Demencja czy Alzheimer?

05 marca 2014 18:45 / 1 osobie podoba się ten post
hogata76

Aha,co Ją uspokaja i dobrze nastraja?Do domu przychodzi ksiądz.Jest bardzo wierząca,to bardzo dobrze pamieta,jak była zdrowa ,w kosciele dużo czasu spędzała-nie tylko na modlitwie.Teraz denerwuje Ją tłok,duże przestrzenie.Dlatego ksiądz przychodzi do domu.
 
Może jest coś,co Twoja Pdp bardzo kiedyś szanowała i lubiła?Podpytaj,może to Ją choć trochę wyciszy?Niewiem co Ci poradzić,szkoda mi Ciebie,bo wiem co przeżywasz...Szukamy tutaj wszyscy wspólnie sposobu na wyjście z tej sytuacji.

Jedyną rzeczą co ją interesuje jest hodowla pluszowych piesków. Chętnie chodzi na spacery ale wyłącznia jak przed wyjściem wypielęgnuje pieski.Trwa to wyjście czasem 40 minut ,tzn zanim wyjdziemy tyle trwaja przygotowania.
Na spacerze zaczepia inne starsze babki i rozmawia z nimi,zaczepia dzieci bo sama ma prawnuczkę,ale poza tym kompletnie nic innego.
Nie interesuje jej tv ani zajęcia żande typu robótki ręczne( ma bdb wzrok),ani rysowanie,ani czytanie,nie lubi nawet jak ja jej czytam,zadne kolorowanki,malowanie ,kompletnie nic.
Słucha za to radia,ale nie wycisza jej w godzinie "W"
05 marca 2014 18:50
alinka1339

A ja zapytam tak , czy PDP po wylewie może mieć AL ?

Tak.
Często zdarza się,że,że czynnikiem wywołującym demencję ( byc może Al też) jest jakis uraz, choroba lub  operacja w starszym wieku ( podobno narkoza w tym wypadku jest takim czynnikiem zapalnym, być może uszkadza połaczenia neuronalne lub je trwale paraliżuje).
Pozostaje jednak pytanie, czy choroba ( np. wylew, cukrzyca, bo i ją się oskarża o demencję, czy inne choroby o traumatycznym przebiegu) lub narkoza tylko powodują uczynnienie się choroby, która gdzies w utajeniu już śpi, czy same bezpośrednio ją powodują. Słowem - czy sa sprawcą czy tylko katalizatorem.
Na to pytanie chyba ciężko znaleźć odpowiedź. W każdym razie wylew, który przecież niszczy fragmenty mózgu, może jak najbardziej wywolać lub skatalizować demencję ( Alzheimer to trochę inna parafia, inna jest jego etiologia niz demencji, choc objawy zbliżone).
05 marca 2014 18:53
ivanilia40

Jedyną rzeczą co ją interesuje jest hodowla pluszowych piesków. Chętnie chodzi na spacery ale wyłącznia jak przed wyjściem wypielęgnuje pieski.Trwa to wyjście czasem 40 minut ,tzn zanim wyjdziemy tyle trwaja przygotowania.
Na spacerze zaczepia inne starsze babki i rozmawia z nimi,zaczepia dzieci bo sama ma prawnuczkę,ale poza tym kompletnie nic innego.
Nie interesuje jej tv ani zajęcia żande typu robótki ręczne( ma bdb wzrok),ani rysowanie,ani czytanie,nie lubi nawet jak ja jej czytam,zadne kolorowanki,malowanie ,kompletnie nic.
Słucha za to radia,ale nie wycisza jej w godzinie "W"

zacznij ja angazowac moze niech ci pomaga przy obiedzie oberze ziemniaki podrobi sałate  takie proste prace,pomału angażuj ja
05 marca 2014 18:55 / 1 osobie podoba się ten post
kacha25

zacznij ja angazowac moze niech ci pomaga przy obiedzie oberze ziemniaki podrobi sałate  takie proste prace,pomału angażuj ja

Jak nie chce to nie ma mowy żeby coś zrobiła,czasem naczynia zmywa...2 godziny :)
05 marca 2014 18:56
Lawenda

