Na wyjeździe #16

06 listopada 2014 08:52
Dzisiaj ze szpitala wychodzi moja PDP.Razem z jej mężem jadę po nią.Powiem szczerze,że mam lekkie obawy jak to będzie gdyż ma ona problemy z połykaniem.Obojętne czy to jest płyn czy coś treściwego.Potrafi wszystko bardzo długo trzymać w buzi i nie może albo też nie wie co to znaczy połknąć lub wypluć.Jest to osoba demencyjna i z tego co mi wiadomo takie osoby mają z tym problem.Mam do Was pytanie,czy mieliście taki problem i co mogliście dla PDP zrobić aby go "odblokować".Może coś doradzicie.Będę wdzięczna.
06 listopada 2014 08:54 / 9 osobom podoba się ten post
Zaczyna się mój ostatni dzień. Koło 17.00 przybędzie zmienniczka. Do tego czasu muszę znieść swoje pakunki do samochodu, wysprzątać nasze salony, łazienkę wypucować, pościelić jej łóżko i pomalować paznokcie. Resztę urodowych spraw załatwiłam już wczoraj. Jutro o 7.00 odjazd:)
06 listopada 2014 09:02
balutka

Dzisiaj ze szpitala wychodzi moja PDP.Razem z jej mężem jadę po nią.Powiem szczerze,że mam lekkie obawy jak to będzie gdyż ma ona problemy z połykaniem.Obojętne czy to jest płyn czy coś treściwego.Potrafi wszystko bardzo długo trzymać w buzi i nie może albo też nie wie co to znaczy połknąć lub wypluć.Jest to osoba demencyjna i z tego co mi wiadomo takie osoby mają z tym problem.Mam do Was pytanie,czy mieliście taki problem i co mogliście dla PDP zrobić aby go "odblokować".Może coś doradzicie.Będę wdzięczna.

http://opiekanadchorym.pl/osoby-starsze/starosc-a-problemy-z-jedzeniem/
poczytaj tutaj , może coś zasugerujesz rodzinie :/ ... Życzę cierpliwości .. Trzymaj się :)
06 listopada 2014 09:04 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra

Zaczyna się mój ostatni dzień. Koło 17.00 przybędzie zmienniczka. Do tego czasu muszę znieść swoje pakunki do samochodu, wysprzątać nasze salony, łazienkę wypucować, pościelić jej łóżko i pomalować paznokcie. Resztę urodowych spraw załatwiłam już wczoraj. Jutro o 7.00 odjazd:)

Wichurko mam nadzieję,że wszystkie pakunki zmieszczą się i jeszcze będzie luz.Gdy bym nie miała okazji życzę Ci szerokiej i spokojnej drogi.Odpoczywaj całą sobą i nabieraj sił.
06 listopada 2014 09:09
balutka

Dzisiaj ze szpitala wychodzi moja PDP.Razem z jej mężem jadę po nią.Powiem szczerze,że mam lekkie obawy jak to będzie gdyż ma ona problemy z połykaniem.Obojętne czy to jest płyn czy coś treściwego.Potrafi wszystko bardzo długo trzymać w buzi i nie może albo też nie wie co to znaczy połknąć lub wypluć.Jest to osoba demencyjna i z tego co mi wiadomo takie osoby mają z tym problem.Mam do Was pytanie,czy mieliście taki problem i co mogliście dla PDP zrobić aby go "odblokować".Może coś doradzicie.Będę wdzięczna.

ciezko jest z takim pdp wiem cos o tym..... potrawy najlepiej zmiksowane w malych ilosciach i czesto
pomocny moze byc ci rowniez NUTRIDRINK a poczytacmozesz tutaj
http://www.ochoroba.pl/artykuly/2553-nutridrink-%3F-sposob-na-wzmocnienie-w-chorobie
 
06 listopada 2014 09:11
Ciotka

http://opiekanadchorym.pl/osoby-starsze/starosc-a-problemy-z-jedzeniem/
poczytaj tutaj , może coś zasugerujesz rodzinie :/ ... Życzę cierpliwości .. Trzymaj się :)

Cioteczko dzięki za artykuł.Chyba wszystko co odnosi się do osób chorych na demencję już czytałam.Rodzina rozważa odżywianie dojelitowe ale chcą jeszcze spróbować normalnego żywienia.Jeżeli to nie przyniesie rezultatu wówczas tylko to im zostanie.Ale za nim to nastąpi muszę sobie jakoś radzić
06 listopada 2014 09:13
magdalena_k

ciezko jest z takim pdp wiem cos o tym..... potrawy najlepiej zmiksowane w malych ilosciach i czesto
pomocny moze byc ci rowniez NUTRIDRINK a poczytacmozesz tutaj
http://www.ochoroba.pl/artykuly/2553-nutridrink-%3F-sposob-na-wzmocnienie-w-chorobie
 

