Na wyjeździe #12

30 lipca 2014 12:38 / 1 osobie podoba się ten post
Annika

Jeszcze nie mam. Podobno jakas pani się znalazła, ale teraz mi wciskają kit, że nie ma się czym dostac, więc znalazłam Jej busika, bo podobno z Jej miejscowości, okolice Koła, Sindbad jedzie dopiero 1   sierpnia :-). Do godziny będę coś wiedziała więcej :-)

czytalam te Twoje starcia z firma i powiem Ci szczerze ze dla mnie bylby to powod do rozwiazania umowy z nimi.......co kogo obchodzi ze Pani koordynator jest na urlopie  my tez mamy do niego prawo......powinna zalatwic wszystko przed.......szkoda i brak slow
30 lipca 2014 12:41 / 1 osobie podoba się ten post
Annika

Jeszcze nie mam. Podobno jakas pani się znalazła, ale teraz mi wciskają kit, że nie ma się czym dostac, więc znalazłam Jej busika, bo podobno z Jej miejscowości, okolice Koła, Sindbad jedzie dopiero 1   sierpnia :-). Do godziny będę coś wiedziała więcej :-)

Annika ciesze sie z Twojega szczescia,ja dzisiaj chyba przesiedze caly dzien w poskarzyjkach
30 lipca 2014 12:43 / 1 osobie podoba się ten post
Cieszę się i czekam na wpis,że wyjeżdżasz.
30 lipca 2014 13:09 / 2 osobom podoba się ten post
No nareszcie kilka godzinek wolnego.
Wsiadam na rowerek i jazda ..... może kupię jakieś nowe galoty, bo te co mam są już przyciasne, ech...
30 lipca 2014 13:17 / 4 osobom podoba się ten post
bieta

No nareszcie kilka godzinek wolnego.
Wsiadam na rowerek i jazda ..... może kupię jakieś nowe galoty, bo te co mam są już przyciasne, ech...

Imbir lepiej kup zamiast większe spodnie :))
30 lipca 2014 13:20 / 2 osobom podoba się ten post
no wlasnie dzwonilam do firmy i co i dalej nic.Corenka sie uparla,ze nie wazne doswiadczenie tylko jezyk.Pisza do niej ze sa chetne dziewczyny,ale ze slabszym jezykiem,a ona nie bo jezyk ma byc dobry.Wiec kazalam im odpisac,ze z dobrym jezykiem wyginely,a ja zjezdzam i niech sie sama mama opiekuje.Problem jest w tym ze ja przedluzylam ta cholerna umowe i moze byc tak ze nie zjade przed 10.Powiedzialam,ze wtedy karetka prosto do psychiatryka
30 lipca 2014 13:55 / 1 osobie podoba się ten post
siwa

Annika ciesze sie z Twojega szczescia,ja dzisiaj chyba przesiedze caly dzien w poskarzyjkach

Dobrze.Tylko za dużo nie skarż bo nas głowy będą boleć od nadmiaru skarg :):):):):)
30 lipca 2014 14:17 / 1 osobie podoba się ten post
Annika

Jeszcze nie mam. Podobno jakas pani się znalazła, ale teraz mi wciskają kit, że nie ma się czym dostac, więc znalazłam Jej busika, bo podobno z Jej miejscowości, okolice Koła, Sindbad jedzie dopiero 1   sierpnia :-). Do godziny będę coś wiedziała więcej :-)

Obyś wreszcie wyjechała.
Trzymam kciuki.
30 lipca 2014 14:39 / 1 osobie podoba się ten post
no i wlasnie zakonczyl sie najazd rodziny. tlum ludzi, sami Niemcy i 1 Amerykanin+ ja Polka. wielonarodowosciowo bylo ;) nie dostalam zadnej reprymendy za interwencje w agencji, wszyscy byli bardzo mili. i kazdy z osobna powiedzial, ze jakbysmy mialy jakies problemy, cos by trzeba bylo zrobic, czegos bysmy potrzebowali- to mam dawac znac. wyobrazcie sobie, ze nawet rynny wyczyscili- bo niedobra opiekunka z Polski nie chciala :P dobrze, ze pojechali, nie lubie az takich tlumow przez tak dlugi okres czasu... zwlaszcza obcojezycznych ;) i jak na razie net mi dziala :)
30 lipca 2014 14:42 / 1 osobie podoba się ten post
użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantka

no i wlasnie zakonczyl sie najazd rodziny. tlum ludzi, sami Niemcy i 1 Amerykanin+ ja Polka. wielonarodowosciowo bylo ;) nie dostalam zadnej reprymendy za interwencje w agencji, wszyscy byli bardzo mili. i kazdy z osobna powiedzial, ze jakbysmy mialy jakies problemy, cos by trzeba bylo zrobic, czegos bysmy potrzebowali- to mam dawac znac. wyobrazcie sobie, ze nawet rynny wyczyscili- bo niedobra opiekunka z Polski nie chciala :P dobrze, ze pojechali, nie lubie az takich tlumow przez tak dlugi okres czasu... zwlaszcza obcojezycznych ;) i jak na razie net mi dziala :)

aaaa i jeszcze temat fizjoterapii jakos sie rozmyl ;) dzis odwiozlam PDP na sale cwiczen, pozniej wyslali mnie do sklepu, a pozniej ja odebralam. ciekawe czy teraz juz wszystko w koncu bedzie normalnie czy to tylko na chwile sie poukladalo.... fajnie by bylo- jestem przeciez juz na polmetku. moglo by w koncu byc normalnie ;)
30 lipca 2014 15:01 / 2 osobom podoba się ten post
Ciag dalszy .........pada ,pada ...leje jak z cebra .Lubie deszcz ,ale az tak to ...nie .
30 lipca 2014 15:09
Powiedzieli mi, że mogą mnie ściągnąć w sobotę wieczorem, zmienniczka przyjechałaby w sobotę rano...... Co ja mam robić, zgodzić się? Nie chcę zostawać, bo 18 znów wyjeżdżam
30 lipca 2014 15:14
Annika

Powiedzieli mi, że mogą mnie ściągnąć w sobotę wieczorem, zmienniczka przyjechałaby w sobotę rano...... Co ja mam robić, zgodzić się? Nie chcę zostawać, bo 18 znów wyjeżdżam

A jak się nie zgodzisz to co wtedy?
Przeciez dziadka nie zostawisz...
Kwadratura koła.
 
Moze niech Ci chociaż zapłacą te dni podwójnie, jak za nadgodziny,
ale to pewnie marzenie.
30 lipca 2014 15:17
Mąż się nie zgodził.....Oni by mi dołożyli 250 zł. zaczęli mnie straszyć, ze przez mnie stracą kontrakt, że Dziadki zostaną same
30 lipca 2014 15:20 / 2 osobom podoba się ten post
Annika

Powiedzieli mi, że mogą mnie ściągnąć w sobotę wieczorem, zmienniczka przyjechałaby w sobotę rano...... Co ja mam robić, zgodzić się? Nie chcę zostawać, bo 18 znów wyjeżdżam

Annika , przykre to .Idac tokiem -czy zostawisz podopiecznego samego? .Dotrwaj do konca.Po powrocie zastanowisz sie nad dalsza wspolpraca z nimi.Wywalcz chociaz jakas premie, postaw sie -dyplomatycznie .
Edycja: moze maja kogos tu na miejscu ?,wiem ,ze maja czasami tzw.awaryjne ,mieszkajace tu w Niemczaech (jezeli to jest wspolpraca z niemiecko-polska) ?? .