Jak to jest z tymi zarobkami?

12 października 2016 23:07 / 9 osobom podoba się ten post
Binor

Premia jest raczej jednorazowa. Lepsza podwyżka.
2 razy przyczyniły się do tego moje referencje, że ją dostałam. Przynajmniej tak mi powiedzeli, bo musieli użyc jakiegoś argumentu rozsądnego w miarę, bo to, że jestem ich długoletnią, można już tak powiedzieć, opiekunką i w dodatku całkiem niezłą, to widocznie za mało:-).

Albo premie " wakacyjne " - tylko dla " nowych " , ktorzy w ten piękny , ciepły okres zdecydują się wyjechać . Dygałam na szteli od polowy maja do polowy sierpnia , ale już łakomym kąskiem nie byłam , bo ....byłam ...znaczy sie jakby trochę "nieswieża " . Kurka wodna , zalatywało ode mnie , czy co ?
12 października 2016 23:13
Alutka1

Ja też mam referencje od rodzin, ale u każdej jestem tylko raz, mimo obietnic że wrócę :-). Sporo muszę się natłumaczyć dlaczego chce referencje po pierwszym pobycie. Chodzi mi o treść pytań zawartych w takim druku, które mogłabym sobie przepisać i dać rodzinie. Czy mogłabyś mi taki druk przesłać? jeśli wyrazisz zgodę podam mój adres mailowy

Zajrze na ten druk i prześlę Ci pytania. Druków Agencyjnych nie będę przesyłać bo nie chce mieć problemów.
12 października 2016 23:13 / 2 osobom podoba się ten post
teresadd

Rok temu dostałam u obecnej Pdp podwyżkę na wniosek koordynatora niemieckiego ,a w tym roku na wniosek mój własny.Zawsze się potargować można nikt w gębę przez telefon nie da.Dostałam zapewnienienie,że mogę liczyć na jeszcze.Poczekam troszku i się przypomnę.A co.

Teresa, ja też dostałam, w poprzedniej firmie , za każdym razem na mój wniosek . Pracowałam z nimi 1.5 roku, czytając ich ogłoszenia przed wakacjami szlag mnie trafiał bo proponowali nowym przynajmniej o 100 eu niz ja mialam, gdy zadzwoniłam do nich w tym temacie to usłyszałam, że to taki " chłyt marketingowy"
12 października 2016 23:15
MeryKy

Zajrze na ten druk i prześlę Ci pytania. Druków Agencyjnych nie będę przesyłać bo nie chce mieć problemów.

ok
12 października 2016 23:15 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Albo premie " wakacyjne " - tylko dla " nowych " , ktorzy w ten piękny , ciepły okres zdecydują się wyjechać . Dygałam na szteli od polowy maja do polowy sierpnia , ale już łakomym kąskiem nie byłam , bo ....byłam ...znaczy sie jakby trochę "nieswieża " . Kurka wodna , zalatywało ode mnie , czy co ?:lol3:

O, a widzisz! Ja nawet nie wiedziałam, że te "wakacyjne" to dla nowych są. 
Pewnie dlatego teraz piszą, że traktują wszystkie opiekunki jednakowo i każda ma szansę na premię świąteczną. Ja swoją szansę sceduję na inne opiekunki. Tak na wszelki wypadek.
12 października 2016 23:24 / 4 osobom podoba się ten post
teresadd

Rok temu dostałam u obecnej Pdp podwyżkę na wniosek koordynatora niemieckiego ,a w tym roku na wniosek mój własny.Zawsze się potargować można nikt w gębę przez telefon nie da.Dostałam zapewnienienie,że mogę liczyć na jeszcze.Poczekam troszku i się przypomnę.A co.

No to masz fajnie.
Mnie powiedziano, że na więcej liczyć nie mogę, bo podobno osiągnęłam najwyższy pułap już. Oczywiście w tej danej agencji, więc jak mnie zaczną uwierać moje zarobki, to będzie czas na zmiany. Najwyższy!
12 października 2016 23:25 / 4 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Albo premie " wakacyjne " - tylko dla " nowych " , ktorzy w ten piękny , ciepły okres zdecydują się wyjechać . Dygałam na szteli od polowy maja do polowy sierpnia , ale już łakomym kąskiem nie byłam , bo ....byłam ...znaczy sie jakby trochę "nieswieża " . Kurka wodna , zalatywało ode mnie , czy co ?:lol3:

byłysmy w podobnej sytuacji, ja też od połowy maja ale tylko do końca lipca , tez się nie załapałam na wakacyjny bonus, za wcześnie wyjechalam hehehhehe
12 października 2016 23:28 / 6 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Albo premie " wakacyjne " - tylko dla " nowych " , ktorzy w ten piękny , ciepły okres zdecydują się wyjechać . Dygałam na szteli od polowy maja do polowy sierpnia , ale już łakomym kąskiem nie byłam , bo ....byłam ...znaczy sie jakby trochę "nieswieża " . Kurka wodna , zalatywało ode mnie , czy co ?:lol3:

W mojej firmie można było dostać premię za polecenie opiekunki na wakacje. Mogłam agitować koleżanki. Niechby jechały tyrać, a ja za te premie na wczasy. O! Polak mądry po szkodzie 
12 października 2016 23:39 / 6 osobom podoba się ten post
Binor

Premia jest raczej jednorazowa. Lepsza podwyżka.
2 razy przyczyniły się do tego moje referencje, że ją dostałam. Przynajmniej tak mi powiedzeli, bo musieli użyc jakiegoś argumentu rozsądnego w miarę, bo to, że jestem ich długoletnią, można już tak powiedzieć, opiekunką i w dodatku całkiem niezłą, to widocznie za mało:-).

Ja zarobiłam przez przypadek 50 euro premii za polecenie. W czasie kiedy dostałam sms-a z firmy , że za polecenie kogoś na wakacje dostane taką premię rozmawiałam z kolegą dawno nie widzianym. Od słowa, do słowa za dwa dni kolega wyjechał do pracy, na 2-miesieczne zlecenie. Nigdy nie był opiekunem, ale dobrze mówi po niemiecku. On zadowolony bardzo, rodzina Pdp też, ale jak zapytałam w agencji o niego, to powiedzieli , że raczej nie chcą z nim współpracować, bo pyskaty i roszczeniowy :pomponiara: No taki jest faktycznie, ale co mnie to ? 
12 października 2016 23:44 / 7 osobom podoba się ten post
margaritka59

Ja zarobiłam przez przypadek 50 euro premii za polecenie. W czasie kiedy dostałam sms-a z firmy , że za polecenie kogoś na wakacje dostane taką premię rozmawiałam z kolegą dawno nie widzianym. Od słowa, do słowa za dwa dni kolega wyjechał do pracy, na 2-miesieczne zlecenie. Nigdy nie był opiekunem, ale dobrze mówi po niemiecku. On zadowolony bardzo, rodzina Pdp też, ale jak zapytałam w agencji o niego, to powiedzieli , że raczej nie chcą z nim współpracować, bo pyskaty i roszczeniowy :pomponiara: No taki jest faktycznie, ale co mnie to ? 

No tak... najlepszy opiekun to ten ze słabym językiem bo mało roszczeniowy...
12 października 2016 23:44 / 3 osobom podoba się ten post
hedonizm

Możesz napisać co obejmuje to ubezpieczenie w Alianz? 

Wypadki przy pracy oraz w drodze do/z,transport do PL,pobyt szpitalny do ilus dni/musiałabymw papiery zerknąc jak wróce/.Nie obejmuje chorób przewlekłych na pewno/choroba wrzodowa,choroby serca,nowotwory/Jak zawierałam umowę to wypełniałam bardzo szczegółowy kwestionariusz odnośnie chorób,leczenia itp.Dokładnie to musialabym wejrzec bo to dawno było,wszystkiego nie pamietam,Ze soba woże tylko nr polisy i namiary na kontakt.A i nie obejmuje wypadków powstałych podczas uprawiania sportów oraz związanego z tym transportu.
12 października 2016 23:48 / 4 osobom podoba się ten post
Binor

No to masz fajnie.
Mnie powiedziano, że na więcej liczyć nie mogę, bo podobno osiągnęłam najwyższy pułap już. Oczywiście w tej danej agencji, więc jak mnie zaczną uwierać moje zarobki, to będzie czas na zmiany. Najwyższy!

