dowcipy i anegdoty #3

24 marca 2015 17:54 / 1 osobie podoba się ten post
lena46

Orim juz dziś nic nie pisz ,bo padam ze śmiechu przed komputerem .Jakby mnie ktoś zobaczył, to by pomyślała ze cos dzisiaj brałam  hahah.........

a nie bralas ??? To wez !!! Na to nigdy nie jest za pozno 
24 marca 2015 17:56 / 3 osobom podoba się ten post
slonecznie

A tak sobie pomyślałam jeszcze czy ta mrówka jednak tej słonicy/ tego słonia zgwałcić nie może. Bo jak mu/jej wejdzie w tyłek tudzież w damską część, to przecież jest to i penetracja  i naruszenie granic fizycznych. Hum, hum, tak więc ja nie wiem...a poza tym dowcip nie mówi czy to była tylko jedna mrówka, wiesz;)
 
To jeszcze dowcip dorzucę, ale taki mroczniejszy nieco.
 
Przed salą porodową czeka zdenerwowany mężczyzna. Chodzi w kółko przed drzwiami sali . Po kilku długich godzinach drzwi porodówki
w końcu się otwierają i wychodzi z nich lekarz. Mężczyna rzuca się w kierunku wejścia na salę, chcąc wreszcie zobaczyć żonę i dziecko,
ale lekarz zatrzymuje go i mówi:
-Jest coś co musi pan wiedzieć zanim pan tam wejdzie.-lekarz robi pełną napięcia pauzę i kontynuuje- Pana dziecko urodziło się nie do końca zdrowe.
-Co jest mojemu dziecku?-pyta przerażony ojciec.
-Ono...ono urodziło się bez nóg.
-Bez nóg?! O Boże...O Boże! No, ale i tak je będę kochał to moje dziecko!-mężczyzna rzuca się do drzwi pordówki, ale lekarz znów go zatrzymuje.
-Jest jeszcze coś co powinnien pan wiedzieć. Pana dziecko urodziło się też bez rączek.
-Bez rączek?!!-krzyczy załamany ojciec i łapie się za głowę.- Ale...to jest moje dziecko i tak je będę kochał! Idę!
-Stop! Jest jeszcze coś, co muszę panu powiedzieć: pana dziecko urodziło się bez głowy.
-BEZ głowy?!-ojciec dębieje i myśli długą chwilę- No...ale to co mi się urodziło...?
-Urodziło się panu oko.
-Oko?!
-Oko.
-No...ale to jest moje oko...i tak je będę kochał...Chcę je zobaczyć...
-Siostro, przynieście panu oko.
Pielęgniarka przynosi mężczyźnie oko otulone kocykiem. Mężczyzna bierze je na ręce, pochyla się nad nim i robi palcem "a ty, ty".
-Proszę tak nie robić.-mówi poważnie lekarz.-Jest ślepe od urodzenia.

kwestia tylko taka czy to wejscie,penetracje i naruszenie granic słonica poczuje
24 marca 2015 17:58 / 3 osobom podoba się ten post
ORIM

kwestia tylko taka czy to wejscie,penetracje i naruszenie granic słonica poczuje

Jak mrówek obrotny.......:)Nie rozmiar sie liczy przecież:):)::)
24 marca 2015 18:03 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Jak mrówek obrotny.......:)Nie rozmiar sie liczy przecież:):)::)

Kasia przeciez ty foczka i co bys z tym mrówkiem niby robila ???? hihi a co dopiero slonica
24 marca 2015 18:04 / 2 osobom podoba się ten post
ORIM

a nie bralas ??? To wez !!! Na to nigdy nie jest za pozno 

Orim dziś sobie odpuszczę, bo chyba bym przedawkowała .......hahah .Teraz to juz płacze ze śmiechu.........Dawno się tak nie ubawiłam
24 marca 2015 18:09 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Jak mrówek obrotny.......:)Nie rozmiar sie liczy przecież:):)::)

W każdym razie,kwas mrówkowy ma...
24 marca 2015 18:42
slonecznie

A tak sobie pomyślałam jeszcze czy ta mrówka jednak tej słonicy/ tego słonia zgwałcić nie może. Bo jak mu/jej wejdzie w tyłek tudzież w damską część, to przecież jest to i penetracja  i naruszenie granic fizycznych. Hum, hum, tak więc ja nie wiem...a poza tym dowcip nie mówi czy to była tylko jedna mrówka, wiesz;)
 
To jeszcze dowcip dorzucę, ale taki mroczniejszy nieco.
 
