Dla tych co maja doła 2

11 listopada 2015 20:50 / 1 osobie podoba się ten post
anerik

Alinko, a sprawdziłaś kręgosłup dokładnie, bo u mnie tak było z barkiem jeszcze w pracy PL sklep........Alinko rękę mi całą odjęło zaczęło się od barku......lewą ręką podnosiłam prawą...i cooooooo okazało się że to od kęgosłupa....znajomy masażysta od razu w palcach wyczuł, zrobiłam prześwietlenie....masaże 2 razy po 10 ....i jakieś prądy i gimnastyka.....po bólu nie ma śladu.......od 8 lat.
Jeszcze jedno lekarz mi powiedział , że mam dziecinny kręgosłup nie wiem o co chodzi bo się nie dopytywałam....może Janusz by mi to wyjaśnił.
Alinko przesyłam ci moją pozytywną energię.....mam jej dużo......koniec chandry
Zacznij ćwiczyć kręgosłup....koniecznie kołyski i inne poszukaj w internecie.....a w domku dobre masaże.....

wkleje jeszcze zdjęcie może się uda.  Napiszczcie czy widać.

Widać i jest piękne. Dzięki za radę bo na to nie wpadłam aby sprawdzić kręgosłup. Ręki wyprostowanej do góry nie podniosę, za prawe ucho lewą ręką nad głową też się nie chwycę. Jeszcze raz wielkie dzięki i za pozytywną energię także. Tej nigdy nie jest za wiele.
11 listopada 2015 20:53 / 1 osobie podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

A co masz z barkiem ? ....może to samo co ja ? jak nas razem poboli to będzie nam raźniej .......tak się rozmarzyłam tylko :-(

Basiu! Skarbie! A Ty to już ciekawszych marzeń nie masz? A może byśmy tak razem na jakąś imprezkę wyruszyły to od razu by nas wszystko przestało boleć
11 listopada 2015 20:57 / 5 osobom podoba się ten post
Alina

Basiu! Skarbie! A Ty to już ciekawszych marzeń nie masz? A może byśmy tak razem na jakąś imprezkę wyruszyły to od razu by nas wszystko przestało boleć:-)

Dziewczyny, wystarczy zamowic wizyte do ortopedy i dzien przed tym caly bol jak reka odjal!!! mialam tak , ale to jest zart w tej chwili. Problem lezy w codziennych czynnosciach, zmeczenie materialu. mi ustapil bol po 2 miesiacach od momentu jak przestalam pracowac na szteli, gdzie wykorzystywalam moj prawy bark. Zamowilam wizyte u lekarza, czekalam prawie 2 miechy i powaznie dzien przed tym bol ustapil i nie mam go do dzis ale teraz wlazlo w plecy kiedy probowalam babke podniesc z podlogi. Taka praca, co za duzo to i kon nie uciagnie
11 listopada 2015 20:59 / 6 osobom podoba się ten post
Alina

Basiu! Skarbie! A Ty to już ciekawszych marzeń nie masz? A może byśmy tak razem na jakąś imprezkę wyruszyły to od razu by nas wszystko przestało boleć:-)

Możemy iść i na imprezkę .....postękamy se razem , popłaczemy nad naszą niedolą .....Ciiiii ! to tak da zmylenia przeciwnika było - jak pójdziemy w tango to i o chorych barkach zapomnimy i wszystkie bary i barki nasze będą
11 listopada 2015 21:25
ania12

Mogę prosić o więcej informacji na temat tej windy? Dziadka nie utrzymie jest za ciężki.  

nie wiem o jakie info ci chodzi.Tych podnosnikow jest wiele rodzajow.Ten konkretnie to :
http://sprzedajemy.pl/podnosnik-transportowy-pacjenta-osoby-niepelnosprawnej-chorej-winda-krakow-tarnow-bochnia,3163597
mozesz rowniez obejrzec to na YouTube.
11 listopada 2015 21:51 / 3 osobom podoba się ten post
Dla tych co mają doła- winda która poniesie do góry.
Przepraszam znowu się mnie żarty głupkowate trzymają
11 listopada 2015 21:57 / 3 osobom podoba się ten post
Jak ktoś z tego dołu wyjść nie może to i winda potrzebna.............żart
11 listopada 2015 22:08 / 10 osobom podoba się ten post
A ja dzisiaj byłam w dole, czyli w piwnicy... Prysznica wzięłam, włosy suszarką suszę a tu pstryk ciemność. Nic nie widzę.... Wylazłam ze swoich apartamentów i na szczęście w pozostałej części domu było światło. W piwnicy musiałam korek wcisnąć. Coś słaba ta instalacja tutaj? Jak bojler się włączył to korki nie wytrzymały....no i dołek na dobranoc zaliczyłam
11 listopada 2015 22:36 / 7 osobom podoba się ten post
anerik

Jasne, przy wprawie i współpracy to naprawdę super sprawa......ale jeśli pacjent zamiast siadać prostuje nogi lub zaczyna wywijać ze strachu to można się pochlastać.......nawet jeśli przychodził Pflegedinst to i tak musiałam im pomagać.......

