Jak długo firma może szukać opiekunki do zmiany?

08 października 2014 17:26
anetta

Właśnie o to chodzi że koordynator obiecywał rodzinie platinum a ja jestem po kursie opiekuna osób starszych i niepelnosprawnych który zorganizowałam sobie we własnym zakresie i na własny koszt oczywiście.  Podlegam pod teren Dusseldorfu i okolic, nazwiska niemieckiego koordynatora tak naprawdę do tej pory nie znam, wiem że końcówka coś na ,,paulo,, jest.

To juz inny jest koordnator, Platinum to po szkoleniu wewnetrznym firmy, fajnie bylo, szkolenie tez ciekawe. Mna tez sie nikt nie intetesuje stad, z W-wy dzwonia, tylko jak ma byc zmiana to milczy tel.
08 października 2014 17:32
to tak do końca nie jest miarodajne że, widać profil firmy, przecież można stworzyć fikcyjny profil opiekunki i czaić w mrowisku
08 października 2014 17:33
wichurra

A powiedz mi, czy ona się Ciebie wypytywała przy córce pdp?
Mnie w przyszłym tygodniu czeka wizyta niemieckiego koordynatora i ciekawa jestem jak taka rozmowa wygląda (w poprzedniej firmie takiej praktyki nie było). Przecież jak mnie będzie wypytywać przy dziadkach to wiadomo, że nie będę wymyślała na nich. Nawet w sumie, jak oni będą w innym pomieszczeniu, to przecież i tak wszystko słychać w tym domu. Może powiem, żeby mi maila podała, to jej opiszę wszystko bez świadków.

Tak, rozmowa była przy PDP i jej córce. Tyle, że w moim przypadku to ta "rozmowa" była w trójkę. Ja, ona i komunikator. Bo ja słabo po niemiecku mówię, ani ani słowa po polsku i  niektóre wyrażenia tłumaczyłam na komputerze. Tak, że wielu rzeczy nie widziały PDP i jej córka bo były tylko w komputerze. U Ciebie jest inaczej bo Ty znasz świetnie język.A maila podała mi od razu. I namiar na Skypa. Tyle, że dla mnie to za trudne. A poza tym nie mam na co narzekać.
08 października 2014 17:38
WSTENGA

Tak, rozmowa była przy PDP i jej córce. Tyle, że w moim przypadku to ta "rozmowa" była w trójkę. Ja, ona i komunikator. Bo ja słabo po niemiecku mówię, ani ani słowa po polsku i  niektóre wyrażenia tłumaczyłam na komputerze. Tak, że wielu rzeczy nie widziały PDP i jej córka bo były tylko w komputerze. U Ciebie jest inaczej bo Ty znasz świetnie język.A maila podała mi od razu. I namiar na Skypa. Tyle, że dla mnie to za trudne. A poza tym nie mam na co narzekać.

WSTENGA mam do Ciebie interes, ale to wieczorem napisze, wiesz gdzie
08 października 2014 17:39
marshall.area

WSTENGA mam do Ciebie interes, ale to wieczorem napisze, wiesz gdzie

Ok. Od 20 jestem na kompie. Gadam z rodzinką
08 października 2014 17:40 / 1 osobie podoba się ten post
WSTENGA

Ok. Od 20 jestem na kompie. Gadam z rodzinką

ja tak samo zazwyczaj, no po 21 bardziej
08 października 2014 17:50
ORIM

rada : bierz referencje od rodziny i szukaj innego miejsca lub firmy.Mozesz tez sprobowac powalczyc z firma o wieksza kase,ale to bywa roznie.Tak jak ci wichura napisala posrednik niemiecki i firma trudno sie roztaje ze swoja czescia kasy na rzecz opiekunki

Nie sledze tego tematu, bo dla mnie jest proste,że firma jesli nie ma sprecyzowanego terminu w razie "W" to ma tyle czasu, az znajdzie kogoś do zmiany .A to może trwac i trwać az do konca kontraktu.Nie wiem też ile nasz młody kolega zarabia jaką ma wyskoką pensje.Ale....... ile by nie zarabiał,to dostał szkołe co wazniejsze, na co chorował Twoj pdp.bo własnie z tego wpisu można dowiedziec sie jak sobie radziłeś.Bo to nie o sprzatanie i gotowanie chodzi tu chodzi szczegolnie o opiekę.
Życze Ci powodzenia lekkich szteli i opanowania języka.Dobrze moim zdaniem,że wyjechałeś teraz do pracy jak jesteś jeszcze singiel,zarobisz i jak zalozysz rodzine bedziesz ze swoja kobieta i dziećmi.Rozłąka to straszna rzecz zwłaszcza w młodym wieku.A więc nie masz wyjscia pracuj i oszczedzaj,no chyba że się w Niemce zakochasz.Przeciez nic nie jest wykluczone.
 