Już jesteśmy zaopatrzeni.Dzięki
06 listopada 2014 09:21 / 2 osobom podoba się ten post
Dzisiaj "Święty Dzień", jak w każdy czwartek zresztą, bo jest pani do sprzątania. W ostatni czwartek, gdy była, Babcia jej usilnie zachwalała herbatę, którą sama pije. W końcu pani uległa i babcia pobiegła zrobić jej herbatę i co kilka minut pytała jak jej smakuje. Zastanawiałam się co będzie dzisiaj i nie pomyliłam się. Dziewczyna mogła zapomnieć o kawie, którą lubi, bo raz pokazała, że wypije herbatę (co bardziej się podoba Babci) i teraz już kawy nie dostanie. Babcia osobiście zrobiła jej herbatę i pomimo tego, ze dziewczyna była zajęta sprzątaniem, powiedziała, ze ma przerwać robotę i w tej chwili wypić. Może to błahy przykład, ale jednak pokazuje jak działają mechanizmy myślenia Babci. Ona wszystko stara się przeciągnąć na swoją stronę i jak już to osiągnie, to nie chce odpuścić. Dlatego tak ciężko miałam po powrocie tutaj, gdy zmienniczka, która była 3 tygodnie pokazała, że będzie wstawać przed 6, aby Babcię zadowolić, że będzie od rana już biegać ze ściereczką, że do spóły z Babcią będzie skakać po drabinie.
Wysłuchałam dzisiaj żalów Babci, że wstaję tak późno, bo 6.15 (chociaż już nie śpię od 5, bo się nie da, bo Babcia biega po schodach, tłucze się wiadrami).
Do sprzątaczki się żaliła, że ja nie siedzę na drabinie i ją to denerwuje
06 listopada 2014 09:34
balutka

Dzisiaj ze szpitala wychodzi moja PDP.Razem z jej mężem jadę po nią.Powiem szczerze,że mam lekkie obawy jak to będzie gdyż ma ona problemy z połykaniem.Obojętne czy to jest płyn czy coś treściwego.Potrafi wszystko bardzo długo trzymać w buzi i nie może albo też nie wie co to znaczy połknąć lub wypluć.Jest to osoba demencyjna i z tego co mi wiadomo takie osoby mają z tym problem.Mam do Was pytanie,czy mieliście taki problem i co mogliście dla PDP zrobić aby go "odblokować".Może coś doradzicie.Będę wdzięczna.

jak me demencje to moze zapominac jak sie lyka.mialam taka pdp bez prerwy musialam jej mowic zeby lykala..upracowalam sie tym gadaniem jak cholera...wolalabym fizycznie cos robic...
06 listopada 2014 09:43
Annika

Dzisiaj "Święty Dzień", jak w każdy czwartek zresztą, bo jest pani do sprzątania. W ostatni czwartek, gdy była, Babcia jej usilnie zachwalała herbatę, którą sama pije. W końcu pani uległa i babcia pobiegła zrobić jej herbatę i co kilka minut pytała jak jej smakuje. Zastanawiałam się co będzie dzisiaj i nie pomyliłam się. Dziewczyna mogła zapomnieć o kawie, którą lubi, bo raz pokazała, że wypije herbatę (co bardziej się podoba Babci) i teraz już kawy nie dostanie. Babcia osobiście zrobiła jej herbatę i pomimo tego, ze dziewczyna była zajęta sprzątaniem, powiedziała, ze ma przerwać robotę i w tej chwili wypić. Może to błahy przykład, ale jednak pokazuje jak działają mechanizmy myślenia Babci. Ona wszystko stara się przeciągnąć na swoją stronę i jak już to osiągnie, to nie chce odpuścić. Dlatego tak ciężko miałam po powrocie tutaj, gdy zmienniczka, która była 3 tygodnie pokazała, że będzie wstawać przed 6, aby Babcię zadowolić, że będzie od rana już biegać ze ściereczką, że do spóły z Babcią będzie skakać po drabinie.
Wysłuchałam dzisiaj żalów Babci, że wstaję tak późno, bo 6.15 (chociaż już nie śpię od 5, bo się nie da, bo Babcia biega po schodach, tłucze się wiadrami).
Do sprzątaczki się żaliła, że ja nie siedzę na drabinie i ją to denerwuje :-)

 Masz zamiar tam wrócić jeszcze raz ? Z tego co piszesz jest to dosyć wyczerpująca stella,w sensie psychicznym.
06 listopada 2014 09:45
balutka

Wichurko mam nadzieję,że wszystkie pakunki zmieszczą się i jeszcze będzie luz.Gdy bym nie miała okazji życzę Ci szerokiej i spokojnej drogi.Odpoczywaj całą sobą i nabieraj sił.