A wiec dziadek dziś wrócił ze szpitala jak to powiedzieć "na własne żądanie"Morfina w tabletkach. Dwa razy dziennie przyjadą panie z Pflege. Oczywiście pielęgniarki pokazywały mi jak się podnosi taką osobę. Chciałam dobrze i  spróbowałam dziadka podnieść, okazało się że nie dam rady... Nic kompletnie nie pomagał, nogi miękkie a on chce na toaletę ledwo zdążyłam posadzić go na brzeg łóżka. Ale jak wytłumaczyć babci że nie udźwigne sama.... No i jeszcze jedno mnie denerwuje... to że dziadek jak  ruszy się, jęknie itp to babcia przy łóżku i już mnie woła. Przecież nie będę siedziała 24 h bo czkawe ma.... . A za dwa dni ja się przywróce ze zmęczenia. Oby w nocy spał..... Dziękuję wam za wsparcie, kto mnie lepiej zrozumie. 
 
19 listopada 2015 18:42
ania12

A wiec dziadek dziś wrócił ze szpitala jak to powiedzieć "na własne żądanie"Morfina w tabletkach. Dwa razy dziennie przyjadą panie z Pflege. Oczywiście pielęgniarki pokazywały mi jak się podnosi taką osobę. Chciałam dobrze i  spróbowałam dziadka podnieść, okazało się że nie dam rady... Nic kompletnie nie pomagał, nogi miękkie a on chce na toaletę ledwo zdążyłam posadzić go na brzeg łóżka. Ale jak wytłumaczyć babci że nie udźwigne sama.... No i jeszcze jedno mnie denerwuje... to że dziadek jak  ruszy się, jęknie itp to babcia przy łóżku i już mnie woła. Przecież nie będę siedziała 24 h bo czkawe ma.... . A za dwa dni ja się przywróce ze zmęczenia. Oby w nocy spał..... Dziękuję wam za wsparcie, kto mnie lepiej zrozumie. 
:-) 

Ania12 .....napisz proszę co u Ciebie......zjechałaś?????? czy się męczysz??????
19 listopada 2015 20:03 / 3 osobom podoba się ten post
Dzis nie mialam DOLA. Wszystko wzielam tak , jak leci. Aktorka robila co chciala, oczywiscie pod moja kontrola zeby jej sie nic nie stalo. Sama dala rade zajsc do WC i zalatwic co trzeba, wiekszosc dnia przesiedziala rechoczac przed telewizorem, ja dalam sie za sprzatanie zeby odgonic bledne mysli. Po 15 minutowym spacerze , na ktory wyciagnelam chlebodawczynie prawie sila( nie chciala isc na spacer, to sie jeszcze nie zdazylo?) postanowilam czyms ja jednak zajac. robilysmy gwiazdki swiateczne z pepieru. Nasmialam sie przy tym , tak wzielam za leb moja niecierpliwosc, bo jak mozna co pol minuty tlumaczyc to samo od nowa , co ma zrobic;( wiem , ze jest chora , wiem to !!!! brzydko teraz napisze, ale doszlam do wniosku, ze predzej z malpa w zoo bym sie dogadala. Ona ma baardzo dziwna demencje!!! Czyta wszystko , ale bez zrozumienia, liczy wszystko co mozna policzyc, jest bardzo spostrzegawcza np. ogladamy tv i pojawia sie jakis napis malymi literkami, ja tego nie widze bo zwracam uwage na program, potrafi zauwazyc male detale, ktore sa nowe np, zdechla mucha na parapecie..... robi tysiac rzeczy w jednym momencie.... zauwazylam tez, ze jesli nie zwracam na nia uwagi, to potrafi pewne rzeczy zrobic sama np. jak pomagam jej sie podniesc z fotela, to jest problem , steka, steka... a jak mowie, ze ma wstac, natychmiast wstaje.Jutro zaprowadze ja do przedszkola i od 9 do 18 w niedziele mam wolne po 3 tygodniach w teatrze;)))
19 listopada 2015 20:25 / 1 osobie podoba się ten post
Nie mam netu na tyle, zeby wejsc na yuotube... Leni jest piosenka, ktora ciagle wszedzie slysze, i ktora bardzo mi sie z Toba kojarzy... Nie, ze tak robisz, a ze powinnas... Mark Forest "au revoir"... Zycze Ci bys jak najszybciej sie pozegnala i zaczela spelniac swoje marzenia... Tylko jeszcze ten ostatni skok przez drzwi do wolnosci zrobic musisz
19 listopada 2015 20:27 / 2 osobom podoba się ten post
moncherie

Nie mam netu na tyle, zeby wejsc na yuotube... Leni jest piosenka, ktora ciagle wszedzie slysze, i ktora bardzo mi sie z Toba kojarzy... Nie, ze tak robisz, a ze powinnas... Mark Forest "au revoir"... Zycze Ci bys jak najszybciej sie pozegnala i zaczela spelniac swoje marzenia... Tylko jeszcze ten ostatni skok przez drzwi do wolnosci zrobic musisz:-)

wlasnie monscherko, ten ostatni kroooook;)
19 listopada 2015 20:30 / 1 osobie podoba się ten post
leni

wlasnie monscherko, ten ostatni kroooook;)

To pomysl, ze to nie ostatni a pierwszyCo prawda najtrudniejszy pierwszy krok, ale potem juz z gorki
19 listopada 2015 21:52 / 1 osobie podoba się ten post
chcialam wejsc na DOBRANOCKI, ale wyskakuje mi tylko UPSSSS! zegnam sie z Wami tutaj, zycze spokojnej nocy i do napisania w niedziele wieczorkiem3 HERBATKI z czosnkiem wypite( musze szybko zdrowiec;) i ide do loza zbudowanego z 3 przedpotopowych. Trzymajcie sie !!!!!