Podpielam sie pod Twoj wpis Orim bo Ty jak zwykle optymista jesteś- i firme można łatwo zmienić i o kasę powalczyć. Powodzenia.
08 października 2014 18:30
dorotee

To juz inny jest koordnator, Platinum to po szkoleniu wewnetrznym firmy, fajnie bylo, szkolenie tez ciekawe. Mna tez sie nikt nie intetesuje stad, z W-wy dzwonia, tylko jak ma byc zmiana to milczy tel.

Właśnie u mnie niedługo zmiana (28 listopada), szczerze się zastanawiam czy na czas znajdą kogoś z prawem jazdy i akurat przed Wszystkimi Świętymi...
08 października 2014 18:38
anetta

Właśnie u mnie niedługo zmiana (28 listopada), szczerze się zastanawiam czy na czas znajdą kogoś z prawem jazdy i akurat przed Wszystkimi Świętymi...

Chyba 28 pazdziernika ?.bo Wszystkich Ś jest 1go 
08 października 2014 18:39 / 5 osobom podoba się ten post
anetta

Właśnie u mnie niedługo zmiana (28 listopada), szczerze się zastanawiam czy na czas znajdą kogoś z prawem jazdy i akurat przed Wszystkimi Świętymi...

a ja tak szczerze to nie wiem czym sie tak bardzo przejmujecie jesli chodzi o zmiany.To dzialka firmy i to oni musza sie wywiazac.Zmienniczka z prawem jazdy to nic szczegolnego w dzisiejszych czasach.Prawie kazda ma takowe,on chociaz nie kazda jezdzic umie ha ha Ale to juz inna bajka
08 października 2014 18:42 / 1 osobie podoba się ten post
ORIM

a ja tak szczerze to nie wiem czym sie tak bardzo przejmujecie jesli chodzi o zmiany.To dzialka firmy i to oni musza sie wywiazac.Zmienniczka z prawem jazdy to nic szczegolnego w dzisiejszych czasach.Prawie kazda ma takowe,on chociaz nie kazda jezdzic umie ha ha Ale to juz inna bajka

Ja nie mam !!! I nigdy miec nie bede bo do tego sie nie nadaje ,ja musze miec szofera totalna ciapa jestem ale coz znam p.Jarka on tez nie ma to juz mi lepiej jest nas dwoje ...ciapów 
08 października 2014 18:45 / 1 osobie podoba się ten post
magdzie

Chyba 28 pazdziernika ?.bo Wszystkich Ś jest 1go 

no przecież że pażdziernika ;-)
 
08 października 2014 18:46
Ja jestem trzecia,nie mam prawka i nigdy mieć nie będę,chłop mi nawet nie chce pokazać na placu jak się jeżdzi,ale mi to loto.
08 października 2014 18:46
wichurra

A powiedz mi, czy ona się Ciebie wypytywała przy córce pdp?
Mnie w przyszłym tygodniu czeka wizyta niemieckiego koordynatora i ciekawa jestem jak taka rozmowa wygląda (w poprzedniej firmie takiej praktyki nie było). Przecież jak mnie będzie wypytywać przy dziadkach to wiadomo, że nie będę wymyślała na nich. Nawet w sumie, jak oni będą w innym pomieszczeniu, to przecież i tak wszystko słychać w tym domu. Może powiem, żeby mi maila podała, to jej opiszę wszystko bez świadków.

 Wichurra mozliwe że twoią koordynatorka niemiecka jest ta sama kobieta co moja i Orima.
Po 20 jak położę babcie napisze Ci  jak to wygladało.
 
08 października 2014 18:47
magdzie

Ja nie mam !!! I nigdy miec nie bede bo do tego sie nie nadaje ,ja musze miec szofera totalna ciapa jestem ale coz znam p.Jarka on tez nie ma to juz mi lepiej jest nas dwoje ...ciapów 

napisalem prawie kazda "W sumie to nie grzech,ale wstyd" (Sami Swoi) ha ha