W domu #8

04 stycznia 2017 16:31
Annika

Ja jeszcze w domku , a dokładniej mówiąc w łóżeczku. Wyleguję się, skaczę sobie po internecie i próbuję się rozgrzać, bo tutaj zima. Dzisiaj godzinę odgarniałam śnieg, aby wyjechać z garażu

To u ciebie większa zima niż u mnie. Ja dziś psa siłą na spacer wyciągałam bo nie chciał chodzić. W 5 minut załatwił co potrzeba i biegiem do domku..
04 stycznia 2017 16:38
ivanilia40

To u ciebie większa zima niż u mnie. Ja dziś psa siłą na spacer wyciągałam bo nie chciał chodzić. W 5 minut załatwił co potrzeba i biegiem do domku..

Tutaj rzeczywiście biało. No i jak to bywa najczęściej to w takie dni jest najwięcej do załatwienia i wyjazdów pełno. A w poniedziałek wyjazd do pracy  i koniec laby
04 stycznia 2017 17:00 / 1 osobie podoba się ten post
Annika

Tutaj rzeczywiście biało. No i jak to bywa najczęściej to w takie dni jest najwięcej do załatwienia i wyjazdów pełno. A w poniedziałek wyjazd do pracy  i koniec laby :-)

U mnie za 10 dni koniec laby...
04 stycznia 2017 17:26 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

U mnie za 10 dni koniec laby...

U mnie też. 14 ruszam na podbój De
04 stycznia 2017 17:31 / 3 osobom podoba się ten post
aniao

U mnie też. 14 ruszam na podbój De

Ja troszkę później - 19 wyruszam.
04 stycznia 2017 17:36 / 1 osobie podoba się ten post
basiaim

Ja troszkę później - 19 wyruszam.

Obiecywałas,że razem ze mną wracasz...
04 stycznia 2017 17:38 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Obiecywałas,że razem ze mną wracasz...:-)

No..prawie...lekki poślizg mam ;)
A do kiedy zostajesz w De?
04 stycznia 2017 17:39 / 1 osobie podoba się ten post
basiaim

No..prawie...lekki poślizg mam ;)
A do kiedy zostajesz w De?

Jadę na 3 miesiące,ale rozważam przedłużenie do 3 i pół. 
04 stycznia 2017 17:42 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Jadę na 3 miesiące,ale rozważam przedłużenie do 3 i pół. 

Uuuu...długo...
Ja myślę, ze tak do końca marca, lub pierwszych dni kwietnia zostanę.
Zobaczymy, co zastanę na miejscu.
05 stycznia 2017 11:08 / 15 osobom podoba się ten post
Witam was z domowych pieleszy. Dojechałam wczoraj, nawet wygodnie. Ważne, że przeżyłam te nocne męczarnie. Udało mi się i miałam 2 miejsca dla siebie, bo ja potrzebuje więcej przestrzeni "siedzącej" Teraz się byczę, jeszcze w piżamce i z kawusią w rączkach. Tak ze dwa dni się będę snuła do mieszkaniu a potem się zobaczy.
Pozdrawiam Was, pracujcie dzielnie. Każdemu przecież będzie kiedyś dany taki moment a raczej każdy sobie wypracuje taki moment Będę Was podglądała
05 stycznia 2017 11:33 / 4 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Jadę na 3 miesiące,ale rozważam przedłużenie do 3 i pół. 

Policzyłam ,że osiem tygodni w De,cztery w domu .I tak mi w sumie wychodzi na to samo co w zeszłym roku ,gdzie siedziałam długo w De ,i potem długo w domu.
Póki mam ten dom i rodzinę i mam do kogo wracać.
08 stycznia 2017 23:21 / 7 osobom podoba się ten post
Witam Wszystkich już z Polski. Podroz jak zawsze dluga, ale w miare ok minela. Warunki na trasie kiepskie, o dziwo w De gorsze niż w Pl. Około 15 bylam już w domku. Przywitalam się z cora, trochę się rozpakowałam i padlam ze zmeczenia ;) Od jutra zaczynam się konkretniej ze wszystkim ogarniać, chociaż pewnie znowu mi zejdzie, zanim na warunki polskie się przestawie. Dziekuje za mile towarzystwo, podczas mojego pobytu w De- to wirtualne, a także to w realu
08 stycznia 2017 23:30 / 2 osobom podoba się ten post
użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantka

Witam Wszystkich już z Polski. Podroz jak zawsze dluga, ale w miare ok minela. Warunki na trasie kiepskie, o dziwo w De gorsze niż w Pl. Około 15 bylam już w domku. Przywitalam się z cora, trochę się rozpakowałam i padlam ze zmeczenia ;) Od jutra zaczynam się konkretniej ze wszystkim ogarniać, chociaż pewnie znowu mi zejdzie, zanim na warunki polskie się przestawie. Dziekuje za mile towarzystwo, podczas mojego pobytu w De- to wirtualne, a także to w realu :zakochana:

Dobrze,że dojechałaś i jesteś już w domu.W Dolnej Saksonii polski bus miał wypadek,są ranni
09 stycznia 2017 10:58 / 5 osobom podoba się ten post
Ostatnie chwile w domku. Temperatura w końcu wysoka, bo tylko -10, a nie jak wcześniej w okolicach - 30.Dzwoniłam do Babci i mówi, że tam zamiast śniegu deszcz i prawie letnie temperatury, bo w okolicach 0 . Pozdrawiam Was cieplutko i do zobaczenia po "pracującej" stronie
09 stycznia 2017 11:08 / 1 osobie podoba się ten post
użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantka

Witam Wszystkich już z Polski. Podroz jak zawsze dluga, ale w miare ok minela. Warunki na trasie kiepskie, o dziwo w De gorsze niż w Pl. Około 15 bylam już w domku. Przywitalam się z cora, trochę się rozpakowałam i padlam ze zmeczenia ;) Od jutra zaczynam się konkretniej ze wszystkim ogarniać, chociaż pewnie znowu mi zejdzie, zanim na warunki polskie się przestawie. Dziekuje za mile towarzystwo, podczas mojego pobytu w De- to wirtualne, a także to w realu :zakochana:

Odpoczywaj.Miłego urlopowania.