W domu #4

17 lutego 2015 08:01 / 3 osobom podoba się ten post
Przyjemnosci byly,wiec teraz trza sie brac za robote i odgruzowac mieszkanie ((((
17 lutego 2015 08:14 / 11 osobom podoba się ten post
Witaski:)Mroźno i slonecznie:)Rześko.Wczoraj wieczorem niebo rozgwieżdżone było -pierwszy raz od dawna ,dawna:)Piekny widok:):):)Pierwsze zajęcia z kursu prawka juz za mną-skrzyzowania równorzędne,pierwszeństwo przejazdu i inne takie:):):)Wiem,że nic nie wiem:)Hi hi hi.Na wsi "atrakcja"-włamanie do sklepu!Centrum wsi,pod domem pani sklepowej....A na naszym zadupiu łąkowym cisza,spokój i tylko łabędzie ją zakłócają latając całymi stadami z jednego jeziora na drugie-siadaja od czasu do czasu na polu oziminy i wygladaja jak wielkie białe przescieradło:):):)Moje przeziębienie w odwrocie,można wreszcie odgruzować chałupę:):):)Miłego dnia wszystkim:)
17 lutego 2015 11:11 / 3 osobom podoba się ten post
nianta

Ja już skończyłam czekać na łaske firm... Cv, profili powysyłałam w cholerę, nic z tego nie wyszlo...
Dopiero jak się ogłosiłam na necie, telefon był aż czerwony ;) aż miło było przebierać w ofertach:)))
Posłuchałam ciotki Kasi63 :>
 
Tobie również polecam taką formę poszukiwań :)

Może też się przerzucę na taką formę poszukiwań, jeśli do połowy marca nic się nie trafi. W sumie, dostałam pracę w Pl, w swoim zawodzie, ale zrezygnowałam, bo warunki płacowe i umowa mi nie odpowiadały. Do tego jakieś szkolenia, za które nie zapłacono ani grosza. Ja rozumiem szkolenie osób bez doświadczenia, ale po co szkolić osobę, która już pracowała w zawodzie i nic nowego z tych szkoleń się nie dowiedziała. Mam dosyć wykorzystywania. A tak się cieszyłam, bo firma znana, z ugruntowaną pozycją na rynku, ale cóż...Nie mam już czasu na wolontariat. Tym bardziej, że muszę zbierać kaskę na wesele, więc wracam do De.
17 lutego 2015 11:20 / 1 osobie podoba się ten post
agrafka

Może też się przerzucę na taką formę poszukiwań, jeśli do połowy marca nic się nie trafi. W sumie, dostałam pracę w Pl, w swoim zawodzie, ale zrezygnowałam, bo warunki płacowe i umowa mi nie odpowiadały. Do tego jakieś szkolenia, za które nie zapłacono ani grosza. Ja rozumiem szkolenie osób bez doświadczenia, ale po co szkolić osobę, która już pracowała w zawodzie i nic nowego z tych szkoleń się nie dowiedziała. Mam dosyć wykorzystywania. A tak się cieszyłam, bo firma znana, z ugruntowaną pozycją na rynku, ale cóż...Nie mam już czasu na wolontariat. Tym bardziej, że muszę zbierać kaskę na wesele, więc wracam do De.

rozumiem CIę doskonale :)
jak ktoś zarabia w ojro to ciężko mu się przerzucić i dopasować na polskie warunki płacowe, opłakane zresztą.
Ja wlasnie czekam od piatku na decyzje rodziny czy jade czy nie jade.......
17 lutego 2015 11:22 / 2 osobom podoba się ten post
agrafka

Może też się przerzucę na taką formę poszukiwań, jeśli do połowy marca nic się nie trafi. W sumie, dostałam pracę w Pl, w swoim zawodzie, ale zrezygnowałam, bo warunki płacowe i umowa mi nie odpowiadały. Do tego jakieś szkolenia, za które nie zapłacono ani grosza. Ja rozumiem szkolenie osób bez doświadczenia, ale po co szkolić osobę, która już pracowała w zawodzie i nic nowego z tych szkoleń się nie dowiedziała. Mam dosyć wykorzystywania. A tak się cieszyłam, bo firma znana, z ugruntowaną pozycją na rynku, ale cóż...Nie mam już czasu na wolontariat. Tym bardziej, że muszę zbierać kaskę na wesele, więc wracam do De.

No i fajnie, ze masz taką alternatywę. Przy okazji dowiedzieliśmy sie, że zanosi sie na wesołe wydarzenie w Opiekunkowie- koleżanka będzie miała wesele :):):)
17 lutego 2015 12:46 / 3 osobom podoba się ten post
margaritka59

No i fajnie, ze masz taką alternatywę. Przy okazji dowiedzieliśmy sie, że zanosi sie na wesołe wydarzenie w Opiekunkowie- koleżanka będzie miała wesele :):):)

no no ty uważaj bo ty teraz bogata cioteczka z Majorki :)))) a to zoobowiązuje.....
17 lutego 2015 13:36 / 1 osobie podoba się ten post
kasiachodziez

no no ty uważaj bo ty teraz bogata cioteczka z Majorki :)))) a to zoobowiązuje.....

Dla mnie to byłby zaszczyt, pomijając, że tutaj zarabiam w takich samych euruskach :):):),też nie płacę za "swój " pokój , jestem szefową i intendentką kuchni. Czyli prawie normalka.
19 lutego 2015 14:14
Zaczęły nadchodzić oferty....

Na razie trudne (jak dla mnie).
Pani karmiona sondą.
Pan po wylewie mało mobilny.
19 lutego 2015 14:21 / 1 osobie podoba się ten post
basiaim

Zaczęły nadchodzić oferty....

Na razie trudne (jak dla mnie).
Pani karmiona sondą.
Pan po wylewie mało mobilny.

Basia ja lubie malo mobilnych bo w jednym miejscu siedza albo leza...
19 lutego 2015 14:22 / 1 osobie podoba się ten post
ania52

Basia ja lubie malo mobilnych bo w jednym miejscu siedza albo leza...

Wiesz,to "mało mobilny" można różnie interpretować.
Warunki nawet nawet...do jutra mam czas do namysłu....
19 lutego 2015 14:24
basiaim

Zaczęły nadchodzić oferty....

Na razie trudne (jak dla mnie).
Pani karmiona sondą.
Pan po wylewie mało mobilny.

A chociaż dobra kasa?
19 lutego 2015 14:24 / 1 osobie podoba się ten post
basiaim

Wiesz,to "mało mobilny" można różnie interpretować.
Warunki nawet nawet...do jutra mam czas do namysłu....

no tak,opis pacjenta a rzeczywistosc niejednokrotnie sie nie pokrywa...ale wazne,ze oferty ruszyly...
19 lutego 2015 14:31 / 1 osobie podoba się ten post
MeryKy

A chociaż dobra kasa?

Mery---taka sobie... Wiem,że dziewczyny pracują za większe pieniądze,ale mój niemiecki to taki "Kali zrobić-Kali iść",więc też za dużo nie mogę żądać ;)
 
To,co na temat miejsca usłyszałam przez telefon,jest ok. Poprosiłam jeszcze o tą ofertę na maila,co by spokojnie przeczytać,wiadomo-szybka rozmowa przez telefon=można coś przeoczyć.
19 lutego 2015 14:44
ania52

Basia ja lubie malo mobilnych bo w jednym miejscu siedza albo leza...

W jakim rejonie teraz jesteś?
19 lutego 2015 14:53
basiaim

W jakim rejonie teraz jesteś?

Dusseldorf