Jak minął dzień 8

19 lutego 2020 19:02 / 3 osobom podoba się ten post
Kika67

Ale z Ciebie koleżanka :placze1:
Ja się tak poświęciłam żeby z Tobą się spotkać a Ty co teraz  jeszcze czekoladę ja mam Ci kupować? :placze1:

Się  ...chyba razem poswieciłyśmy  przy tym niewypale  
19 lutego 2020 19:06 / 4 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Nie idzie na smartku ale już po waszych wpisach wiem wszystko:-)

Szkoda u mnie idzie 
A to ta donica  Kiki ...tym razem  z wiecheciami 
19 lutego 2020 20:19 / 4 osobom podoba się ten post
Dzień minął nawet spokojnie,oby tak dalej.Przestanie padać,t pójde na zwiady po okolicy.Jutro Senior jedzie do Tagespflege,to mam wolne do 17 tej.No i tak dzień za dniem,oby do wiosny
19 lutego 2020 20:27 / 4 osobom podoba się ten post
Dobry wieczór Ludzie kochane, jakoś te początkowe dni lecą jak głupie i nawet nie zdążyłam odpisać a tu już nowe powitajki. W takim razie wszystkim przesyłam  i dziękuję za miłe słowa. Dzisiaj byłam na pogaduchach u zaprzyjaźnionych Opiekunek, jest już następna zmiana i są to super dziewczyny, więc pauza minęła jak z bicza strzelił, psa nie wzięłam, bo mi Senior nie pozwolił mówiac: ''chyba nie masz zamiaru ciagnąć biedaka w taką pogodę'' po czym przekupny psi gówniak wskoczył do dziadka na sofę i ani drgnął. Zakumplowali się i Senior woła na Yorisa- choć bracie, stwierdził że on właściwie to też jest jak pies, przecież tylko siedzę w domu, miskę mi też podstawiasz, czasem wyjdę do ogrodu i tylko sikam jeszcze do toalety, ale to też może długo nie potrwać. Jutro Manu jedzie do ''przedszkola'' a ja z dziewczynami rowerem na zwiady do pobliskiego miasteczka. Senior wyjdzie z psem na spacer i uczył się dzisiaj obsługi smyczy automatycznej, nie chcąc stresować psa przypiął smycz do rollatora i kazał Manu jeździć  w te i z powrotem, a z dobre 20min się ganiali. A teraz życząc Wam spokojnej nocy spadam na obchód po okolicznych krzakach i do następnego razu  
19 lutego 2020 20:32 / 2 osobom podoba się ten post
Engel

Się  ...chyba razem poswieciłyśmy  przy tym niewypale :yo: :smiech3:

19 lutego 2020 20:46 / 3 osobom podoba się ten post
Konwalia08

To nic że zwykle opakowanie ale za to jakie wnętrze .....:super1:zupełnie jak z ludźmi
I tu złota myśl się nasuwa ....

Dodam do tego 
, Pozory mylą  "
, Nie szato zdobi człowieka"
, Nie wierz oczom, sercem patrz "
19 lutego 2020 20:50 / 2 osobom podoba się ten post
Od cyferek już mi się kręci w głowie wziąłem się za rozliczenie podatkowe, bo wszystkie dane od pracodawców już otrzymałem. Najgorzej to wyszukiwanie ubiegłorocznych średnich kursów walut w konkretne dni, ale i to już sobie pościągałem. Potrzebne to do wypełnienia załącznika PIT 36/ZG.
A później wrzucę te dane do programu i gotowe. 
19 lutego 2020 21:15 / 1 osobie podoba się ten post
Luke

Od cyferek już mi się kręci w głowie:smutny: wziąłem się za rozliczenie podatkowe, bo wszystkie dane od pracodawców już otrzymałem. Najgorzej to wyszukiwanie ubiegłorocznych średnich kursów walut w konkretne dni, ale i to już sobie pościągałem. Potrzebne to do wypełnienia załącznika PIT 36/ZG.
A później wrzucę te dane do programu i gotowe. 

Po co Ci te średnie kursy? Dostałeś rozliczenie z firmy w euro? 
19 lutego 2020 21:30 / 2 osobom podoba się ten post
Kika67

Po co Ci te średnie kursy? Dostałeś rozliczenie z firmy w euro? 

Dlatego, że dostaję z DE wynagrodzenie i muszę powpisywać kwoty odpowiadające dochodom uzyskanym za granicą, pomniejszone o 30% diety zagranicznej za każdy dzień przebywania za granicą. I tak każdy miesiąc pozliczać. Otrzymane kwoty przeliczamy na złote po średnim kursie NBP z dnia roboczego poprzedzającego dzień wypłaty wynagrodzenia.
Więc i jeszcze musiałem zliczyć dni pracy. A wyszło mi tych dni 281.
19 lutego 2020 21:38 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

Dlatego, że dostaję z DE wynagrodzenie i muszę powpisywać kwoty odpowiadające dochodom uzyskanym za granicą, pomniejszone o 30% diety zagranicznej za każdy dzień przebywania za granicą. I tak każdy miesiąc pozliczać. Otrzymane kwoty przeliczamy na złote po średnim kursie NBP z dnia roboczego poprzedzającego dzień wypłaty wynagrodzenia.
Więc i jeszcze musiałem zliczyć dni pracy. A wyszło mi tych dni 281.
:-)

