Demencja czy Alzheimer?

19 sierpnia 2013 20:02 / 2 osobom podoba się ten post
Mam pytanie do osób mających duże doświadczenie z tymi obiema chorobani.
Osoba, o której piszę wlaściwie na razie nie ma postawionej diagnozy lekarskiej, ale wszyscy mówia o demencji. Nie do końca jednak jestem o tym przekonana i dlatego pytam.
Czy charakterystyczne dla demencji sa halucynacje wzrokowe? Ja bym to raczej wiązała z Alzheimerem albo nawet jakąś chorobą o podłozu psychicznym. Pani ta nie bierze żadnych leków, które mogłyby tłumaczyc te halucynacje. W dodatku osoba ta nie ma typowych objawów - osoby z demencją nie lubią być same, a ta pani wręcz nie toleruje żadnego towarzystwa. Poza tym wie, ile lat ma jej syn i inne dzieci, nie jest cofnięta do okresu sprzed np.20-30 lat, jak to ma wiele osób z demencją. Śmiech miesza się u niej z furią. Bywa zaburzona co do czasu i miejsca.
Dziwne mi sie to wszystko wydaje, zwłaszcza te halucynacje. Ja juz pracowalam z osobami dementywnymi, ale ona jest inna.
Ktoś może cos podpowiedzieć?
Lekarz na razie nie chce postawić diagnozy, nie wiem, na co czeka, ale to nie moja sprawa.
19 sierpnia 2013 21:12 / 1 osobie podoba się ten post
Z mojego doświadczenia z chorymi na AL- miałam jednego tylko pacjenta ,który miał halucynacje wzrokowe - wygladało to tak ,że od czasu do czasu przerażony wolał mnie do pokoju ,żebym sprawdziła bo jego żona leży w łóżku/zmarła dawno dawno/ i on sie położyć nie może bo sie boi.I też nie cofał się we wspomnieniach,więc jak to w AL - bywa bardzo różnie.Ten mój pacjent miał oficjalnie zdiagnozowany AL.
19 sierpnia 2013 22:58 / 5 osobom podoba się ten post
Lawenda

Mam pytanie do osób mających duże doświadczenie z tymi obiema chorobani.
Osoba, o której piszę wlaściwie na razie nie ma postawionej diagnozy lekarskiej, ale wszyscy mówia o demencji. Nie do końca jednak jestem o tym przekonana i dlatego pytam.
Czy charakterystyczne dla demencji sa halucynacje wzrokowe? Ja bym to raczej wiązała z Alzheimerem albo nawet jakąś chorobą o podłozu psychicznym. Pani ta nie bierze żadnych leków, które mogłyby tłumaczyc te halucynacje. W dodatku osoba ta nie ma typowych objawów - osoby z demencją nie lubią być same, a ta pani wręcz nie toleruje żadnego towarzystwa. Poza tym wie, ile lat ma jej syn i inne dzieci, nie jest cofnięta do okresu sprzed np.20-30 lat, jak to ma wiele osób z demencją. Śmiech miesza się u niej z furią. Bywa zaburzona co do czasu i miejsca.
Dziwne mi sie to wszystko wydaje, zwłaszcza te halucynacje. Ja juz pracowalam z osobami dementywnymi, ale ona jest inna.
Ktoś może cos podpowiedzieć?
Lekarz na razie nie chce postawić diagnozy, nie wiem, na co czeka, ale to nie moja sprawa.

Aktualnie mam pacjentkę, która ma zdiagnozowaną demencję o zmiennym przebiegu. Czasem przebiera postać łagodną, innym razem jest "hardkor". Miewa halucynacje, urojenia, zaburzenia świadomości. Z reguły jej stan psychiczny pogarsza się popołudniami, a wieczorem osiąga punkt szczytowy. Rano bywa jeszcze zwykle w miarę kontaktowa. Podobnie jak Twoja podopieczna, jest samotnikiem. Nie ma potrzeby przebywania w towarzystwie, a jej jedynym przyjacielem jest TV. Rodzinę jak na razie rozpoznaje, wie ile ma wnuków, acz zauważam progresje. Jak zaczęłam pracę tutaj zdarzały się jeszcze momenty "wyciszenia" choroby.. teraz już  coraz rzadziej. Generalnie w demencji można szukać jedynie pewnych cech wspólnych, bo choroba u każdego ma inny przebieg, i nasilenie.. Pracowałam już wcześniej z osobami z demencją i AL i wciąż dowiaduję się o tych chorobach czegoś nowego...
19 sierpnia 2013 23:07 / 3 osobom podoba się ten post
Lawenda