Tak.
Często zdarza się,że,że czynnikiem wywołującym demencję ( byc może Al też) jest jakis uraz, choroba lub  operacja w starszym wieku ( podobno narkoza w tym wypadku jest takim czynnikiem zapalnym, być może uszkadza połaczenia neuronalne lub je trwale paraliżuje).
Pozostaje jednak pytanie, czy choroba ( np. wylew, cukrzyca, bo i ją się oskarża o demencję, czy inne choroby o traumatycznym przebiegu) lub narkoza tylko powodują uczynnienie się choroby, która gdzies w utajeniu już śpi, czy same bezpośrednio ją powodują. Słowem - czy sa sprawcą czy tylko katalizatorem.
Na to pytanie chyba ciężko znaleźć odpowiedź. W każdym razie wylew, który przecież niszczy fragmenty mózgu, może jak najbardziej wywolać lub skatalizować demencję ( Alzheimer to trochę inna parafia, inna jest jego etiologia niz demencji, choc objawy zbliżone).

Aha rozumiem . Sama nie wiem czy to AL czy demencja . Nie mam dostępu do dokumentacji medycznej , a corki nie pytalam . wiem ,że PDP miała wylew i to 3x do tego ma cukrzycę . I widzę spore zmiany w jej zachowaniu w porównaniu do pierwszego mojego pobytu tutaj
05 marca 2014 18:57
ivanilia40

Jak nie chce to nie ma mowy żeby coś zrobiła,czasem naczynia zmywa...2 godziny :)

Zapętla się;).
05 marca 2014 18:58
tina 100%

Zapętla się;).

Też myślę,że pogarsza jej się. Może to tylko jakieś przesilenie wiosenne?
Ogólnie to bardzo,bardzo miła kobieta,aż mi jej żal,że tak się miota. Pewnie po tabletkach byłoby znacznie lepiej,no ale corka się martwi,że mama zniszczy sobie żołądek od tych tabletek.:)
05 marca 2014 19:06 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Też myślę,że pogarsza jej się. Może to tylko jakieś przesilenie wiosenne?
Ogólnie to bardzo,bardzo miła kobieta,aż mi jej żal,że tak się miota. Pewnie po tabletkach byłoby znacznie lepiej,no ale corka się martwi,że mama zniszczy sobie żołądek od tych tabletek.:)

Chyba powinna sobie korzyści i ryzyko rozważyć jeżeli chodzi o przyjmowanie leków.Lekarz to też jej na pewno objaśni.A może to tylko wymówka i nic nie zamierza robić.Na mojej poprzedniej szteli córka babci też taka eko była.Za panaceum uważała ziółka i homeopatyczne kuleczki,a nakręcała ją przyjaciółka,która w jakiś szarlatański sposób trudniła się homeopatią i ziołolecznictwem zupełnie bez przygotowania medycznego.No i robiła córce pdp wodę z mózgu,a jej było w to graj,no bo pofatygować się z babcią do neurologa to kłopot.
05 marca 2014 19:08 / 1 osobie podoba się ten post
alinka1339

Aha rozumiem . Sama nie wiem czy to AL czy demencja . Nie mam dostępu do dokumentacji medycznej , a corki nie pytalam . wiem ,że PDP miała wylew i to 3x do tego ma cukrzycę . I widzę spore zmiany w jej zachowaniu w porównaniu do pierwszego mojego pobytu tutaj

To by bardzo pasowało, tym bardziej,że wspomniałas o cukrzycy, która równiez może mieć na to wpływ. Organizm osoby demencyjnej ma problemy z odżywieniem mózgu przy pomocy glukozy, a jak brakuje glukozy mózg obumiera. W wypadku cukrzycy, kiedy jej poziom jest blokowany przez podawaną insulinę i w ogole wystepują jej silne wahania, mózg może nie umieć lub oduczyć się wykorzystywania glukozy. Mózg to takie "zwierzę", które pasie się tylko właściwie na glukozie.  
05 marca 2014 19:10
tina 100%

Chyba powinna sobie korzyści i ryzyko rozważyć jeżeli chodzi o przyjmowanie leków.Lekarz to też jej na pewno objaśni.A może to tylko wymówka i nic nie zamierza robić.Na mojej poprzedniej szteli córka babci też taka eko była.Za panaceum uważała ziółka i homeopatyczne kuleczki,a nakręcała ją przyjaciółka,która w jakiś szarlatański sposób trudniła się homeopatią i ziołolecznictwem zupełnie bez przygotowania medycznego.No i robiła córce pdp wodę z mózgu,a jej było w to graj,no bo pofatygować się z babcią do neurologa to kłopot.

