Na wyjeździe 37

17 czerwca 2017 12:02 / 9 osobom podoba się ten post
ORIM

A to taka sobie poduszka :-) standard :-)

 Nooo....nie mam jakichś specjalnych wymagań ....Starej daty jestem ...Bardzo starej daty ... ...Mój pierworodny Pietia dziś skończył 41 lat ....Sie młodo matka zostało ...sie syna ma starego ....a matka wciąż młoda i dopiero na życie się jej ma   
17 czerwca 2017 13:57 / 7 osobom podoba się ten post
no Kochani , trzeba sie powoli szykowac --- zrobic TÜV --- i nach Polen !!!
18 czerwca 2017 08:52 / 2 osobom podoba się ten post
Zauważyłam ,ze cos zaczyna sie dziac z moją Pdp...nie ma demencji,w marcu skonczy 90lat...ale wydaje mi się,ze ciocia Demencja zaczyna się z nią witac..
Po pierwsze jak rozmawia przez tekefon zaczyna brakować odpowiednich słow,myli imiona..i zaczęla sie w nocy rozbierac...
Tydzien temu kiedy zeszlam rano do niej po 7.00,przestraszylam sie,spała na siedząco naga,przykryla plecy recznikiem bo chyba zmarzla...wczoraj tez miala sciagnieta rano koszule nocna,a dzisiaj koszula takze sciagnieta i ubrana podkoszulka na ramiaczkach,za kazdym razem pytam dlaczego rezebrala sie,odpowiada, ze nie wie..
Ona calymi nocami nie spi...co godzine robi siusiu...huka sie z nocnikami,je,pije,zmienia wkladki,pisze na kartkach co sobie przypomni..
Zauwazylam,a jestem tu 3 raz,ze ma straszny apetyt,je ogromne porcje i ciągle jest glodna,a chuda jak szkapa.
Rano jest padnieta i zmeczona,,
18 czerwca 2017 10:44 / 2 osobom podoba się ten post
Nie chce mi się szukać poskarżyjek. I dobrze chyba, bo jakby były na wierzchu, to zapewne bym tam elaboraty wypisywała Ale muszę się przyznać - jednak moja cierpliwość ma granicę, a moja Pdp chyba na koniec sprawdza jak bardzo jest ona  elastyczna.....Ja się usztywniłam. Całkiem. I aby do wieczora
18 czerwca 2017 11:54 / 5 osobom podoba się ten post
Ann1967

Zauważyłam ,ze cos zaczyna sie dziac z moją Pdp...nie ma demencji,w marcu skonczy 90lat...ale wydaje mi się,ze ciocia Demencja zaczyna się z nią witac..
Po pierwsze jak rozmawia przez tekefon zaczyna brakować odpowiednich słow,myli imiona..i zaczęla sie w nocy rozbierac...
Tydzien temu kiedy zeszlam rano do niej po 7.00,przestraszylam sie,spała na siedząco naga,przykryla plecy recznikiem bo chyba zmarzla...wczoraj tez miala sciagnieta rano koszule nocna,a dzisiaj koszula takze sciagnieta i ubrana podkoszulka na ramiaczkach,za kazdym razem pytam dlaczego rezebrala sie,odpowiada, ze nie wie..
Ona calymi nocami nie spi...co godzine robi siusiu...huka sie z nocnikami,je,pije,zmienia wkladki,pisze na kartkach co sobie przypomni..
Zauwazylam,a jestem tu 3 raz,ze ma straszny apetyt,je ogromne porcje i ciągle jest glodna,a chuda jak szkapa.
Rano jest padnieta i zmeczona,,

Ann, o ile dobrze pamiętam, to pisałaś ,że twoja pdp choruje na chorobę Parkinsona. Być może i demencja już zaczyna się do niej skradac, ale dobrze by było lekarzowi zameldować o tym co się  z nią obecnie dzieje, bo  może trzeba zweryfikowac medykamenty. Chorzy na Parkinsona przyjmują m.in lewodopę w różnych kombinacjach. Ten lek powoduje często pobudzenie u chorych-nawet halucynacje ,czy omamy, zwłaszcza jak dawka na obecny stan chorego jest niewłasciwie dobrana. Bo to, że lek działał np. na początku dobrze , nie znaczy ,że później tak będzie, tym bardziej, że tylko spowalnia postęp choroby, ale go nie zatrzymuje. Najlepiej będzie jak poinformujesz lekarza, niech też trochę popracuje :)
18 czerwca 2017 12:43 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Ann, o ile dobrze pamiętam, to pisałaś ,że twoja pdp choruje na chorobę Parkinsona. Być może i demencja już zaczyna się do niej skradac, ale dobrze by było lekarzowi zameldować o tym co się  z nią obecnie dzieje, bo  może trzeba zweryfikowac medykamenty. Chorzy na Parkinsona przyjmują m.in lewodopę w różnych kombinacjach. Ten lek powoduje często pobudzenie u chorych-nawet halucynacje ,czy omamy, zwłaszcza jak dawka na obecny stan chorego jest niewłasciwie dobrana. Bo to, że lek działał np. na początku dobrze , nie znaczy ,że później tak będzie, tym bardziej, że tylko spowalnia postęp choroby, ale go nie zatrzymuje. Najlepiej będzie jak poinformujesz lekarza, niech też trochę popracuje :)

