski rozum: kwasy "pogrubiają" cerę przez co jest mniej podatna na zmarszczki. Najpierw pogrubiamy trochę żeby móc pogrubić bardziej - jeśli nałożymy za mocny kwas od razu to spalimy sobie twarz. Osiągniemy efekt, bo podczas gojenia natworzy się masa kolagenu, ale zbyt wielkim kosztem. Z kwasami lepiej spieszyć się powoli a mocne stężenia zostawić profesjonalistom.
Odstawiła na jakiś czas C-Vit i zostawiła go na później, kiedy ze względu na słońce trzeba będzie ograniczyć kwasy i retinol - a Retises ma już w składzie dość wysokie stężenie glukozydu askorbylu więc dodatkowa dawka witaminy C wydaje mi się zbędna.
Inna sprawa, że Retises jest przeznaczony dla skóry nawykłej już do stosowania retinolu i to na bank on Cię przesusza. Pamiętaj też, że kosmetyków z retinolem NIGDY nie nakładamy na wilgotną (od toniku, wody czy mleczka) twarz, podrażnienia gwarantowane. Trzeba odczekać jakieś 10 minut.
Proponowałabym Ci używać Retises co drugi dzień na zmianę z czymś głęboko nawilżającym. Możesz kupić w sklepie z półproduktami kosmetycznymi (np zrobsobiekrem.pl) olej arganowy/truskawkowy/baobab i kwas hialuronowy i mieszając codziennie wieczorem po dwie kropelki na dłoni rozprowadzać taką bogatą emulsję na twarzy i szyi. A czyste masło shea świetnie robi za krem pod oczy jeśli będziesz już robiła zamówienie ;)
No i niezależnie od pogody trzeba używać wysokiej ochrony przeciwsłonecznej.
Kwasy zaś kocham, błogosławię i polecam całym sercem. Ja stawiam na migdałowy (serum Bielendy, 10%) i kuracje azelainowym wiosną i jesienią (Skinoren).
Dzięki :).
Wydaje mi się, że teoretycznie jestem dość przygotowana do działania, podczytuję niejaką issey_miyake, ale i tak mi się wszystko miesza :D.
Nie będę odstawiać C-Vit, bo mało go zostało, a na wyjeździe i tak nic innego nie kupię.. W maju w Pl wezmę się za zakupy, ale wolałabym gotowe rzeczy, bo robienie mieszanek to nie moja bajka. Ja lubię konkretnie i szybko, a masło to chyba za lekki specyfik w moim wieku ;(.
Z Retises chyba się przeliczyłam, myslałam, że będzie lepiej, więc faktycznie będę go używać co drugi dzień.
Wichurra też pisała o filtrach.. To znaczy jak trzeba to robić: krem jakiś, potem filtr i na to makijaż? Nie bardzo to widzę :/.. Może jest coś w stylu dwa w jednym ;)?
Ok, kwasy sobie daruję do jesieni, a co polecasz teraz? Prosiłabym o jakies konkretne typy. Mam skórę suchą, lat 40+ (duuuży plus :))
Mam filtry z La Roche Posay 50 - dry touch, czyli taki szybko wysychający i on nie bieli, jeżeli się go dobrze rozetrze.
Mam też z tej samej firmy filtr 30 - matujący, ale jest na pewno gorszy, bo bieli i tak szybko nie wysycha. Tą 50-tkę mogę Ci spokojnie polecić Salazar. W Niemczech jest.
Co do masła shea, to już wspominałam o nim, że też polecam. Nigdy nie jest się za starym na dobry nawilżacz. Zwłaszcza, że masz suchą skórę. Jak się przesuszy, to zmarszczki będą bardziej widoczne. Widzę to już po sobie, że dobre nawilżenie to jedna z podstaw. Chociaż mam skórę mieszaną.
Jeżeli chodzi o kuracje odmładzające to zaczynam je stosować gdzieś w październiku i koło kwietnia kończę. Wolę jednak nie ryzykować ich stosowania latem. Latem po prostu nawilżam i serum z witaminą C stosuję - to musi starczyć.
Nadal polecam kosmetyki z Biochemii Urody - zrobienie ich jest naprawdę dziecinnie proste, a myślę że są lepsze od drogeryjnych i nawet od aptecznych.
Mam filtry z La Roche Posay 50 - dry touch, czyli taki szybko wysychający i on nie bieli, jeżeli się go dobrze rozetrze.
Mam też z tej samej firmy filtr 30 - matujący, ale jest na pewno gorszy, bo bieli i tak szybko nie wysycha. Tą 50-tkę mogę Ci spokojnie polecić Salazar. W Niemczech jest.
Co do masła shea, to już wspominałam o nim, że też polecam. Nigdy nie jest się za starym na dobry nawilżacz. Zwłaszcza, że masz suchą skórę. Jak się przesuszy, to zmarszczki będą bardziej widoczne. Widzę to już po sobie, że dobre nawilżenie to jedna z podstaw. Chociaż mam skórę mieszaną.
Jeżeli chodzi o kuracje odmładzające to zaczynam je stosować gdzieś w październiku i koło kwietnia kończę. Wolę jednak nie ryzykować ich stosowania latem. Latem po prostu nawilżam i serum z witaminą C stosuję - to musi starczyć.
Nadal polecam kosmetyki z Biochemii Urody - zrobienie ich jest naprawdę dziecinnie proste, a myślę że są lepsze od drogeryjnych i nawet od aptecznych.
Na pewno to nie kupuj, tylko idź do apteki, wypróbuj, a najlepiej poproś o próbkę. Mają takie próbki w miniaturowych opakowaniach, chyba 3ml zawierają. Można na takiej ilości już dobrze przetestować. Kto wie - może Tobie nie będzie służył. Ja mam jednak inną cerę.
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.