Nasza Perfumeria

04 grudnia 2013 09:20
Tina - powinnas chyba zawód zmienić na perfumowego kipera ,tak plastycznie to opisujesz ,że ja czuje jak pachnie:):):):)A jestem "lajkonik" perfumowy:):):):)
04 grudnia 2013 09:58 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Tina - powinnas chyba zawód zmienić na perfumowego kipera ,tak plastycznie to opisujesz ,że ja czuje jak pachnie:):):):)A jestem "lajkonik" perfumowy:):):):)

Kasia,cigarety najpierw musiałabym odstawić,mam perfumowego fisia i dość wrażliwy węch,ale to jeszcze nie ten poziom:)
04 grudnia 2013 10:13
Dla małolaty to smiało możesz kupić,ale wypróbuj jeszcze może Joucy Couture "Viva la Joucy",lekko swieży ,malinowo,mandarynkowo-pralinkowy zapach,pięknie rozwijający się na skórze,w sam raz dla młodych osóbek.Kiedy owocowe nuty już się ulotnią,to na skórze pozostaje ciepła czekoladowo-pralinkowa baza.Bardzo dziewczęcy.
04 grudnia 2013 10:30 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Znalazłam w Douglasie ten zapach,przetestowałam na sobie.Szczerze powiem,że za tą cenę spodziewałam się czegoś bardziej wyrafinowanego.Nuta jaśminu jest skutecznie zduszona jakimiś zielonymi nutami,co daje wrażenie takiej ulepkowatej słodyczy.Zapach nie ewoluuje na skórze,pozostaje do końca taki sam,ale trwałości nie można mu odmówić,bo utrzymuje się 4-5 godzin.Jeżeli zależy Ci na autentycznym jaśminowym zapachu ,to piękny jest "Jasmin noir"Bvlgari,taka wibrująca jaśminowa woń podczas zachodu słońca.Ale jeżeli chcesz Glam Jasmin sprezentowac osobie,co lubi słodkie wonie,to będzie się nadawał.ale perfumy raczej dla nastolatki,niż dla dojrzałej kobiety.

Pieknie to opisałaś,cudnie,aż czuje ten zapach.
 
Niektore kobiety to moga tylko bigos opisać.
04 grudnia 2013 10:34 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

Pieknie to opisałaś,cudnie,aż czuje ten zapach.
 
Niektore kobiety to moga tylko bigos opisać.

Dzięki Mleczko,a tak opisać zapach bigosu,który bardzo lubię,to też trzeba się trochę"napocić"he,he.Jakby byly perfumy bigosowe,to kto wie,może byłabym ich fanką;-))).
04 grudnia 2013 10:38 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Dzięki Mleczko,a tak opisać zapach bigosu,który bardzo lubię,to też trzeba się trochę"napocić"he,he.Jakby byly perfumy bigosowe,to kto wie,może byłabym ich fanką;-))).

Zeby go ugotować to trzeba sie napocić a w opisie to nic poetyckiego nie widze.No na talerzu to sama poezja.
04 grudnia 2013 10:41 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Dzięki Mleczko,a tak opisać zapach bigosu,który bardzo lubię,to też trzeba się trochę"napocić"he,he.Jakby byly perfumy bigosowe,to kto wie,może byłabym ich fanką;-))).

To ja chcę perfumki rosołowe:):):):)
04 grudnia 2013 10:42 / 2 osobom podoba się ten post
mleczko47

Zeby go ugotować to trzeba sie napocić a w opisie to nic poetyckiego nie widze.No na talerzu to sama poezja.

No jak nie;-)Nuta głowy-otwarcia garnka-kapusta,cebulka.Następnie z trudem przez opary przedzierają się nutki jałowca i suszonych sliwek,a jak się nochala do gara włozy,to otumania nuta bazowa-grzybki.A potem tylko dorwać się do talerza:).
04 grudnia 2013 10:46
tina 100%

No jak nie;-)Nuta głowy-otwarcia garnka-kapusta,cebulka.Następnie z trudem przez opary przedzierają się nutki jałowca i suszonych sliwek,a jak się nochala do gara włozy,to otumania nuta bazowa-grzybki.A potem tylko dorwać się do talerza:).

Opisy bigosu -jego przyrządzania znajdziemy przecież w wielu książkach i zawsze są poetyckie:):):)
04 grudnia 2013 10:47 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

No jak nie;-)Nuta głowy-otwarcia garnka-kapusta,cebulka.Następnie z trudem przez opary przedzierają się nutki jałowca i suszonych sliwek,a jak się nochala do gara włozy,to otumania nuta bazowa-grzybki.A potem tylko dorwać się do talerza:).

S a m a     p o e z j a.
 
 
Ubralaś to w zapachy a ja w smaki ubieram.   smacznego.to grzech Tina tak pisać o bigosie na wyjeżdzie.
04 grudnia 2013 10:49
kasia63

Opisy bigosu -jego przyrządzania znajdziemy przecież w wielu książkach i zawsze są poetyckie:):):)

Zawsze,slina aż cieknie.A przecież zmysł węchu wręcz współgra ze zmysłem smaku,praktycznie jedno bez drugiego bardzo szwankuje.
04 grudnia 2013 10:52
mleczko47

S a m a     p o e z j a.
 
 
Ubralaś to w zapachy a ja w smaki ubieram.   smacznego.to grzech Tina tak pisać o bigosie na wyjeżdzie.

No i sama na siebie bata ukręciłam,mam ochotę coś wszamać przed obiadem.
18 stycznia 2014 17:10
Zaszalałam imieninowo w Douglasie :)
Kupiłam sobie nareszcie Daisy-Marc Jacobs - 50 ml za 70 euro , do tego Jette Joop-15 ml (była promocja za 12 euro).
Dwa dni temu w DM zakupiłam Luxure -Otto Kern , Puma -Yelow, oraz Adidas -Fizzy zielony.
Perfumy to moja słabosć :D Ale kocham ładnie pachnieć :)
18 stycznia 2014 17:32 / 1 osobie podoba się ten post
Ja dałam sie namówic na Gucci i teraz sobie w brodę pluję 55 e poszlo sie bujać. Trzeba było psłuchac własnego nosa i kupić mój ulubiony DKNY -delicius rote.
18 stycznia 2014 17:48
To mój zestaw na dziś :) Dodatkowo dostałam D&G- The One 5 ml. A w srodku są moje  ulubione z Lancome- Miracle niestety połowa już poszła :( SAM_2224.JPG