Mam pytanie do osób mających duże doświadczenie z tymi obiema chorobani.
Osoba, o której piszę wlaściwie na razie nie ma postawionej diagnozy lekarskiej, ale wszyscy mówia o demencji. Nie do końca jednak jestem o tym przekonana i dlatego pytam.
Czy charakterystyczne dla demencji sa halucynacje wzrokowe? Ja bym to raczej wiązała z Alzheimerem albo nawet jakąś chorobą o podłozu psychicznym. Pani ta nie bierze żadnych leków, które mogłyby tłumaczyc te halucynacje. W dodatku osoba ta nie ma typowych objawów - osoby z demencją nie lubią być same, a ta pani wręcz nie toleruje żadnego towarzystwa. Poza tym wie, ile lat ma jej syn i inne dzieci, nie jest cofnięta do okresu sprzed np.20-30 lat, jak to ma wiele osób z demencją. Śmiech miesza się u niej z furią. Bywa zaburzona co do czasu i miejsca.
Dziwne mi sie to wszystko wydaje, zwłaszcza te halucynacje. Ja juz pracowalam z osobami dementywnymi, ale ona jest inna.
Ktoś może cos podpowiedzieć?
Lekarz na razie nie chce postawić diagnozy, nie wiem, na co czeka, ale to nie moja sprawa.

Halucynacje u osob z demencja sa bardzo czesto. Wlasnie wzrokowe i sluchowe. Demencja nie przebiega jednakowo u wszystkich pacjentow, w jednym przypadku jest nasilenie braku orientacji czasoprzestrzeni, w innym moze byc nasilenie halucynacji. Ze nie zapomniala swojej rodziny - to jeszcze nic nie znaczy, natomiast zmiennosc nastroju, jak sama piszesz, zaburzenia czasu i miejsca - objawy demencji. Nie wszystkie osoby z demencja musza tesknic za towarzystwem, bywa wrecz odwrotnie - pograzaja sie w "sobie" i nie chca, zeby im przeszkadzac. Ale skoro jest jakas rodzina - postaraj sie przekonac ich, ze nadszedl czas dobrania lekow. Jesli nie bierze nic - bedzie trudno opanowac sytuacje, a na takie halucynacje jest Risperidon, mialam podopieczna, u ktorej ten lek dzialal bardzo dobrze.
20 sierpnia 2013 15:22
Dziekuję za odpowiedzi. czyli wynika z tego,że to chyba jednak demencja. Byłam ciekawa, bo dotychczas miałam przypadki raczej łagodne. Zresztą, chociaż Alzheimer i demecja mają różne podłoże, to objawy są, przynajmniej na początku zbliżone. Nie wiem, czy jest różnica w lekach, ale chyba nie.
Rodzina wie. Lekarz tylko trochę dziwny, jakby odwlekał decyzję o uznaniu demencji u podopiecznej.
Ja i tak wyjeżdżam za kilka dni i nie wracam, ale mojej następczyni współczuję, no chyba,że w końcu cos się ruszy z diagnozą.Jeszcze raz wielkie dzięki. Nie ma to, jak doświadczenie innych osób.  :)
 
