Jeżdżenie autem na terenie Niemiec

28 września 2016 20:21 / 3 osobom podoba się ten post
ORIM

"Chciałabym żeby ludzie mieli trochę szacunku do siebie nawzajem":-)
Pokoju na świecie i trzeba uwolnic orkę :-)
Pobozne zyczenia,albo oświadczenie Miss Polonia :-)

To nie jest tak ze to tylko podejscie do sprawy.Czasami nie ma juz "podejsc" i nawet najbardziej cierpliwym i wyrozumiałym zaczyna sie przelewac to co wyprawiaja nasi pdp.Tez jestesmy tylko ludzmi i tez mamy swoje problemy z ktorymi musimy sie zmagac.Przydalo by sie wiec troszeczke szacunku i zrozumienia dla nas ze strony osob ktorymi sie opiekujemy.Nie zawsze jednak tak sie dzieje

Miałes szefa  w czasie gdy pracowałes w kraju. Czy zawsze jego polecenia Twoim zdaniem były  w porzadku ? czy mocno protestowałeś ? Mozna wymagać zrozumienia od zdrowych ludzi . A szcunek to jest zawsze za coś . Najczęściej  to jest szacunek za szacunek. Dajesz -  masz.Gdzie cierpliwość , empatia          ( czesto używane na forum) . Mnie nikt nie musi mowić ja wiem , że pewnych sytuacji nie przeskoczysz albo nauczysz sie z nimi życ albo zjazd do domu.
28 września 2016 20:49 / 7 osobom podoba się ten post
mleczkovoll40

Miałes szefa  w czasie gdy pracowałes w kraju. Czy zawsze jego polecenia Twoim zdaniem były  w porzadku ? czy mocno protestowałeś ? Mozna wymagać zrozumienia od zdrowych ludzi . A szcunek to jest zawsze za coś . Najczęściej  to jest szacunek za szacunek. Dajesz -  masz.Gdzie cierpliwość , empatia          ( czesto używane na forum) . Mnie nikt nie musi mowić ja wiem , że pewnych sytuacji nie przeskoczysz albo nauczysz sie z nimi życ albo zjazd do domu.

mialem szefa i zawsze protestowalem jak polecenia byly bzdurne.
Dokladnie szacunek za szacunek.Jak okazujesz szacunek komus przez dluzszy czas to warto by bylo aby odrobine szacunku okazywano tobie
Cierpilwosc i empatia jest wpisana w ten zawod jednak ma swoje granice.
Nie musze i nikt nie musi nauczyc sie zyc w pewnych sytuacjach.Raz to zjazd do domu(tak jak piszesz) ale to dla tych miekim ch robionych
Dwa nalezy pracowac i wymagac szacunku dla siebie i swojej pracy.
Ty wiesz bo juz dlugo jezdzisz.Masz swoje lata a z wiekiem wzrasta doswiadczenie i cierpliwość.Nie wszyscy jednak sa w naszym wieku a chca pracowac w tym zawodzie.Nie mozna dawac po sobie "jezdzic" tłumaczac to cierpliwoscia.
28 września 2016 20:52 / 2 osobom podoba się ten post
ORIM

mialem szefa i zawsze protestowalem jak polecenia byly bzdurne.
Dokladnie szacunek za szacunek.Jak okazujesz szacunek komus przez dluzszy czas to warto by bylo aby odrobine szacunku okazywano tobie
Cierpilwosc i empatia jest wpisana w ten zawod jednak ma swoje granice.
Nie musze i nikt nie musi nauczyc sie zyc w pewnych sytuacjach.Raz to zjazd do domu(tak jak piszesz) ale to dla tych miekim ch robionych:-)
Dwa nalezy pracowac i wymagac szacunku dla siebie i swojej pracy.
Ty wiesz bo juz dlugo jezdzisz.Masz swoje lata a z wiekiem wzrasta doswiadczenie i cierpliwość.Nie wszyscy jednak sa w naszym wieku a chca pracowac w tym zawodzie.Nie mozna dawac po sobie "jezdzic" tłumaczac to cierpliwoscia.

29 września 2016 09:15
MeryKy

Ale mnie zmyliłaś bo w profilu masz "szukam pracy".

To mnie sprawdziłaś szybko :P Dawno tu nie wchodziłam, muszę uzupełnić profil.
29 września 2016 09:21 / 1 osobie podoba się ten post
ORIM

"Chciałabym żeby ludzie mieli trochę szacunku do siebie nawzajem":-)
Pokoju na świecie i trzeba uwolnic orkę :-)
Pobozne zyczenia,albo oświadczenie Miss Polonia :-)

To nie jest tak ze to tylko podejscie do sprawy.Czasami nie ma juz "podejsc" i nawet najbardziej cierpliwym i wyrozumiałym zaczyna sie przelewac to co wyprawiaja nasi pdp.Tez jestesmy tylko ludzmi i tez mamy swoje problemy z ktorymi musimy sie zmagac.Przydalo by sie wiec troszeczke szacunku i zrozumienia dla nas ze strony osob ktorymi sie opiekujemy.Nie zawsze jednak tak sie dzieje

Działa to we dwie strony, zgadza się.
29 września 2016 09:32 / 2 osobom podoba się ten post
Urszula1971

To mnie sprawdziłaś szybko :P Dawno tu nie wchodziłam, muszę uzupełnić profil.

