ORIMpierwsze primo to ciesze sie ze jesteś na forum
a drugie primo skupię sie jak pisałem w tym roku na zwierzetach.
Sąsiadowi temu czy tamtemu pomagac finansowo nie musze.Maja wiecej niż ja :-) jednak czesto robie im zakupy,czy cos przyniose z piwnicy.Jest to dla mnie tak naturalne ze nawet nie zwracam na to uwagi ze to pomoc.Moi sasiedzi to juz wiekowi ludzie i nie ze wszystkim sobie daja rade
Skupiaj sie na zwierzakach,bo one tez potrzebuja pomocy
![](images/emoticons/smile.gif)
Natomiast jeśli chodzi o pomoc finansową starszym sąsiadom...to nie....bo ja tez za bardzo nie mam,ale tak jak napisałes,zakupy czy przynieśc cos z piwnicy....Uwierz mi,że to jest wielka pomoc staruszkowi...On Ci tego nie powie ,ale napewno łezka mu sie zakręci,że jest ktoś taki jak Ty
![](images/emoticons/smile.gif)
On wtedy wie,że jest taka duszyczka jak Ty ,która pamięta i myśli o Nim.Oni tak potrzebują kogoś.
Dalej.....
Rozmowa...też jest wielka pomocą.
Oddać koce,ubrania,meble dla biednych nie do kosza,ale oddać do ręki,wtedy wiadomo ,że będzie miał.
.
Dalej...
Dziecko,dzieci......miska zupy dla biedaczka małego....oczywiście zareagować na to ,
że rodzice biorą 500+ a w domu bida i wieczna impra
![](images/emoticons/sad.gif)
Ja tak postrzegam pomoc.....No ale ile ludzi tyle zdań
![](images/emoticons/smiley-ashamed001.gif)