Na wyjeździe 37

19 czerwca 2017 14:15 / 6 osobom podoba się ten post
No to niespodzianek ciąg dalszy.
Tuż po obiedzie,babcia zawinęła rękawy,doszła do szuflady, wyciągnęła nóż i mówi do mnie idziemy!
Pytam grzecznie,a dokąd? A Ona na to : Idziemy świnie kastrować!Pytam jeszcze raz,bo może źle zrozumiałam.Powtarza to samo.Więc zaczynam tłumaczenie,że Ty już nie masz świń,że Ty już emerytka
i takie tam,wychodzimy na podwórko,pokazuję jej puste chlewnie,kiwa głową ,ja ok.
Po czym pyta:A ty masz świnie ,to wykastrujemy Twoje! Parsknęłam śmiechem,a jednak demencyjna.
A tak swoją drogą, muszę zapytać Gabryśka,jak się nawinie,czy ona rzeczywiście robiła to sama!hi,hi
19 czerwca 2017 14:20 / 3 osobom podoba się ten post
Annika

No i ciąg dalszy niedyspozycji Babci. Większość dnia przeleżała. Zawołałam ją na obiad. Płacze. Jutro wracam do domku i będzie tutaj przez te 2 tygodnie ich córka się nimi zajmować. Ja jeszcze wezmę ją jutro na badanie krwi. Nie myślałam, że tak bardzo szybko może zmienić się jej stan zdrowia. Dosłownie w ciągu tygodnia.

Bo w tym wieku , to stan Pdp -ecznych, może ulec pogorszeniu z godziny na godzinę.Taka ta nasza robota.
Trzymaj się . Pozdrawiam.
19 czerwca 2017 18:15 / 2 osobom podoba się ten post
Malina

https://youtu.be/Xukq1goo66k masakra

Jak ludzie mogą być tak bezduszni, szok! 
19 czerwca 2017 20:06 / 11 osobom podoba się ten post
Dzisiaj duszowałam moja pdp w ogrodzie!!!!
Nie chodzi artoza odjęla jej nogi...jedna łazienka w domu na gorze,nie wejdzie,brak liftu,od roku sie nie kąpala tylko mycie glowy i ciało lapkiem.
Posadzilam ja na tarasie ,przynioslam cieplej wody,umylam cała dokladnie...tak krzyczała z radosci,ze az sie popłakała. Wytarłam,zalozyłam koszulę...pozniej wszystkich obdzwaniała...
Uroki domu,ze nie na gdzie zrobic na dole czy w piwnicy kabiny prysznicowej...
Na dole nie ma miejsca chyba,ze w kuchni trzebabyloby wyrzucic szafki kuchenne,a syn mieszka daleko i sie nie kwapi...a do piwnicy prowadzą schody..
19 czerwca 2017 20:12 / 4 osobom podoba się ten post
Ann1967

Dzisiaj duszowałam moja pdp w ogrodzie!!!!
Nie chodzi artoza odjęla jej nogi...jedna łazienka w domu na gorze,nie wejdzie,brak liftu,od roku sie nie kąpala tylko mycie glowy i ciało lapkiem.
Posadzilam ja na tarasie ,przynioslam cieplej wody,umylam cała dokladnie...tak krzyczała z radosci,ze az sie popłakała. Wytarłam,zalozyłam koszulę...pozniej wszystkich obdzwaniała...
Uroki domu,ze nie na gdzie zrobic na dole czy w piwnicy kabiny prysznicowej...
Na dole nie ma miejsca chyba,ze w kuchni trzebabyloby wyrzucic szafki kuchenne,a syn mieszka daleko i sie nie kwapi...a do piwnicy prowadzą schody..

Dobre dziecko jesteś 
19 czerwca 2017 20:27 / 3 osobom podoba się ten post
Ann1967

Dzisiaj duszowałam moja pdp w ogrodzie!!!!
Nie chodzi artoza odjęla jej nogi...jedna łazienka w domu na gorze,nie wejdzie,brak liftu,od roku sie nie kąpala tylko mycie glowy i ciało lapkiem.
Posadzilam ja na tarasie ,przynioslam cieplej wody,umylam cała dokladnie...tak krzyczała z radosci,ze az sie popłakała. Wytarłam,zalozyłam koszulę...pozniej wszystkich obdzwaniała...
Uroki domu,ze nie na gdzie zrobic na dole czy w piwnicy kabiny prysznicowej...
Na dole nie ma miejsca chyba,ze w kuchni trzebabyloby wyrzucic szafki kuchenne,a syn mieszka daleko i sie nie kwapi...a do piwnicy prowadzą schody..

