Jak minął dzień 2

17 kwietnia 2017 19:43 / 7 osobom podoba się ten post
ewal8

Jak minął dzień? Zarąbiście, bo pod znakiem teściowej. Uwielbiam moją teściową, bo daleko mieszka :lol3:
Za każdym razem jak nas odwiedza dowiaduję się różnych różności:lol3: Dziś na przykłałd dowiedziałam się, że spieprzyłam (dosłownie :lol3:) wystrój stołu świąteczno-zielonymi podkładkami i że do niczego nie pasują :lol3: :lol3:  Kurka wodna, a ja durna myslałam, ze do Wielkanocy pasują :lol3:

Musisz się nie znać . O moich stosunkach z teściową można książkę napisać, ale już mam to w głębokim poważaniu. I dobrze mi z tym
17 kwietnia 2017 20:01 / 10 osobom podoba się ten post
Nie mogę uwierzyć,ze prawie się spakowałam,zostało jeszcze trochę drobiazgów,które nie wiem gdzie dopchać. Najgorsze są różne kosmetyki,balsamy ,kremy ,olejki top cholerstwo najgorsze do upchnięcia,kosmetyka już się nie domyka...Na nastepny wyjazd zabieram połowę,pamiętajcie żeby mnie opieprzyć ,że za dużo biorę...
17 kwietnia 2017 20:13 / 5 osobom podoba się ten post
Jeszcze nie minął....ale może uda się go zaliczyć  tylko  do: leniwych, bo święto, sennych, bo deszczowy, oraz do...."matrixa", z uwagi na Pdp. Niewiarygodne, jak taki dzień może być męczący...
17 kwietnia 2017 20:21 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Nie mogę uwierzyć,ze prawie się spakowałam,zostało jeszcze trochę drobiazgów,które nie wiem gdzie dopchać. Najgorsze są różne kosmetyki,balsamy ,kremy ,olejki top cholerstwo najgorsze do upchnięcia,kosmetyka już się nie domyka...Na nastepny wyjazd zabieram połowę,pamiętajcie żeby mnie opieprzyć ,że za dużo biorę...:oczko1:

Hahahaha.......Ja też tak zawsze mowie, że następnym razem.......
Jak wyjezdżalam w styczniu to nie mogłam się zapakować w swoją walizkę i córka Pdp pożyczyła mi swoją, większa....A i tak połowę kosmetyków zostawiłam.......
A żebyś wiedziała, że Cię opierniczę jak będziesz chciała dużo zabrać następnym razem......
17 kwietnia 2017 20:29 / 2 osobom podoba się ten post
ewa59

Hahahaha.......Ja też tak zawsze mowie, że następnym razem.......
Jak wyjezdżalam w styczniu to nie mogłam się zapakować w swoją walizkę i córka Pdp pożyczyła mi swoją, większa....A i tak połowę kosmetyków zostawiłam.......:-)
A żebyś wiedziała, że Cię opierniczę jak będziesz chciała dużo zabrać następnym razem......:-)

Liczę na ciebie Ewunia...
17 kwietnia 2017 20:37 / 6 osobom podoba się ten post
ewal8

Jak minął dzień? Zarąbiście, bo pod znakiem teściowej. Uwielbiam moją teściową, bo daleko mieszka :lol3:
Za każdym razem jak nas odwiedza dowiaduję się różnych różności:lol3: Dziś na przykłałd dowiedziałam się, że spieprzyłam (dosłownie :lol3:) wystrój stołu świąteczno-zielonymi podkładkami i że do niczego nie pasują :lol3: :lol3:  Kurka wodna, a ja durna myslałam, ze do Wielkanocy pasują :lol3:

Ja bym przeciwko zielonym podkładkom nic nie miala. Przecie to taki wiosenny kolor.....I pasuje do wielkanocnego stołu.....I żółty też......
17 kwietnia 2017 20:42 / 7 osobom podoba się ten post
ewa59

Ja bym przeciwko zielonym podkładkom nic nie miala. Przecie to taki wiosenny kolor.....I pasuje do wielkanocnego stołu.....I żółty też......:-)

Ja bym zapytała szanownej teściowej jakie jej zdaniem są właściwe:):)
17 kwietnia 2017 20:42 / 8 osobom podoba się ten post
ewal8

Jak minął dzień? Zarąbiście, bo pod znakiem teściowej. Uwielbiam moją teściową, bo daleko mieszka :lol3:
Za każdym razem jak nas odwiedza dowiaduję się różnych różności:lol3: Dziś na przykłałd dowiedziałam się, że spieprzyłam (dosłownie :lol3:) wystrój stołu świąteczno-zielonymi podkładkami i że do niczego nie pasują :lol3: :lol3:  Kurka wodna, a ja durna myslałam, ze do Wielkanocy pasują :lol3:

Trza bylo sie jej spytac, czy ona jest u siebie, ze tak jej sie architekt wystroju swiatecznego wnetrza wlaczyl. Trza sie przeciez do czegos przyczepic, by se samopoczucie podkrecic a tys wytrzymala wiec lotto.
17 kwietnia 2017 20:56 / 6 osobom podoba się ten post
ewal8

Jak minął dzień? Zarąbiście, bo pod znakiem teściowej. Uwielbiam moją teściową, bo daleko mieszka :lol3:
Za każdym razem jak nas odwiedza dowiaduję się różnych różności:lol3: Dziś na przykłałd dowiedziałam się, że spieprzyłam (dosłownie :lol3:) wystrój stołu świąteczno-zielonymi podkładkami i że do niczego nie pasują :lol3: :lol3:  Kurka wodna, a ja durna myslałam, ze do Wielkanocy pasują :lol3:

Do mojego humorku pasują
"Zielono mam w głowie i fiołki w niej kwitna..."

I zielone "podmordniki" tez mam
17 kwietnia 2017 21:01 / 3 osobom podoba się ten post
hawana

Do mojego humorku pasują:-)
"Zielono mam w głowie i fiołki w niej kwitna..."

I zielone "podmordniki" tez mam:-)

Najpierw przeczytałam "pomidorki",ale za drugim razem już "podmordniki",a co to takiego Hawanko?
17 kwietnia 2017 21:02 / 4 osobom podoba się ten post
Już znalazłam w necie :"„podmordniki” czyli podstawki z plastiku pod talerze na kuchenke gazowa.
17 kwietnia 2017 21:08 / 11 osobom podoba się ten post
kasia63

Ja bym zapytała szanownej teściowej jakie jej zdaniem są właściwe:):)

Ja się kiedyś córki zapytałam jak organizowała Wigilię u siebie w domu czy ma duży,  biały obrus. A ona mi odpowiedziała a po co ??????? Tak mnie zatkało, że nie mogłam słowa powiedzieć i wyszłam. Przeżywałam to bardzo jak ona ten wigilijny stół przystroi ale już więcej się nie pytałam.....I kopara mi opadła jak zobaczyłam. Może to nie był tradycyjny, polski stół z białym obrusem tylko był obrus w kolorze starego, czerwonego wina i do tego biały szeroki bieżnik ze srebrną nicią.....I piękna zastawa. Całość robiła naprawdę imponujące wrazenie i bardzo świąteczne.....Ale ja i tak swoje wiem. Na Wigilię tylko biały obrus.....!!!
17 kwietnia 2017 21:16 / 9 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Już znalazłam w necie :"„podmordniki” czyli podstawki z plastiku pod talerze na kuchenke gazowa.

Na mojej pierwszej szteli zmienniczka wprowadziła mnie przestraszoną do kuchni i powiedziała:
-Zaraz sobie zrobimy kawę, masz "podmordnika " ...- i rzuciła mi podkładkę  na stół. Nomen omen pod mordę. 
I już się smiałam, a tą śląską " babę" i jej powiedzonka kocham do dzisiaj.
17 kwietnia 2017 22:01 / 9 osobom podoba się ten post
ewal8

Jak minął dzień? Zarąbiście, bo pod znakiem teściowej. Uwielbiam moją teściową, bo daleko mieszka :lol3:
Za każdym razem jak nas odwiedza dowiaduję się różnych różności:lol3: Dziś na przykłałd dowiedziałam się, że spieprzyłam (dosłownie :lol3:) wystrój stołu świąteczno-zielonymi podkładkami i że do niczego nie pasują :lol3: :lol3:  Kurka wodna, a ja durna myslałam, ze do Wielkanocy pasują :lol3:

Ewa, u mnie w takim przypadku krótka piłka: "mój dom, moja twierdza" i (tak bym nie powiedziała, ale pomyślałabym sobie) morda w kubeł i radio (tekst z podstawówki). :fuckyou2:
17 kwietnia 2017 22:09 / 6 osobom podoba się ten post
Ellax2

Ewa, u mnie w takim przypadku krótka piłka: "mój dom, moja twierdza" i (tak bym nie powiedziała, ale pomyślałabym sobie) morda w kubeł i radio (tekst z podstawówki). :fuckyou2:

U mnie tak samo było,ja taką teściową nie będę,tym bardziej,że zięcia będę mieć...