20 sierpnia 2013 17:40 / 1 osobie podoba się ten post
Lawenda: moze lekarz nie wszystko wie...
20 sierpnia 2013 17:57 / 2 osobom podoba się ten post
Lawenda, mój tato jako osoba dementywna wymyśla niesamowite historie i wierzy w nie szczerze. Jeśli spotkasz się z czymś takim u podopiecznej, nigdy nie zaprzeczaj, bo to tylko ją zdenerwuje. Wysłuchaj ze zrozumieniem.
Co do upodobania do samotności, to Emilia ma rację, jak w wielu rzeczach dotyczących tych chorób. Jej wpisy są kopalnią wiedzy, wynikłej z czytania i z praktyki, warto je poznać.
20 sierpnia 2013 19:57 / 6 osobom podoba się ten post
Romka ty napisz wprost Emilka zalatw mi robote w Szwajcarii, bo ci nie dlugo tych kopaln w jezyku polskim zabraknie
20 sierpnia 2013 19:59
Dzięki drogie panie. :)
Ja zawsze potwierdzam i jestem miła do bólu. Dobrze sobie z nią radzę, byłam tylko ciekawa tych halucynacji, bo na taki objaw się wcześniej nie natknęłam. To nie są wyobrażenia,że ktoś coś na przykład coś  zrobił, ona patrzy i w danej sekundzie widzi kogoś w ogrodzie, kogo tam nie ma. Nawet do tej osoby się usmiecha, tak jakby ją naprawdę widziała....
A lekarz faktycznie, pewnie nie wie wszystkiego.
Tak czy inaczej , kolejny kamyczek doświadczenia do mojego ogródka. Choć od 6 lat jestem opiekunką, to zawsze czegos nowego człowiek sie dowie. :)
20 sierpnia 2013 20:22 / 1 osobie podoba się ten post
romana

Lawenda, mój tato jako osoba dementywna wymyśla niesamowite historie i wierzy w nie szczerze. Jeśli spotkasz się z czymś takim u podopiecznej, nigdy nie zaprzeczaj, bo to tylko ją zdenerwuje. Wysłuchaj ze zrozumieniem.
Co do upodobania do samotności, to Emilia ma rację, jak w wielu rzeczach dotyczących tych chorób. Jej wpisy są kopalnią wiedzy, wynikłej z czytania i z praktyki, warto je poznać.

Dzis mialam taka durna sytuacje z pacjentem demencyjnym,bylo slonce:)bylo ok:)dzisiaj cisnienie w dol i deszcz to zaczelo go"krecic".Wymyslil sobie,ze ja wiem i nie chce jemu powiedziec,kiedy przyjdzie jego kuzyn...i tak kurka jasna caly dzien:)a ten kuzyn tak go lubi,ze prawie wcale nie przychodzi hihi:)az do godziny 18.00 kiedy przyszedl jego syn,zrozumial sytuacje i zadzwonil do tego kuzyna proszac go,zeby dziadka odwiedzil:)brak slow:)
21 sierpnia 2013 09:08 / 1 osobie podoba się ten post
Demencję czasami jest trudno odroznic od alzheimera . Z tego co gdzies czytalam to w obydwu przypadkach moga wystapic halucynacje .
21 sierpnia 2013 10:12 / 4 osobom podoba się ten post
JaninaWasiak

Demencję czasami jest trudno odroznic od alzheimera . Z tego co gdzies czytalam to w obydwu przypadkach moga wystapic halucynacje .

Parkinsonowcy tez maja halucynacje, moja wlasnie tak ma, nie ma demencji. Oczywiscie nie widzi nikogo, ale twierdzi, ze slyszy inne osoby, czasem ktos do niej w nocy przychodzi, kiedys nawet zamknela drzwi na klucz od swojej sypialni. Nie ma demencji ani AL. Z tego co wyczytalam to te halucynacje sa skutkiem ubocznym tabletek na koordynacje ruchow, bo przy zwiekszonych dawkach ma czesto omamy.
21 sierpnia 2013 10:55 / 2 osobom podoba się ten post
Masz racje Margolcia . Takie objawy mozna miec po roznych lekach a nasi podopieczni czesto zazywaja wiele rodzajow lekow . A wiek oraz te wszystkie tabletki , a czasami i zastrzyki robia swoje .
21 sierpnia 2013 18:57
gniesia

Romka ty napisz wprost Emilka zalatw mi robote w Szwajcarii, bo ci nie dlugo tych kopaln w jezyku polskim zabraknie

Ja do Szwajcarii nie chcę, bo tam trzeba na 3 miesiące, a to za długo, wnuczka mnie potem nie pozna. A Emilia jest świetna, po prostu. Niektórzy tak mają.
21 sierpnia 2013 20:48
http://pl.scribd.com/doc/73895643/Alzheimer-pami%C4%99tnik-opiekuna-poprawki-Automatycznie-zapisany-2-03-20011
 
wynalazlam w sieci