Hawana i podopieczni

20 lutego 2017 08:54 / 6 osobom podoba się ten post
Już od rana piła zgrzyta i ekipa modernizuje drugą łazienkę. Mam nadzieję, że będzie wykorzystywana, bo jak do tej pory to pani Mydełkowa na wypróbowanie nowej wanny nie dała się namówić nawet w towarzystwie dwóch zółtych kaczuszek, muszelek i świec zapachowych
20 lutego 2017 09:22 / 5 osobom podoba się ten post
hawana

To oczywiście przenośnia.
Pani Mydełkowa zamówiła na deser Apfelstrudel, więc Habsburgami mi zapachniało. Restauracja nazywała się ładnie"Ciao Italia", więc jak dla mnie to trochę profanacja, żeby było tam wszystko, nawet nie w klimacie. Poza tym na przystawkę podano niemieckie bułki i oliwę, ale naczyn do tego już nie. Więc po co?
Dekoracja stołu? Znam restaurację włoską w Polsce(akurat tam , gdzie mieszka scarlet) która serwuje wloskie czosnkowe pieczywo i warzywka. Można?
A do tego wystroj wnetrza zupelnie inny. 
Tutaj bylo raczej jak w ...barze.
Ale liczy sie to, ze zaproszono mnie, bylo milo, wesolo, sympatycznie. I piekny , wspolny spacer. Doceniam ludzi, ktorzy daja mni prace i nie tworzą sztucznych barier.

W Niemczech wszystkie restauracje :chińskie,włoskie czy francuskie są zniemczone,bo tylko to co niemieckie jest najlepsze..
20 lutego 2017 09:31 / 6 osobom podoba się ten post
ivanilia40

W Niemczech wszystkie restauracje :chińskie,włoskie czy francuskie są zniemczone,bo tylko to co niemieckie jest najlepsze..

i mozna odgrzewać bez końca 
20 lutego 2017 09:49 / 2 osobom podoba się ten post
ORIM

i mozna odgrzewać bez końca :-)

20 lutego 2017 17:25 / 4 osobom podoba się ten post
ivanilia40

W Niemczech wszystkie restauracje :chińskie,włoskie czy francuskie są zniemczone,bo tylko to co niemieckie jest najlepsze..

Za dużo już tego niemieckiego mam...Na okrągło i mi się przejadlo...Dzień polski w kuchni zrobiłam, chyba na przekór.
20 lutego 2017 17:32 / 6 osobom podoba się ten post
Łazienkowy majster jeszcze jest. I jutro jeszcze będzie...Ratuuuunku!

Pani Mydełkowa może się na rehabilitacji skupić, a ja przez te fachmany to mam myśli rozproszone.
Cały dzien pada, więc ...pisac mi sie nie chce tylko spac...Do jutra.
21 lutego 2017 13:43 / 6 osobom podoba się ten post
Jak na prawdziwą, fachową polską opiekunkę, cały czas podnoszę swoje kwalifikacje.
Dzisiaj np. nauczyłam się obsługi ubikacjo-bidetu pilotem.Sam szefo mnie przeszkolił.
Ależ będę miała bogate cv
To urządzenie jest prawie automatyczne. Trzeba było wyrwać płytki z podłogi, bo tam cosik jest, co powoduje,że podczas zbliżania się do klo klapa otwiera się sama. Po sprawie trzeba jednak użyć pilota.
Dodatkowo wyrwano kawał ściany, bo nowy , solidny gryf nie mógł być przymocowany do gipsowej plyty.
Dlatego to trwalo...
A jeszcze kolejne innowacje przede mną...
21 lutego 2017 14:55 / 4 osobom podoba się ten post
hawana

Jak na prawdziwą, fachową polską opiekunkę, cały czas podnoszę swoje kwalifikacje.
Dzisiaj np. nauczyłam się obsługi ubikacjo-bidetu pilotem.Sam szefo mnie przeszkolił.
Ależ będę miała bogate cv:-)
To urządzenie jest prawie automatyczne. Trzeba było wyrwać płytki z podłogi, bo tam cosik jest, co powoduje,że podczas zbliżania się do klo klapa otwiera się sama. Po sprawie trzeba jednak użyć pilota.
Dodatkowo wyrwano kawał ściany, bo nowy , solidny gryf nie mógł być przymocowany do gipsowej plyty.
Dlatego to trwalo...
A jeszcze kolejne innowacje przede mną...

ale super !!! Tak przechodzisz sobie obok tego cuda a klapka juz cie zachęca do ............
jak krok do tyłu to pac - zamkniete 
i jeszcze pilot do tego 
21 lutego 2017 15:11 / 6 osobom podoba się ten post
ORIM

ale super !!! Tak przechodzisz sobie obok tego cuda a klapka juz cie zachęca do ............:ubikacja2:
jak krok do tyłu to pac - zamkniete :ubikacja1:
i jeszcze pilot do tego :-)

