dowcipy i anegdoty #3

19 marca 2015 21:44 / 5 osobom podoba się ten post
Katachetka prowadzi lekcję religii w klasie:
-Opowiedzcie, dzieci, jak sobie wyobrażacie Matkę Boską?
-Dziewczynki opowiadają, że jest to śliczna panienka w błękitnej, długiej sukni, czysta, skromna, w wianuszku na głowie. Wstaje Jasio i przedstawia swoją wersję:
-Matka Boska to jest niezła cizia - twarz jak tapeta, gorsecik, mini spódniczka, szpilki, cyc prawie na wierzchu.
-Jasiu, na Boga, skąd Ci to przyszło do głowy?
-Bo wczoraj jak przechodziłem koło kościoła, to wychodziła stamtąd taka laska, a ksiądz szeptał za nią:"Matko Boska, żeby Cię tu nikt nie zobaczył!"
19 marca 2015 21:58 / 5 osobom podoba się ten post
Jak nazywa się żona Herkulesa?
- Frau Kules
20 marca 2015 17:02 / 4 osobom podoba się ten post
Zdjęcie
20 marca 2015 18:35 / 6 osobom podoba się ten post
Doktor mówi do pacjenta:
- No no, jest pan zdrowy jak byk! Wszystkie wyniki w porządku! Z seksem też pan chyba nie ma problemów?
- Cóż, tak ze trzy razy w tygodniu to sobie dogodzę.
- Trzy razy w tygodniu? Z pana kondycją to i trzy razy dziennie można by było.
- Niby tak, ale pan doktor wie, jaki jest los proboszcza na wiejskiej parafii

W aptece długa kolejka, w niej Jaś. Wreszcie jego kolej:
- Poproszę prezerwatywy o smaku malinowym, albo nie nie, może wiśniowe. Nie nie, może bananowe...
I tu odzywa się starsza pani stojąca w kolejce:
- Synku będziesz pi*****ił, czy kompot gotował?

Facet wraca po pracy do domu, wchodząc zauważa swoją żonę na czworaka czyszczącą podłogę. Żona ma na sobie tylko fartuch, więc facet rzuca się na żonę i zaczyna uprawiać z nią seks na pieska.
Po wszystkim uderza mocno kobietę w głowę.
- Za co? - krzyczy kobieta - byłam dla ciebie taka miła, pozwoliłam ci sobie użyć.
Facet patrzy na żonę i z gniewem mówi:
- Za to, że nie obejrzałaś się i nie sprawdziłaś kim jestem!
20 marca 2015 20:09 / 5 osobom podoba się ten post
anerik

Zdjęcie

Przychodzi facet do lekarza:
- Panie doktorze sinieja mi genitalia.
Lekarz obejrzał, przypisał jakieś lekarstwa. 
Po jakimś czasie facet przychodzi i mówi, że dalej mu sinieje.
Lekarz zmieniał leki jeszcze kila razy, a facetowi dalej siniało. 
W końcu lekarz pyta:
- A kim pan jest z zawodu?
- No, jestem dyrektorem.
- Aaa, to wyjaśnia sprawę. Powiedz pan swojej sekretarce, żeby dupy kalką nie podcierała.
20 marca 2015 20:11 / 15 osobom podoba się ten post
Komisja poborowa. Chłopak z trudem odczytuje z tablicy największą literę. Lekarz decyduje:
- Zdolny do walki z czołgami.
22 marca 2015 07:51 / 8 osobom podoba się ten post
Mama dała Jaśiowi 50 złotych na zakupy
Jaśiek kupisz; chleb, margaryne, i zawałek sera.
Jaśiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu śię Misiek
za całe 50-złotych. Kupił miśia i pedzi do domu
Matka na to; Jaśiu coś Ty narobił??
Natychmiast idz i sprzedaj tego miśia!
Jaśiek bez namysłu poszedł obchnąc sasiadce
Wchodzi do jej mieszkania a sasiadka w łóżku z jakimś facetem
Nagle rozlega śię pukanie do drzwi. Sąsiadka wpycha faceta razem z Jaśiem
do szafy.
Jaśiu w szafie do Faceta;;
Jaśiu;; kup pan miśia
Facet; spadaj chłopcze
Jaśiu; Bo będe krzyczł.
Facet; masz tu 50-złotych i siedz cicho.
Jaśiu Oddaj miśia
Facet; nie oddam
Jaśiu oddaj bo będę krzyczał.

