Pochwalijki #4

28 stycznia 2017 14:24 / 5 osobom podoba się ten post
Chwalę się , że wczoraj zakupiłam termos do ktorego trzeba wlewać "wiszącą" wodę 
28 stycznia 2017 15:47 / 1 osobie podoba się ten post
MeryKy

Chwalę się , że wczoraj zakupiłam termos do ktorego trzeba wlewać "wiszącą" wodę :lol2:

Ale tylko dla "napoiów" gorących.
28 stycznia 2017 15:50 / 5 osobom podoba się ten post
użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantka

Pochwalam się, ze wybieram się dziś na "Sztuke kochania" do kina- ciekawe, czy będzie ok, czy jak większość polskich filmow- beznadzieja, w której nie wiadomo do końca o co chodzi...:zaklopotanie:

Film podobno dobry,tez chętnie bym obejrzała,ale dopiero jak wrócę. Oglądałam reportaż z córką Wisłockiej,oceniła grę i fabułę jako bardzo dobrą.

A'propos Wisłockiej,na maturze koleżanka miała opowiedzieć o wybranych wierszach Wisławy Szymborskiej,a cały czas nadawała o wierszach "Wisłockiej",komisja miała ubaw 
28 stycznia 2017 16:22 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Ale tylko dla "napoiów" gorących.:lol2:

Importer ze Swarzedza sprzedaje takie "kwiatki" 
28 stycznia 2017 16:30 / 1 osobie podoba się ten post
MeryKy

Importer ze Swarzedza sprzedaje takie "kwiatki" :czerwieni sie:

No to chyba coś zamówię u niego,będzie się przynajmniej z czego pośmiać. 
28 stycznia 2017 18:07 / 2 osobom podoba się ten post
ewa59

To poprosimy o krótką recenzję po powrocie. Jak będzie fajny to też się wybiorę.

Wrocilam... film w skali od 1 do 10- powiedzmy 8. Troche smiechu, troche przeklenstw, troche seksu, ale ogolnie nie jestem rozczarowana i nie zaluje, ze poszlam ( nie jest az tak oblesny, jak wiekszosc polskich filmow w sensie scen milosnych, brutalnosci, czy przeklinania-nie czulam niesmaku, co na polskich filmach czesto mi sie zdarza). Nigdy nie mialam w rece tej ksiazki, wiec nie wiem czy to az tak rewolucyjne i przelomowe dzielo bylo- zwlaszcza tyle lat temu, ale po filmie zastanawiam sie czy do tej ksiazki nie zajrzec... Wiekszosc akcji to walka Wislockiej o wydanie ksiazki i jej odbijenie sie od scian w tym temacie.Widownia w duzej mierze 50+ i duzo duzo starsi, ze troche dziwnie sie czulam ;) Dla mnie ciekawostka jest tez to, ze rezyserem jest Maria Sadowska- tego nie wiedzialam idac na film, obsada oprocz Boczarskiej i Adamczyka, nie jest jakos bardzo znana. I jak dla mnie w jakims sensie bardzo podobny do "Bogów"...
28 stycznia 2017 18:21 / 1 osobie podoba się ten post
użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantka

Wrocilam... film w skali od 1 do 10- powiedzmy 8. Troche smiechu, troche przeklenstw, troche seksu, ale ogolnie nie jestem rozczarowana i nie zaluje, ze poszlam ( nie jest az tak oblesny, jak wiekszosc polskich filmow w sensie scen milosnych, brutalnosci, czy przeklinania-nie czulam niesmaku, co na polskich filmach czesto mi sie zdarza). Nigdy nie mialam w rece tej ksiazki, wiec nie wiem czy to az tak rewolucyjne i przelomowe dzielo bylo- zwlaszcza tyle lat temu, ale po filmie zastanawiam sie czy do tej ksiazki nie zajrzec... Wiekszosc akcji to walka Wislockiej o wydanie ksiazki i jej odbijenie sie od scian w tym temacie.Widownia w duzej mierze 50+ i duzo duzo starsi, ze troche dziwnie sie czulam ;) Dla mnie ciekawostka jest tez to, ze rezyserem jest Maria Sadowska- tego nie wiedzialam idac na film, obsada oprocz Boczarskiej i Adamczyka, nie jest jakos bardzo znana. I jak dla mnie w jakims sensie bardzo podobny do "Bogów"...