Też mam taką nadzieję:) Na razie bagażnik pełny i tył samochodu w 3/4 też. A jeszcze jedna duża torba musi tam wejść i przenośna lodóweczka z zakupami wymagającymi chłodu.
06 listopada 2014 09:46 / 1 osobie podoba się ten post
Annika

Dzisiaj "Święty Dzień", jak w każdy czwartek zresztą, bo jest pani do sprzątania. W ostatni czwartek, gdy była, Babcia jej usilnie zachwalała herbatę, którą sama pije. W końcu pani uległa i babcia pobiegła zrobić jej herbatę i co kilka minut pytała jak jej smakuje. Zastanawiałam się co będzie dzisiaj i nie pomyliłam się. Dziewczyna mogła zapomnieć o kawie, którą lubi, bo raz pokazała, że wypije herbatę (co bardziej się podoba Babci) i teraz już kawy nie dostanie. Babcia osobiście zrobiła jej herbatę i pomimo tego, ze dziewczyna była zajęta sprzątaniem, powiedziała, ze ma przerwać robotę i w tej chwili wypić. Może to błahy przykład, ale jednak pokazuje jak działają mechanizmy myślenia Babci. Ona wszystko stara się przeciągnąć na swoją stronę i jak już to osiągnie, to nie chce odpuścić. Dlatego tak ciężko miałam po powrocie tutaj, gdy zmienniczka, która była 3 tygodnie pokazała, że będzie wstawać przed 6, aby Babcię zadowolić, że będzie od rana już biegać ze ściereczką, że do spóły z Babcią będzie skakać po drabinie.
Wysłuchałam dzisiaj żalów Babci, że wstaję tak późno, bo 6.15 (chociaż już nie śpię od 5, bo się nie da, bo Babcia biega po schodach, tłucze się wiadrami).
Do sprzątaczki się żaliła, że ja nie siedzę na drabinie i ją to denerwuje :-)

Dziwię się, że babcia sprzataczki jeszcze nie zwolniła. Przecież skoro tak się lenisz, tak w łóżku wylegujesz, to w tym czasie być posprzątała a ojro zaoszczędzone by były:)
06 listopada 2014 09:56 / 2 osobom podoba się ten post
wichurra

Dziwię się, że babcia sprzataczki jeszcze nie zwolniła. Przecież skoro tak się lenisz, tak w łóżku wylegujesz, to w tym czasie być posprzątała a ojro zaoszczędzone by były:)

 Właśnie przed chwilą była rozmowa w podobnym stylu . Przyjechał pan z kwiaciarni pozbierać pelargonie z balkonu (odpadnie mi podlewanie )  ). Oczywiście naśmiecił , bo pełno liści na tarasie. Babcia kazała mu posprzątać, bo, jak powiedziała, ona nie będzie aż do śmierci sprzatać . I od razu żale, że Ona wszystko wcześniej sama robiła - a Dziadek patrzy i pokazuje palcem na siebie, że On przecież też robił. Babcia kiwnęła tylko lekceważąco ręką i powiedziała, że On nie ma nawet pojęcia. Pogroziłam Dziadkowi palcem i powiedziałam, że w takim razie On jest bardzo leniwy, prawie tak jak ja . Tylko się roześmiał .
Babcia urażona, ale już Jej przeszło
06 listopada 2014 10:00
Balutka-PDP prawdopodobnie jest juz na etapie kiedy zapomina co robić z tym co ma w buzi.Tylko cierpliwośc-"połknij to" bedzie Twoim drugim imieniem.Jedzenie raczej zmiksowane i na tyle rzadkie ,zeby "przeleciało przez przełyk=kaszki dla dzieci,musu owocowo-warzywne bardziej rozrzedzone,zupki jarzynowe zmixowane- próbowac zawsze można ,jak to nie zda rezultaty to faktycznie trzeba bedzie przejsc na inne dozywianie,ale miałam taka PDP i mimo ze posiłki trwaja długo to efekt jest pozytywny,tylko trzeba byc na maxa cierpliwym niestety:)
06 listopada 2014 10:05 / 1 osobie podoba się ten post
Alina

 Masz zamiar tam wrócić jeszcze raz ? Z tego co piszesz jest to dosyć wyczerpująca stella,w sensie psychicznym.

Alinko, ja nie wiem czy ja wogóle będe pracować dalej jako opiekunka.