Musza przyznac,ze to bardzo dobre rozwiazanie. Dobra kobita z ciebie. 
19 czerwca 2017 20:34 / 7 osobom podoba się ten post
Jestem u tej samej pdp ale podupadla na zdrowiu i nie wiem czy to przez te upaly, czy moze ostatnia opiekunka wystarczajaca nie dbala o nia. 2 tygodnie jezdzilam w dzien w dzien do szpitala i siedzialam z nia cale dnie ino w nocy wracalam spac i na nowo do szpitala. Chudzina sie z niej robi. Tera jestesmy w domu to gotuje i je lepiej. Na slonce nie wychodzi a spacery tylko w parku i w cieniu. Wczoraj mialam wolne to spalam caly dzien, pierwsza niedziela bez siedzenia w szpitalu. Rodzina dala mi dodatkowe pieniadze za pomoc, tyz wysprzatalam cale mieszkanie wieczorami bo spac nie moglam. Jestem zmordowana ale szczesliwa,ze juz lepiej i nie musza stelli zmieniac. Musza przyznac,ze od tego wszystkiego nawet nie bylo mi w glowie internet odpalac ino rozmowy z przyjacielem i z corka a tak ciagle nerwy i zmartwienie,czy kobita dojdzie do siebie. Pogoda jest zdradliwa trza uwazac na przeciagi i przegrzanie.
20 czerwca 2017 10:09 / 4 osobom podoba się ten post
W tym przypadku wszystko pod kontrolą.Babcia potulna jak baranek, agresywność-0 .
Spytałam Gabryśki, samodzielnie kastrowała maluśkie prosiaczki, co by wyrosły na dorodne knury.
Dyskusja = https://www.opiekunki24.pl/forum/temat/2905/cos-na-poprawe-humoru/forumowe-figle---dzial-dla-doroslych-18---6/page/78
20 czerwca 2017 12:12 / 4 osobom podoba się ten post
Alaska

No to niespodzianek ciąg dalszy.
Tuż po obiedzie,babcia zawinęła rękawy,doszła do szuflady, wyciągnęła nóż i mówi do mnie idziemy!
Pytam grzecznie,a dokąd? A Ona na to : Idziemy świnie kastrować!Pytam jeszcze raz,bo może źle zrozumiałam.Powtarza to samo.Więc zaczynam tłumaczenie,że Ty już nie masz świń,że Ty już emerytka
i takie tam,wychodzimy na podwórko,pokazuję jej puste chlewnie,kiwa głową ,ja ok.
Po czym pyta:A ty masz świnie ,to wykastrujemy Twoje! Parsknęłam śmiechem,a jednak demencyjna.
A tak swoją drogą, muszę zapytać Gabryśka,jak się nawinie,czy ona rzeczywiście robiła to sama!hi,hi

strach Cie odwiedzic na szteli jak babcia w transie z nożem i w niecnych zamiarach po podworku śmiga 
20 czerwca 2017 13:57 / 3 osobom podoba się ten post
ORIM

strach Cie odwiedzic na szteli jak babcia w transie z nożem i w niecnych zamiarach po podworku śmiga :lol3:

A tam zaraz w niecnych, w słusznych ,co by się "świnie"  od za bardzo rozpanoszyły.A na sztelę zapraszam, czym chata bogata! 
Dyskusja = https://www.opiekunki24.pl/forum/temat/2905/cos-na-poprawe-humoru/forumowe-figle---dzial-dla-doroslych-18---6/page/78
20 czerwca 2017 15:04 / 4 osobom podoba się ten post
Nie wiem czy u Wszystkich,ale na dworze w tym momencie jest Afryka dzika ! (byłam bio-odpady wyrzucić,babcia poszła za mną,i w momencie się cofnęła do domu)
20 czerwca 2017 18:57 / 4 osobom podoba się ten post
Alaska

Nie wiem czy u Wszystkich,ale na dworze w tym momencie jest Afryka dzika ! :kropla potu:(byłam bio-odpady wyrzucić,babcia poszła za mną,i w momencie się cofnęła do domu)

Twierdze,ze nawet Afryka Szalona, bylismy w parku ale nie idzie wysiedziec. Pozarlam juz trzeciego loda a tera pije cole z lodowki. 
20 czerwca 2017 19:00 / 4 osobom podoba się ten post
EwaR65

Twierdze,ze nawet Afryka Szalona, bylismy w parku ale nie idzie wysiedziec. Pozarlam juz trzeciego loda a tera pije cole z lodowki. :kropla potu:

A coś Ty ,żadna cola,po tym jeszcze bardziej pić się chce.Mam cały dzbanek mineralki z limonką i miętą.Pycha.
20 czerwca 2017 19:03 / 5 osobom podoba się ten post
Alaska

A coś Ty ,żadna cola,po tym jeszcze bardziej pić się chce.Mam cały dzbanek mineralki z limonką i miętą.Pycha.

Ano racja tak rob tylko co poradze jak lubia kole? Nie bede sobie jedynych przyjemnosci odmawiac. 
20 czerwca 2017 19:54 / 4 osobom podoba się ten post
Ojraski lekuchno do góry:)Dobra wiadomość:)