No właśnie .Osiągamy pewien pułap zarobkowy i stop.Nie ma szans na większe pieniądze.Ile można najwięcej dostać za jedną osobę?Bo przecież firmy raczej podobnie płacą.Tylko przechodząc do nowej firmy będziemy mieli pewność ,że zarobimy więcej.?Jakie macie doświadczenia.?
13 października 2016 00:00 / 3 osobom podoba się ten post
teresadd

No właśnie .Osiągamy pewien pułap zarobkowy i stop.Nie ma szans na większe pieniądze.Ile można najwięcej dostać za jedną osobę?Bo przecież firmy raczej podobnie płacą.Tylko przechodząc do nowej firmy będziemy mieli pewność ,że zarobimy więcej.?Jakie macie doświadczenia.?

O tym samym myślałam Teresko. . Nie mówimy tutaj o  wysokości zarobków. Ja , to mam nawet zastrzeżone w umowie, ale z drugiej strony to mnie ineresuje jakie są obecnie górne granice wynagrodzenia  np. do jednej osoby, przy odprowadzaniu składek od minimalnej, czy średniej krajowej ? 
13 października 2016 09:34 / 4 osobom podoba się ten post
Marta

Emilio,bardzo mądrze i prawdziwie piszesz.

Co do mnie,z tego powodu właśnie " daję na przeczekanie",ciągle mam nadzieje że cos się zmieni.Chcę być pracownikiem,podkreślam - pracownikiem a nie zleceniobiorcą.Chcę mieć płatny urlop,chcę móc zachorować i nie zostać bez pieniędzy! Chcę dostać nagrodę za to że rodzina jest ze mnie super zadowolona.
Chcę być pewna że składki są odprowadzane regularnie i w odpowiedniej wysokości,w każdym miesiącu.

Póki co,radzę sobie inaczej,bycia pionkiem( zleceniobiorcą) mam dość.

To może po krótce opiszę swoją sytuację bo zaciekawiło mnie jak to jest u Ciebie. Powiem jak to jest z mojej perspektywy. Też pracowałam jakiś czas w pewnej , tak to nazwijmy, firmie. Też liczyłam na poprawę, na tak zwane przez Ciebie "przeczekanie".  I ze swojej perspektywy powiem, że niewiele to daje. Mimo rozmów, długim rzeczowych wyjaśniej, stażu w firmie, zaangażowania i serca, które wkładałam w swoje obowiązki i godne reprezontowanie firmy wobec rodzin i wszystkich ludzi na zewnatrz, to warunki nie ulegały znaczaco poprawie. Nie tak jak to sobie wyobrażałam przynajmniej. Jedynym rozsądnym wyjściem nie jest według mnie tzw. "przeczekanie", a przygotowanie się do tego zeby mimo rozczarowania wykonywać jak do tej pory swoją pracę jak najbardziej rzetelnie. Jednocześnie szukając pracy gdzie indziej. Moim zdaniem trzeba coś mieć, jakieś zaczepienie, ale jeśli ta praca nie odpowiada mi ze wzgledu na cokolwiek, mogą to być warunki umowy,przez rodzinę, traktowanie przez firme pracowników, niedocenianie zaangażowania lub lojalności, to wtedy rozgladam się na rynku i szukam szukam i szukam aż znajdę. Według mnie nie ma co narzekać (chcociaż czasem pomaga i trzeba się wygadać), tylko wziąc się do roboty. Jak mi nie pasuje to zmieniam pracę i tak do skutku. Teraz znalazłam agencję, która na ten moment mi pasuje i odpowiada. Pieniążki na czas tak jak się umówiłam, a że znam niemiecki to nie narzekam. Troche lat przezyłam, więc z doswiadczenia powiem Ci, że narzekać zawsze można, ale trzeba też do tego narzekania coś dodać od siebie. W tym przypadku radzę Ci się rozejrzeć po rynku pracy. Jest na nim kilka jak nie kilkanaście firm z opieki. Uważam, że w końcu znajdziesz dla siebie odpowiednią. Może to potrwa, ale warto próbować. Ryzykować. Szukać. Bo kto szuka ten w końcu znajdzie. A jeśli nie znajdziesz (w co watpię) to możesz w ostateczności się popytać na forum, może ktoś Ci doradzi w miarę ucczciwie jak mi kiedyś ktoś pomógł znaleźć agencję, może nie na forum ale też z polecenia. Pozdrawiam.
13 października 2016 09:55 / 1 osobie podoba się ten post
A czy ja narzekam?? Gdzie i kiedy... Agencjom powiedziałam pa pa i póki co pracuję na zamku;-)Co mi nie przeszkadza czekać na " dobre zmiany",chętnie bede czyimś pracownikiem ,ale zleceniobiorcą to juz chyba nigdy...