Widziałam tylko zwiastuny. Aktorów znam (z innych ról) , niekórych lubię.
Też planuję się wybrać.
Podobny do "Bogów"?.... Bo scenarzysta ten sam...a operatorami tych filmów są bracia- pewnie szkoła ta sama
29 stycznia 2017 14:37 / 4 osobom podoba się ten post
Się pochwalam..., ba...ja z dumy pękam....bo wreszcie sobie WhatsAppa zainstalowałam,samodzielnie, zeby nie było......
No to witaj.........mobilny...wirtualny.....świecie ....
29 stycznia 2017 15:10 / 1 osobie podoba się ten post
doda1961

Się pochwalam..., ba...ja z dumy pękam....bo wreszcie sobie WhatsAppa zainstalowałam,samodzielnie, zeby nie było......
No to witaj.........mobilny...wirtualny.....świecie ....:hejka:

mnie ciagle wszyscy pytaja o to cos, ale jeszcze nie dojrzalam, zeby zainstalowac ;) powodzenia
29 stycznia 2017 15:21 / 4 osobom podoba się ten post
dobrze Paolo- dzieki za rade wiedzialam, ze na Ciebie zawsze mozna liczyc
29 stycznia 2017 15:22 / 6 osobom podoba się ten post
użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantka

mnie ciagle wszyscy pytaja o to cos, ale jeszcze nie dojrzalam, zeby zainstalowac ;) powodzenia :-)

Kochana.....debiutuj ino prędko....bo to jest zajefajna rzecz, a mnie juz nikt, powtarzam ...nikt, nie będzie wyzywał od neandertalczyków technologicznych, jak to była się ...dopuściła...taka jedna spod karpacia
29 stycznia 2017 15:25 / 3 osobom podoba się ten post
doda1961

Kochana.....debiutuj ino prędko....bo to jest zajefajna rzecz, a mnie juz nikt, powtarzam ...nikt, nie będzie wyzywał od neandertalczyków technologicznych, jak to była się ...dopuściła...taka jedna spod karpacia:-)

ja tez stamtad jestem :P a po drugie jak mam skype, fejsa, gg, jestem na roznych forach, mesengera, badoo i cholera wie co jeszcze- to po prostu zastanawiam sie, czy jeszcze WA jest mi do czegos potrzebny. w koncu jak ktos chce mnie namierzyc, to srodkow do tego ma mnostwo do wyboru...i wiedza gdzie mnie szukac. poza tym najlepszy kontakt jest na zywo...
29 stycznia 2017 15:28 / 2 osobom podoba się ten post
doda1961

Kochana.....debiutuj ino prędko....bo to jest zajefajna rzecz, a mnie juz nikt, powtarzam ...nikt, nie będzie wyzywał od neandertalczyków technologicznych, jak to była się ...dopuściła...taka jedna spod karpacia:-)

Bardzo przydatna apka, trochę czasu już z niej korzystam, jak mi się nie chce dużo pisac to nagrywam wiadomośc i wysyłam
29 stycznia 2017 15:34 / 3 osobom podoba się ten post
Malgoszg

Bardzo przydatna apka, trochę czasu już z niej korzystam, jak mi się nie chce dużo pisac to nagrywam wiadomośc i wysyłam :-)

a to tam i gadać mozna i nagrywac??? No to do tego stopnia wtajemniczenia jeszcze nie...dojszłam....., ale ja ambitna jestem to i pewnie ....dojdę
29 stycznia 2017 15:37 / 4 osobom podoba się ten post
użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantka

ja tez stamtad jestem :P a po drugie jak mam skype, fejsa, gg, jestem na roznych forach, mesengera, badoo i cholera wie co jeszcze- to po prostu zastanawiam sie, czy jeszcze WA jest mi do czegos potrzebny. w koncu jak ktos chce mnie namierzyc, to srodkow do tego ma mnostwo do wyboru...i wiedza gdzie mnie szukac. poza tym najlepszy kontakt jest na zywo...

Kiedyś byl tylko telefon i ludzie listy pisali....... i czekało się na taki list długo i namiętnie......A teraz powymyslali udogodnienia jakieś.....amerykanska mechanizacja......Wszędzie można każdego namierzyć......I co za przyjemność....???