Ten pilot to do zamykania klapy muss. Uruchamiania tez "myjnie".
Pani Mydelkowa tylko bawi sie i podchodzac do klo mowi"Sezamie otworz sie" czyli "aufgehen"!
23 lutego 2017 19:21 / 12 osobom podoba się ten post
Zaniedbałam trochę ten kącik, ale cóż to jest jeden dzien w porównaniu z wiecznością...
Specjaliści nie dają nam tu spokoju, chociaż dzisiaj było w miarę względnie, to znaczy szybko skonczyli. Czeka nas jeszcze jutro wstawienie szafek i ostatnie pociągnięcie silikonem.
Wszyscy jestesmy zmeczeni ta modernizacją,hałasem, wcześniejszym wstawaniem rano, ale przecież zmierza ku dobremu. Pani Mydełkowa jest trochę bardziej samodzielna i życzę jej, żeby dobra fala trwała.
Dzisiejsze popołudnie było gościnne i słodkie, bo przybysze znosili smakołyki.I dobrze, bo tłusty czwartek uczciłam i dobrobyt mam zapewniony
Pan adorator Plecaczkowy przyniósł lody prosto z włoskiej lodziarni. Ponieważ jeden pucharek był dla mnie(specjalnie zaznaczył), więc nie wypadało mi się wymigać.(Jak przynósł ciasto to kroiłam, na stół i myk do siebie, grzecznie dziękując za poczęstunek).
Pan zabawiał nas rozmową, trochę mnie przepytywał a przy okazji dowiedziałam się, że Polacy z poznanskiego mają podobną mentalność do Niemców
Cóż, nie poprosiłam o uzasadnienie, więc nie wiem dlaczego. Potraktowałam to jako komplement i już
Miło się gawędziło, tylko prostować musiałam, bo pan zachwycony był, że u nas tak tanio. Tylko kiedy? W czasach gdy w Niemczech marki były, teraz to jest to samo. Porownalismy ceny kilku produktow zywnosciowych i wyszło na moje.
Jedyne co tansze, to papierosy...
Pani Mydełkowa się uśmiechnęła i powiedziała:
- No to idziemy zapalić!
23 lutego 2017 19:49 / 1 osobie podoba się ten post
hawana

Zaniedbałam trochę ten kącik, ale cóż to jest jeden dzien w porównaniu z wiecznością...:-)
Specjaliści nie dają nam tu spokoju, chociaż dzisiaj było w miarę względnie, to znaczy szybko skonczyli. Czeka nas jeszcze jutro wstawienie szafek i ostatnie pociągnięcie silikonem.
Wszyscy jestesmy zmeczeni ta modernizacją,hałasem, wcześniejszym wstawaniem rano, ale przecież zmierza ku dobremu. Pani Mydełkowa jest trochę bardziej samodzielna i życzę jej, żeby dobra fala trwała.
Dzisiejsze popołudnie było gościnne i słodkie, bo przybysze znosili smakołyki.I dobrze, bo tłusty czwartek uczciłam i dobrobyt mam zapewniony:-)
Pan adorator Plecaczkowy przyniósł lody prosto z włoskiej lodziarni. Ponieważ jeden pucharek był dla mnie(specjalnie zaznaczył), więc nie wypadało mi się wymigać.(Jak przynósł ciasto to kroiłam, na stół i myk do siebie, grzecznie dziękując za poczęstunek).
Pan zabawiał nas rozmową, trochę mnie przepytywał a przy okazji dowiedziałam się, że Polacy z poznanskiego mają podobną mentalność do Niemców:zaklopotanie:
Cóż, nie poprosiłam o uzasadnienie, więc nie wiem dlaczego. Potraktowałam to jako komplement i już:-)
Miło się gawędziło, tylko prostować musiałam, bo pan zachwycony był, że u nas tak tanio. Tylko kiedy? W czasach gdy w Niemczech marki były, teraz to jest to samo. Porownalismy ceny kilku produktow zywnosciowych i wyszło na moje.
Jedyne co tansze, to papierosy...
Pani Mydełkowa się uśmiechnęła i powiedziała:
- No to idziemy zapalić!:-)

To ja ide z wami Zapalic of korse. Bo u mnie wiatr pizga jak glupi ;)
23 lutego 2017 19:51 / 5 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

To ja ide z wami:-) Zapalic of korse. Bo u mnie wiatr pizga jak glupi ;)

Ten ogrod zimowy to jest wspanialy pomysl
23 lutego 2017 19:53 / 6 osobom podoba się ten post
hawana

Ten pilot to do zamykania klapy muss. Uruchamiania tez "myjnie".
Pani Mydelkowa tylko bawi sie i podchodzac do klo mowi"Sezamie otworz sie" czyli "aufgehen"!:lol2:

Hawanka, a jak tak prądu braknie, a potrzeba, ze tak powiem wybitnie nagląca i nie do zatrzymania jak wodospad, to te klape recznie mozna w górę hebnąć?
23 lutego 2017 20:02 / 6 osobom podoba się ten post
ewal8

Hawanka, a jak tak prądu braknie, a potrzeba, ze tak powiem wybitnie nagląca i nie do zatrzymania jak wodospad, to te klape recznie mozna w górę hebnąć?

Jakby coś to chyba wanna jest w pobliżu.... 
23 lutego 2017 20:03 / 4 osobom podoba się ten post
hawana

Ten ogrod zimowy to jest wspanialy pomysl:-)

Tym sposobem nie marzniesz na wietrze z fajką,która wypala się szybciej niż powinna,wdychasz tlen prosto od paproci,szkoda że lampy solarnej nie ma,można by poimprowizować wczasy pod palmami....Ech,rozmarzyłam się...