Przed salą porodową czeka zdenerwowany mężczyzna. Chodzi w kółko przed drzwiami sali . Po kilku długich godzinach drzwi porodówki
w końcu się otwierają i wychodzi z nich lekarz. Mężczyna rzuca się w kierunku wejścia na salę, chcąc wreszcie zobaczyć żonę i dziecko,
ale lekarz zatrzymuje go i mówi:
-Jest coś co musi pan wiedzieć zanim pan tam wejdzie.-lekarz robi pełną napięcia pauzę i kontynuuje- Pana dziecko urodziło się nie do końca zdrowe.
-Co jest mojemu dziecku?-pyta przerażony ojciec.
-Ono...ono urodziło się bez nóg.
-Bez nóg?! O Boże...O Boże! No, ale i tak je będę kochał to moje dziecko!-mężczyzna rzuca się do drzwi pordówki, ale lekarz znów go zatrzymuje.
-Jest jeszcze coś co powinnien pan wiedzieć. Pana dziecko urodziło się też bez rączek.
-Bez rączek?!!-krzyczy załamany ojciec i łapie się za głowę.- Ale...to jest moje dziecko i tak je będę kochał! Idę!
-Stop! Jest jeszcze coś, co muszę panu powiedzieć: pana dziecko urodziło się bez głowy.
-BEZ głowy?!-ojciec dębieje i myśli długą chwilę- No...ale to co mi się urodziło...?
-Urodziło się panu oko.
-Oko?!
-Oko.
-No...ale to jest moje oko...i tak je będę kochał...Chcę je zobaczyć...
-Siostro, przynieście panu oko.
Pielęgniarka przynosi mężczyźnie oko otulone kocykiem. Mężczyzna bierze je na ręce, pochyla się nad nim i robi palcem "a ty, ty".
-Proszę tak nie robić.-mówi poważnie lekarz.-Jest ślepe od urodzenia.

Zaskoczyłaś mnie swoja myślą i nie jestem  wstanie Ci  odpowiedzieć ...........Myślę ,ze ten mrówek w tej słonicy nie zostawił by śladu po sobie .Trudno by było dowieść to naukowo .......
24 marca 2015 18:43 / 2 osobom podoba się ten post
ORIM

kwestia tylko taka czy to wejscie,penetracje i naruszenie granic słonica poczuje

Oj Orim, Orim, to, że nie czuje nie znaczy, że nie ma gwałtu. Gwałt jest, tylko biedna słonica się nawet nie zorientuje, że był, takto by odszkodowania od mrówki mogła dochodzić :).
I mnie o niezaskakiwanie posądzasz, a sam nie wiesz co by mrówka na foczce robić mogła, ty, ty, no ;p
 
Lena46- właśnie Marta zauważyła, że kwas mrówkowy ma mrówek, więc jakiś ślad by pozostał. Można by to do badań kryminalistycznych potem wysłać i tym sposobem winę mrówki wobec słonia zasądzić:).
 
 
24 marca 2015 18:44
lena46

Zaskoczyłaś mnie swoja myślą i nie jestem  wstanie Ci  odpowiedzieć ...........Myślę ,ze ten mrówek w tej słonicy nie zostawił by śladu po sobie .Trudno by było dowieść to naukowo .......

Lena-pękam dziś ze śmiechu,
24 marca 2015 18:52
opiekunkaa

Lena-pękam dziś ze śmiechu,

żebyś mnie widziała ...........Płacze ze śmiechu .......a tusz z oczu  na policzkach mam ....... ................ha ha Dobrze ze tylko z babcią jestem i nikt mnie nie widzi .................
24 marca 2015 19:01 / 1 osobie podoba się ten post
slonecznie

Oj Orim, Orim, to, że nie czuje nie znaczy, że nie ma gwałtu. Gwałt jest, tylko biedna słonica się nawet nie zorientuje, że był, takto by odszkodowania od mrówki mogła dochodzić :).
I mnie o niezaskakiwanie posądzasz, a sam nie wiesz co by mrówka na foczce robić mogła, ty, ty, no ;p
 
Lena46- właśnie Marta zauważyła, że kwas mrówkowy ma mrówek, więc jakiś ślad by pozostał. Można by to do badań kryminalistycznych potem wysłać i tym sposobem winę mrówki wobec słonia zasądzić:).
 
 

U nas kryminalistyka jest słabo rozwinięta .Myślę, że ta sprawa jest dla Federal Bureau of Investigation  .Nie wiem czy by sobie  z tą sprawą  poradzili ........... ...............
24 marca 2015 19:03
lena46

U nas kryminalistyka jest słabo rozwinięta .Myślę, że ta sprawa jest dla Federal Bureau of Investigation  .Nie wiem czy by sobie  z tą sprawą  poradzili ........... ...............

To by była sprawa stulecia dla FBI. A gdyby jednak kwasu u słonicy nie wykryli, to mogliby sprawę do "Archiwum X" przekazać :D
24 marca 2015 19:12 / 1 osobie podoba się ten post
slonecznie

To by była sprawa stulecia dla FBI. A gdyby jednak kwasu u słonicy nie wykryli, to mogliby sprawę do "Archiwum X" przekazać :D

To by była sprawa wszechczasów ........Spawy z " Archiwum X "wracają na wokandę po latach ........Może ktoś się znajdzie kto by  to dowiódł naukowo ..............
24 marca 2015 19:16 / 1 osobie podoba się ten post
lena46

To by była sprawa wszechczasów ........Spawy z " Archiwum X "wracają na wokandę po latach ........Może ktoś się znajdzie kto by  to dowiódł naukowo ..............

Jakby słonica zaszła w ciążę, a żadnych śladów by nie znaleziono to można by przypuszczać np.: gwałt przez kosmitów albo duchy i wtedy do "Archiwum X". I tak słonica z buszu trafiłaby do Hollywood:D
24 marca 2015 19:18 / 1 osobie podoba się ten post
slonecznie

Jakby słonica zaszła w ciążę, a żadnych śladów by nie znaleziono to można by przypuszczać np.: gwałt przez kosmitów albo duchy i wtedy do "Archiwum X". I tak słonica z buszu trafiłaby do Hollywood:D

nie zaszla w ciaze,nie czula nic,mrowek poddal sie dobrowolnie karze a slonica zdechla ze wstydu