Jak minął dzień 7

15 lutego 2020 15:46 / 4 osobom podoba się ten post
Malgoszg

U Was też taka piękna wiosna? :-)

U nas cudna  krokusy kwita i o dziwo wszystkie kolory .Zawsze żółte  byly pierwsze . Fajny dzien .
15 lutego 2020 16:19 / 4 osobom podoba się ten post
Mleczko

U nas cudna :-) krokusy kwita i o dziwo wszystkie kolory .Zawsze żółte  byly pierwsze . Fajny dzien .

U nas też żółty zakwitł 
15 lutego 2020 17:10 / 3 osobom podoba się ten post
Malgoszg

U Was też taka piękna wiosna? :-)

Tak. Cudny dzień dzisiaj był 
Po ogrodzie pochodziłam i informuje, że u mnie już przbisniegi, krokusiki(niestety tylko fioletowe mam bo żółte od razu nornice pałaszują) oraz szafirki wystawiły lodyzkj z ziemi i szykują się do kwitnięcia 
15 lutego 2020 17:11 / 5 osobom podoba się ten post
Luke

Gusia29, 
uważam, że 200 na jedzenie dla dwóch osób wystarczy, bo wątpię, czy przeje się dziennie około 30 zł dziennie. Nie każdego dnia musi być droga ryba czy mięso. Masz rację, trzeba planować racjonalnie wydatki. Kiedyś, chociaż nam się nie przelewało, to staraliśmy się jeszcze odłożyć kaskę, jak to określam, na "żelazną rezerwę". Nagłe wydatki typu awaria sprzętu, pilna prywatna wizyta u lekarza.
W dalszym ciągu staramy się racjonalnie wszystko planować, aczkolwiek może już nie tak stanowczo... Wszak zarabiamy w DE tyle i tyle, więc jest troszkę inaczej, no i lepiej

Wiem o czym mówisz Luke. Ja jak wracam też dużo wydaje na jedzenie ale tylko dlatego że sobie pozwalam i gotuję często takie jedzonko jakiego nie mam w DE bo pdp nie chcą tego jeść do tego rozpieszczam moich bliskich takimi potrawami, jakie oni lubią. Nie żałuję żałuje im...bo ja to mówiła moja sąsiadka " tyle zysku co w pysku". 
15 lutego 2020 17:25 / 3 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Wiem o czym mówisz Luke. Ja jak wracam też dużo wydaje na jedzenie ale tylko dlatego że sobie pozwalam i gotuję często takie jedzonko jakiego nie mam w DE bo pdp nie chcą tego jeść do tego rozpieszczam moich bliskich takimi potrawami, jakie oni lubią. Nie żałuję żałuje im...bo ja to mówiła moja sąsiadka " tyle zysku co w pysku". 

, Co się nie najesz to się nie nalizesz "
15 lutego 2020 17:28 / 6 osobom podoba się ten post
Pojechałam dziś w świat mózg dotlenić ..myśli poukladać ...Śliwki kupiłam te duże całe kilo 5 euro dałam ,dziadek kasę oddał i już się po chałupie rozchodzi się zapach .....Ciasto śliwkowe z kruszonką za mną chodziło już od tygodnia, więc jak się zacznę dziś częstować to może seniorom po kawałku zostanie do jutrzejszej kawy .Jak kto w pobliżu to zapraszam na śliwkowe , kawę też mam.Zostawiam nr telefonu nul,nul zwei,nul.....se zapomniałam dalej 
15 lutego 2020 17:30 / 6 osobom podoba się ten post
Pakować mi się nie chce 
Nie wiem z której strony walizki mam stanąć do tego pakowania 
Siedzę więc w jednym pokoju a walizka leży w drugim i czekamy obie, która się pierwsza ruszy. Może ona do mnie przyjdzie 
15 lutego 2020 17:31 / 5 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Pojechałam dziś w świat mózg dotlenić ..myśli poukladać ...:-)Śliwki kupiłam te duże całe kilo 5 euro dałam ,dziadek kasę oddał i już się po chałupie rozchodzi się zapach:gotuje: .....Ciasto śliwkowe z kruszonką za mną chodziło już od tygodnia, więc jak się zacznę dziś częstować to może seniorom po kawałku zostanie do jutrzejszej kawy .Jak kto w pobliżu to zapraszam na śliwkowe , kawę też mam.Zostawiam nr telefonu nul,nul zwei,nul.....se zapomniałam dalej :hihi:

Cholera jasna moja dieta.  Zostaw kawałek zajadę jak będę do Pl wracać. Coś do kawki  się znajdzie. Już do walizki spakowane ale wyjmę i " na zdrówko". 
15 lutego 2020 17:33 / 3 osobom podoba się ten post
Kika67

Pakować mi się nie chce :zawstydzony:
Nie wiem z której strony walizki mam stanąć do tego pakowania :smiech3:
Siedzę więc w jednym pokoju a walizka leży w drugim i czekamy obie, która się pierwsza ruszy. Może ona do mnie przyjdzie :modlitwa:

U mnie tez w pokoju jakby tornado przeszło. Miałam spakować resztę ale jak wyjazd jutro późnym wieczorem to przecież ja mam dużo czasu. Obiad jutro szybki więc czasu będzie sporo. 
15 lutego 2020 17:34 / 4 osobom podoba się ten post
Wracałam dzisiaj do domu autobusem i takie oto rzeczy wyczytałam na przystankach 
, Jeżeli zakręcisz wodę przy myciu zębów to zaoszczędzisz około 15 litrów wody "i
, Przebywanie w otoczeniu roślin wzmaga konstruktywne myślenie" 
15 lutego 2020 17:40 / 5 osobom podoba się ten post
Dusia1978

U mnie tez w pokoju jakby tornado przeszło. Miałam spakować resztę ale jak wyjazd jutro późnym wieczorem to przecież ja mam dużo czasu. Obiad jutro szybki więc czasu będzie sporo. 

U mnie na razie spokuj i  cisza ale tornado wisi w powietrzu i musi wkrótce nadejść 
Jutro rano tylko mięso usmażę w piekarniku. Udziec z indyka tym razem. Córka resztę zrobi bo ja  obiadu już w domu nie zjem szkoda bo lubię. O 10 już musimy wyjechać z domu. 100 km mam do lotniska. 
15 lutego 2020 17:43 / 2 osobom podoba się ten post
Kika67

U mnie na razie spokuj i  cisza ale tornado wisi w powietrzu i musi wkrótce nadejść :-)
Jutro rano tylko mięso usmażę w piekarniku. Udziec z indyka tym razem. Córka resztę zrobi bo ja  obiadu już w domu nie zjem szkoda bo lubię. O 10 już musimy wyjechać z domu. 100 km mam do lotniska. 

Pyrzowice?
15 lutego 2020 17:45 / 3 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Pyrzowice?

Pyrzowice - Stuttgart z przesiadka w Monachium 
15 lutego 2020 18:10 / 4 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Pojechałam dziś w świat mózg dotlenić ..myśli poukladać ...:-)Śliwki kupiłam te duże całe kilo 5 euro dałam ,dziadek kasę oddał i już się po chałupie rozchodzi się zapach:gotuje: .....Ciasto śliwkowe z kruszonką za mną chodziło już od tygodnia, więc jak się zacznę dziś częstować to może seniorom po kawałku zostanie do jutrzejszej kawy .Jak kto w pobliżu to zapraszam na śliwkowe , kawę też mam.Zostawiam nr telefonu nul,nul zwei,nul.....se zapomniałam dalej :hihi:

Jakieś   Bahamy mi się zgłaszają Czy po zwei nie miało być sieben?
15 lutego 2020 18:16 / 4 osobom podoba się ten post
Luke

Jakieś  :telefon1: Bahamy mi się zgłaszają:nerwowy1: Czy po zwei nie miało być sieben?
:smiech2:

zakłócenia na łączach ...nie słyszę ...nie widzę o czym piszesz