Moja pdp choruje na artoze i nadcisnienie.....
Nie ma parkinsona..
18 czerwca 2017 12:51 / 4 osobom podoba się ten post
Ann1967

Moja pdp choruje na artoze i nadcisnienie.....
Nie ma parkinsona..

No to na zaśkę napisałam:) Może kto inny opisywał pdp z chorobą Parkinsona- tak to jest jak się forum pobieżnie czyta :)
No, ale tak czy owak dobrze będzie jak twoją pdp obejrzy lekarz-może już są potrzebne jakieś leki wyciszające. I Tobie będzie łatwiej i jej też.
18 czerwca 2017 12:53 / 2 osobom podoba się ten post
Ann1967

Zauważyłam ,ze cos zaczyna sie dziac z moją Pdp...nie ma demencji,w marcu skonczy 90lat...ale wydaje mi się,ze ciocia Demencja zaczyna się z nią witac..
Po pierwsze jak rozmawia przez tekefon zaczyna brakować odpowiednich słow,myli imiona..i zaczęla sie w nocy rozbierac...
Tydzien temu kiedy zeszlam rano do niej po 7.00,przestraszylam sie,spała na siedząco naga,przykryla plecy recznikiem bo chyba zmarzla...wczoraj tez miala sciagnieta rano koszule nocna,a dzisiaj koszula takze sciagnieta i ubrana podkoszulka na ramiaczkach,za kazdym razem pytam dlaczego rezebrala sie,odpowiada, ze nie wie..
Ona calymi nocami nie spi...co godzine robi siusiu...huka sie z nocnikami,je,pije,zmienia wkladki,pisze na kartkach co sobie przypomni..
Zauwazylam,a jestem tu 3 raz,ze ma straszny apetyt,je ogromne porcje i ciągle jest glodna,a chuda jak szkapa.
Rano jest padnieta i zmeczona,,

Aniu, chorzy na Parkinsona bardzo się pocą. Jasiowi Wędrowniczkowi prałam codziennie trzy pidżamy.Jedną zakładał wieczorem, drugą przygotowywałam na krześle na noc, bo kiedy wstawał to się przebierał, trzecią szykowałam na drzemkę poobiednią. Codziennie zakładał czyste ubranie, pościel prałam raz w tygodniu, ręczniki, lapy codziennie, a mimo to czułam ten zapach, bo zamykał mi okna jak wietrzyłam. W dzień był zmęczony i ciągle marzł. Kaloryfery grzały na okrągło, więc w sypialni wieszałam wyprany ręcznik i wtedy pachniało płynem do płukania.
Podjadał też. W kuchni stały zawsze słone paluszki, krakersy, ciasteczka , a czarną czekoladę i cukiereczki w polewie czekoladowej uwielbiał. Gotowałam bardzo kalorycznie, ale "upasłam" go niewiele. 
18 czerwca 2017 12:53 / 5 osobom podoba się ten post
Ann1967

Zauważyłam ,ze cos zaczyna sie dziac z moją Pdp...nie ma demencji,w marcu skonczy 90lat...ale wydaje mi się,ze ciocia Demencja zaczyna się z nią witac..
Po pierwsze jak rozmawia przez tekefon zaczyna brakować odpowiednich słow,myli imiona..i zaczęla sie w nocy rozbierac...
Tydzien temu kiedy zeszlam rano do niej po 7.00,przestraszylam sie,spała na siedząco naga,przykryla plecy recznikiem bo chyba zmarzla...wczoraj tez miala sciagnieta rano koszule nocna,a dzisiaj koszula takze sciagnieta i ubrana podkoszulka na ramiaczkach,za kazdym razem pytam dlaczego rezebrala sie,odpowiada, ze nie wie..
Ona calymi nocami nie spi...co godzine robi siusiu...huka sie z nocnikami,je,pije,zmienia wkladki,pisze na kartkach co sobie przypomni..
Zauwazylam,a jestem tu 3 raz,ze ma straszny apetyt,je ogromne porcje i ciągle jest glodna,a chuda jak szkapa.
Rano jest padnieta i zmeczona,,

Ann,moja seniorka ma demencje,ma 84 lata,tez jestem tu trzeci raz i jest coraz gorzej z nia.Pisze stale na kartkach,ale potem zapomina,co napisała,tez ciagle podjada,a chuda jak patyk i tak jak Twoja-rano jest totalnie padnieta i zmeczona,przysypia przy sniadaniu.za to póznym wieczorem śmiga jak preszing .
18 czerwca 2017 12:55 / 2 osobom podoba się ten post
Ann1967

Moja pdp choruje na artoze i nadcisnienie.....
Nie ma parkinsona..