Niestety u mnie jest identycznie. Jak nic nie wskóram to trudno,wróce do domu po 3 miesiacach.
05 marca 2014 19:13 / 1 osobie podoba się ten post
Lawenda

To by bardzo pasowało, tym bardziej,że wspomniałas o cukrzycy, która równiez może mieć na to wpływ. Organizm osoby demencyjnej ma problemy z odżywieniem mózgu przy pomocy glukozy, a jak brakuje glukozy mózg obumiera. W wypadku cukrzycy, kiedy jej poziom jest blokowany przez podawaną insulinę i w ogole wystepują jej silne wahania, mózg może nie umieć lub oduczyć się wykorzystywania glukozy. Mózg to takie "zwierzę", które pasie się tylko właściwie na glukozie.  

No PDP dostaje insulinę 2x dziennie  a poziom cukru jej skacze np rano ma 160 , a wieczorem 319 .  PDP prawie nic nie je jest tylko na sztucznym odżywianiu , Prawie całe dnie przesypia .
05 marca 2014 19:35 / 1 osobie podoba się ten post
hogata76

Czasem trzeba,oczywiscie ,że masz racje.Co Ty myslisz,że ja to bym położyła do łózka i leż?Nieeeeeee,ale naprzykład zdjagnozować chorobe,wyregulować sen...To jest potrzebne.A takie masaże ,głaskania niestety nie na kazdego działaja.Ta choroba naprawdę ma rózne oblicza.

Oczywiście , nie neguję całkowicie uspokajaczy, mój rodzony Tato dostawal to paskudztwo, ale rzucał się z lapkami na Mame, trudno diagnozować z opisu, ale wg tego co pisze Ivanilla to nie jest jeszcze dramatycznie, na szczęście, szkoda jej nerwow na wypatrywanie rożnic demencja czy jednl Al.
Moja pdp też ma wahanie nastrojow --solidne ale jeszcze można obejść tabletki, poprzednia miała stany lękowe to już nie byłoby znęcanie się gdyby nie dostawala uspokajaczy, ale ona tylko wyła 24h .
05 marca 2014 20:01 / 1 osobie podoba się ten post
dorotee

Oczywiście , nie neguję całkowicie uspokajaczy, mój rodzony Tato dostawal to paskudztwo, ale rzucał się z lapkami na Mame, trudno diagnozować z opisu, ale wg tego co pisze Ivanilla to nie jest jeszcze dramatycznie, na szczęście, szkoda jej nerwow na wypatrywanie rożnic demencja czy jednl Al.
Moja pdp też ma wahanie nastrojow --solidne ale jeszcze można obejść tabletki, poprzednia miała stany lękowe to już nie byłoby znęcanie się gdyby nie dostawala uspokajaczy, ale ona tylko wyła 24h .

Masz racje,dramatycznie nie jest...jeszcze. Po dzisiejszym kryzysie nie ma śladu,babcia grzecznie poszła się umyć,a teraz w piżamce ogląda tv i jest całkiem pogodna.
Martwię się tylko,co będzie np za miesiac,czy dam radę? Dlatego chciałabym żeby takie tabetki były w domu, dorażnie,na wszelki wypadek,bo wiem że z dnia na dzień nie wymuszę na córce niczego. Dlatego działam z wyprzedzeniem.
05 marca 2014 20:05 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Masz racje,dramatycznie nie jest...jeszcze. Po dzisiejszym kryzysie nie ma śladu,babcia grzecznie poszła się umyć,a teraz w piżamce ogląda tv i jest całkiem pogodna.
Martwię się tylko,co będzie np za miesiac,czy dam radę? Dlatego chciałabym żeby takie tabetki były w domu, dorażnie,na wszelki wypadek,bo wiem że z dnia na dzień nie wymuszę na córce niczego. Dlatego działam z wyprzedzeniem.

Za miesiąc to będzie za miesiąc:) w demencji ważne jest tu i teraz:) szkoda Twojego zdrowia i nerwó, przez miesiąc poznasz też bardziej pdp, co ją szczególnie denerwuje, co uspokaja? Powodzenia i będzie dobrze, może trudniej.
05 marca 2014 21:30
Dziewczyny, te wszystkie objawy ma moja pdp ze zdiagnozowanym Parkinsonem!! Halucynacje, agresja, jeszcze mnie biednej nie bije, ale probuje pokrzykiwac, dzisiaj przeholowała i miała kare(kleczenie na grochu) ha ha ha . Wyglada na to ze te choroby przebiegaja podobnie.