Sytuacja powtórzyła śię paronaście razy Jaśiu zarobił kasy
od cholery. Wraca do domu z zakupami; kawior, szynka, krewetki
i cała fure szmalu jeszcze przytargał do domu
Matka do Jaśia; Jaśiek chyba Bank obrabowałeś?
Natychmiast idz do Księdza i śie wyspowiadaj!
Jaśiu poszedł do Kościoła
podchodzi do konfesjonału i mówi'
Ja w sprawie Miśia,,,,
Spiep ,, juz nie mam kasy!
22 marca 2015 10:26 / 8 osobom podoba się ten post
Było sobie pół cygańskie, pół żydowskie dziecko. Poszło do mamy żydówki i się pyta:
- Jestem bardziej żydem, czy bardziej cyganem?
- Oczywiście że bardziej żydem!
Jakoś za bardzo nie uwierzyło mamie i poszło do ojca cygana.
- Tato, jestem bardziej żydem, czy bardziej cyganem?
- Oczywiście że bardziej cyganem! Ale co się stało, że pytasz?
- A bo wiesz widziałem fajny rower w sklepie i nie wiem czy się targować czy od razu zaj**ać.

to jest najlepszym matematykiem na świecie?
- Kobieta: dodaje sobie urody, odejmuje lat, mnoży dzieci, dzieli łoże.
A jaki jest najniebezpieczniejszy pocisk na świecie?
- Kobieta: wpada w oko, rani serce, szarpie nerwy, dziurawi kieszeń i wychodzi bokiem.
Jakaś parka uprawia seks. W pewnym momencie rozlega się dzwonek do drzwi. Kobieta krzyczy do faceta:
- Uciekaj, to mój mąż!
Facet w popłochu ucieka na żyrandol. Wchodzi mąż i pyta się kobiety:
- Dlaczego leżysz nago w łóżku?
Kobieta odpowiada:
- Aaa, właśnie spałam..
- A ten facet?
- A to malarz, przyszedł malować sufit!
- Tak, właśnie widzę. Jeszcze mu farba z pędzla kapie...


22 marca 2015 12:19 / 10 osobom podoba się ten post
Chłopczyk znalazł w domu zapakowanego kondona i pyta się taty co to jest? wiec ojciec odpowiada ;synu to jest trutka na bociany.
22 marca 2015 19:22 / 7 osobom podoba się ten post
UWAGA: niecenzuralne słowa

Do piekła trafia Polak, Niemiec i Rusek. Diabeł obiecuje im, że wypuści tego z nich, kto poda mu taką odległość, której on-diabeł nie jest w stanie sobie wyobrazić.
Na pierwszy ogień idzie Niemiec-mówi:
-Sto milionów kilometrów.
-Zostajesz w piekle Niemiec, to dla mnie żaden problem.
Potem Rusek:
-Kwadrylion bilionów kilometrów.
-He, to dla mnie też żaden problem by sobie taką odległość wyobrazić.
Ostatni jest Polak.
-W hu... kilometrów.
Diabeł w kropce-nie zna takiej miary. Polaka wypuścić musi. Ale co by na przyszłość wiedzieć i już żadnej duszy
nie pozwolić umknąć postanawia udać się do Polski i dowiedzieć się osobiście ile to jest to "w hu... kilometrów".
Trafia na jakąś wieś, gdzie przy dróżce na ławce siedzi sobie staruszka. Diabeł podchodzi do niej i pyta:
-Kobieto, a powiedzże wy mi ile to jest "w hu... kilometrów"?
Kobieta wydyma dolną wargę, patrzy to na diabła, to na rosnące w oddali drzewo z namysłem, i mówi:
-Jakby ci to diable wytłumaczyć...widzisz to drzewo-o-tam?
-No widzę.
-No! To "w hu... kilometrów" to jest jak do tego drzewa i w pi..du.
22 marca 2015 20:47 / 5 osobom podoba się ten post
Ojciec przyłapuje młodzieńca całującego córkę. - Pan całujesz moją córkę! Spodziewam się, że wiesz pan, co teraz powinien zrobić szanujący się mężczyzna?! - Wiem doskonale, czekam tylko, aż zostawi nas pan wreszcie samych...
 
 
 
Na rozprawie sędzia pyta oskarżonego - Dlaczego uciekł pan z więzienia? - Bo chciałem się ożenić. - No to ma pan dziwne poczucie wolności.
22 marca 2015 20:54 / 5 osobom podoba się ten post
Abstrakcyjny :Idzie blondynka w ciąży i myśli :" A może to nie moje?"
22 marca 2015 20:55 / 7 osobom podoba się ten post
- Mam dwie nowiny, dobrą i kiepską.
- Dawaj dobrą.
- Idą do nas dwie dziewczyny.
- A kiepska?
- Obie kiepskie.
22 marca 2015 21:00 / 1 osobie podoba się ten post
margaritka59

Abstrakcyjny :Idzie blondynka w ciąży i myśli :" A może to nie moje?"

ale to nie abstrakcja ha ha
22 marca 2015 21:03 / 1 osobie podoba się ten post
ORIM

ale to nie abstrakcja ha ha

To stary kawał, jeszcze sprzed in vitro :)))