Sorki, poszłam za ciosem i też o Parkinsonie nawijam.
18 czerwca 2017 12:56 / 2 osobom podoba się ten post
Kruszynka64

Ann,moja seniorka ma demencje,ma 84 lata,tez jestem tu trzeci raz i jest coraz gorzej z nia.Pisze stale na kartkach,ale potem zapomina,co napisała,tez ciagle podjada,a chuda jak patyk i tak jak Twoja-rano jest totalnie padnieta i zmeczona,przysypia przy sniadaniu.za to póznym wieczorem śmiga jak preszing .

Kruszynka ...preszingi tak do siebie mają , że śmigają jak .....
18 czerwca 2017 13:25 / 6 osobom podoba się ten post
Nie moge jej nakarmic...ona pochłania wszystko...zmienniczka,ktora byla miesiac za mnie..mowi do mnie..Ania ja stracilam w ciagu miesiaca 700e na jedzenie i catering przywozi obiady...syn Pdp jak zobaczy rachunki to padnie...a babka chuda i faktycznie jak wrocilam to byla bardzo zmieniona na twarzy.
Poza tym,to calymi nocami nie spi...bo slysze jak na dole buczy....a teraz zaczęla sie rozbierać. Zobacze co bedzie w tym tygodniu i zglosze to synowi.
Tez jest jej caly czas zimno,robie jej termofor.
W ciagu dnia kladzie sie po 20 razy ,spi po 15 min i wstaje...sama nie wie co ma ze sobą zrobic.
Jak posadze ja na wózku, to spi na siedząco,myje zeby tez przysypia..caly czas zmeczona i senna.
Je 5 posiłkow dziennie i kazdego nie moze sie doczekac. Ma problemy z wyproznianiem,pije Movicol...

Masakra..
18 czerwca 2017 13:37 / 5 osobom podoba się ten post
Ann1967

Nie moge jej nakarmic...ona pochłania wszystko...zmienniczka,ktora byla miesiac za mnie..mowi do mnie..Ania ja stracilam w ciagu miesiaca 700e na jedzenie i catering przywozi obiady...syn Pdp jak zobaczy rachunki to padnie...a babka chuda i faktycznie jak wrocilam to byla bardzo zmieniona na twarzy.
Poza tym,to calymi nocami nie spi...bo slysze jak na dole buczy....a teraz zaczęla sie rozbierać. Zobacze co bedzie w tym tygodniu i zglosze to synowi.
Tez jest jej caly czas zimno,robie jej termofor.
W ciagu dnia kladzie sie po 20 razy ,spi po 15 min i wstaje...sama nie wie co ma ze sobą zrobic.
Jak posadze ja na wózku, to spi na siedząco,myje zeby tez przysypia..caly czas zmeczona i senna.
Je 5 posiłkow dziennie i kazdego nie moze sie doczekac. Ma problemy z wyproznianiem,pije Movicol...

Masakra..

to nie jest masakra --- to jest demencja , ja mam tak już parę lat i przywykłam ! My nie mamy co liczyc , że będzie lepiej , ale będzie coraz gorzej -- taka to chorba ! Trzymaj się i nie szukaj dziury w całym
18 czerwca 2017 14:17 / 2 osobom podoba się ten post
Ann1967

Nie moge jej nakarmic...ona pochłania wszystko...zmienniczka,ktora byla miesiac za mnie..mowi do mnie..Ania ja stracilam w ciagu miesiaca 700e na jedzenie i catering przywozi obiady...syn Pdp jak zobaczy rachunki to padnie...a babka chuda i faktycznie jak wrocilam to byla bardzo zmieniona na twarzy.
Poza tym,to calymi nocami nie spi...bo slysze jak na dole buczy....a teraz zaczęla sie rozbierać. Zobacze co bedzie w tym tygodniu i zglosze to synowi.
Tez jest jej caly czas zimno,robie jej termofor.
W ciagu dnia kladzie sie po 20 razy ,spi po 15 min i wstaje...sama nie wie co ma ze sobą zrobic.
Jak posadze ja na wózku, to spi na siedząco,myje zeby tez przysypia..caly czas zmeczona i senna.
Je 5 posiłkow dziennie i kazdego nie moze sie doczekac. Ma problemy z wyproznianiem,pije Movicol...

Masakra..

Wygląda mi to na początki Al ,ten niezaspokojony " wilczy apetyt" bywa częstym objawem.
18 czerwca 2017 14:24 / 4 osobom podoba się ten post
Alaska

Wygląda mi to na początki Al ,ten niezaspokojony " wilczy apetyt" bywa częstym objawem.

w demencji jest tak samo