Ja  w zeszłym roku zleciłam to księgowemu, powiem szczerze że nie chciało mi się tego liczyć i przeliczać. Zrobił wszystko i wysłał do US W tym roku też skorzystam z jego uslug
19 lutego 2020 21:39 / 1 osobie podoba się ten post
Luke

Dlatego, że dostaję z DE wynagrodzenie i muszę powpisywać kwoty odpowiadające dochodom uzyskanym za granicą, pomniejszone o 30% diety zagranicznej za każdy dzień przebywania za granicą. I tak każdy miesiąc pozliczać. Otrzymane kwoty przeliczamy na złote po średnim kursie NBP z dnia roboczego poprzedzającego dzień wypłaty wynagrodzenia.
Więc i jeszcze musiałem zliczyć dni pracy. A wyszło mi tych dni 281.
:-)

Masakra jakaś. Powinno to już być przeliczone 
19 lutego 2020 21:41 / 2 osobom podoba się ten post
Anka1

Ja  w zeszłym roku zleciłam to księgowemu, powiem szczerze że nie chciało mi się tego liczyć i przeliczać. Zrobił wszystko i wysłał do US W tym roku też skorzystam z jego uslug

Ja męczyłam się przez 2 lata sama 
W tamtym roku na szczęście nie pracowalam na niemieckich warunkach 
19 lutego 2020 21:43 / 1 osobie podoba się ten post
Kika67

Ja męczyłam się przez 2 lata sama 
W tamtym roku na szczęście nie pracowalam na niemieckich warunkach :-)

Też musisz to w Polsce zgłosić do US.Ja też na niemieckich , księgowy powiedział że trzeba się rozliczyć.
19 lutego 2020 21:44 / 3 osobom podoba się ten post
Miałam tylko na chwilę stąd wypaść, odprowadzić babcię na cotygodniowe spotkanie i wrócić, a zostałam z nią do końca ,czyli do 20 . Całe  towarzystwo wtajemniczone, że w niedzielę wyjeżdżam, więc chcieli się mną nacieszyć  W dodatku szefowa kuchni ma dzisiaj Geburtstag, więc wszystkim kolejkę piwną postawiła, a jeszcze i wursty z grilla, z bułką oczywiście i senfem  Oj, chyba wszyscy lubią za darmo pojeść, a Niemcy to już szczególnie. Jak zobaczyłam ,w jakim tempie kiełbaski znikają, to też bez krępacji dwa (nieduże  ) krakaua se wzięłam i zjadłam, a co  Tych bockwurstów to ja nie koniecznie, ale tę podobną do naszej, to i chętnie od czasu do czasu. A dzisiaj to z lenistwa zjadłam, żebym sobie nie musiała  już nic w domu robić,bo babcia w środy kolacji już nie je ,jak wraca ze spotkania.
Powiem, że się nie nudziłam, a było i przyjemnie i ciekawie. 
To taka grupa przyjaciół od ponad 40 lat, a niektórzy i dłużej. Kiedyś było ich 25 osób, teraz zostało coś około 10-12,i tak od lat spotykają się raz w tygodniu. Czasem w większym, czasem w mniejszym gronie. Przez 15 lat raz w roku wyjeżdżali na tygodniowy wspólny urlop. Zwiedzili wiele landów niemieckich, wyjeżdżali do Holandii, Belgi, latali do Włoch, Francji, nawet w Izraelu razem byli. Jeździli pociągami, samochodami i zawsze zabierali ze sobą rowery. Często robili sobie w weekendy wycieczki rowerowe czy piesze wędrówki tutaj w okolicy. Wiele wspomnień, śmiechu i trochę smutku, że ich grupa  coraz mniejsza się robi. Ludzie z poczuciem humoru,inteligentni ,sympatyczni. Cieszę się zawsze ze względu na moją pdp, bo ona wśród nich nabiera życia ,opowiada i wszystko pamięta z tamtych lat, nawet wiele szczegółów. Zadziwia mnie ta demencja, człowiek nie wie, o co parę minut temu ktoś go pytał, co dzisiaj jadł na obiad, czy wychodził gdzieś dzisiaj albo kto był wizytą ,a dokładnie wie, co było 40 lat temu. A już w drodze do domu, nie pamięta, kto w tym spotkaniu uczestniczyl. 
Tak więc dzisiaj poimprezowałam trochę z seniorami, ciesząc się z tego, że chociaż raz, jestem najmłodsza z calego  towarzystwa 
 
19 lutego 2020 21:54 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Dlatego, że dostaję z DE wynagrodzenie i muszę powpisywać kwoty odpowiadające dochodom uzyskanym za granicą, pomniejszone o 30% diety zagranicznej za każdy dzień przebywania za granicą. I tak każdy miesiąc pozliczać. Otrzymane kwoty przeliczamy na złote po średnim kursie NBP z dnia roboczego poprzedzającego dzień wypłaty wynagrodzenia.
Więc i jeszcze musiałem zliczyć dni pracy. A wyszło mi tych dni 281.
:-)

O matko, Luke, z Ciebie to dopiero zdolniacha! 
Mąż, ojciec, opiekun, masażysta i jeszcze księgowy .
I czymś zapomniałam?
Respekt!!!