Sadziłam, że nie pracujesz w opiece skoro się tak wypowiadasz?
29 września 2016 10:17 / 1 osobie podoba się ten post
MeryKy

Sadziłam, że nie pracujesz w opiece skoro się tak wypowiadasz?

Każdy może mieć swoje podejście do pracy. Miałam styczność z różnymi ludźmi, ale generalnie nie narzekam bo sama taką pracę wybrałam..pozdrawiam :)
29 września 2016 10:25 / 3 osobom podoba się ten post
Urszula1971

To mnie sprawdziłaś szybko :P Dawno tu nie wchodziłam, muszę uzupełnić profil.

A czy ja coś o uzupełnianiu profilu pisałam? Z Twoich wpisów wynikało że jesteś nowa i nie pracujesz w opiece. Bo jak można twierdzić? "Wyobrażam sobie jak ci ludzie mogą być męczący". Zdarzają się podopieczni z depresją , agresywni więc są męczący. Ale skoro  twierdzisz, że takich nie ma? Mnie tam rybka nie będe sie sprzeczać. 
29 września 2016 10:45
MeryKy

A czy ja coś o uzupełnianiu profilu pisałam? Z Twoich wpisów wynikało że jesteś nowa i nie pracujesz w opiece. Bo jak można twierdzić? "Wyobrażam sobie jak ci ludzie mogą być męczący". Zdarzają się podopieczni z depresją , agresywni więc są męczący. Ale skoro  twierdzisz, że takich nie ma? Mnie tam rybka nie będe sie sprzeczać. :rozmysla:

Bo ja trafiłam chyba lepiej, zobaczymy jak będzie dalej, jak będę wyjeżdzać. Na szczęście ja trafiłam na kobietę zgodnie z opisem agencji. Choć nie ukrywam, że problemów nie było. Ale nie będę tego pisała na forum publicznym bo to prywatna sprawa tej babuszki :) Nie twierdzę, że nie ma podopiecznych z depresją :P Nie twierdzę, że nie ma problemów ze staruszkami. Nie napisałam, że takich nie ma! Gdzieś to napisałam? Przytoczysz? Uważam generalnie, że każdy zasługuje na szacunek :) Bardzo ogólnie o tym napisałam, więc zdziwiło mnie, że takie wnioski wyciągnęłaś :) Że twierdzisz coś czego nie mówiłam :P
29 września 2016 11:01 / 2 osobom podoba się ten post
Urszula1971

Bo ja trafiłam chyba lepiej, zobaczymy jak będzie dalej, jak będę wyjeżdzać. Na szczęście ja trafiłam na kobietę zgodnie z opisem agencji. Choć nie ukrywam, że problemów nie było. Ale nie będę tego pisała na forum publicznym bo to prywatna sprawa tej babuszki :) Nie twierdzę, że nie ma podopiecznych z depresją :P Nie twierdzę, że nie ma problemów ze staruszkami. Nie napisałam, że takich nie ma! Gdzieś to napisałam? Przytoczysz? Uważam generalnie, że każdy zasługuje na szacunek :) Bardzo ogólnie o tym napisałam, więc zdziwiło mnie, że takie wnioski wyciągnęłaś :) Że twierdzisz coś czego nie mówiłam :P

Ja ciebie jedynie zacytowałam a nie wyciągałam wnioski. 
29 września 2016 13:23
MeryKy

Ja ciebie jedynie zacytowałam a nie wyciągałam wnioski. 

Jakiś wniosek w poprzednim mailu jednak wyciągnęłaś z moich postów :D
29 września 2016 13:40 / 5 osobom podoba się ten post
Urszula1971

Jakiś wniosek w poprzednim mailu jednak wyciągnęłaś z moich postów :D

Jakim mailu, o co chodzi? Wyłączam się bo znowu jakaś prowokacja? Czy co
30 września 2016 10:59 / 1 osobie podoba się ten post
MeryKy

Jakim mailu, o co chodzi? Wyłączam się bo znowu jakaś prowokacja? Czy co

Tfu...w poście..
30 września 2016 11:00
Moja pomyłeczka :D
16 listopada 2016 22:27
Urszula1971

Ale przecież nie musisz mówić o swoim życiu prywatnym od razu jak nie chcesz..A błache gatki są nie jeden raz bardzo ważne dla nich. Wydaje mi się, że starsi ludzie potrzebują kogoś komu się wygadają..Można tego słuchać i przytakiwać. Ważne, że jesteś chociaż uprzejma i im "towarzyszysz". Chociaż każdemu należy się troszeczke szacunku, z drugiej strony wyobrażam sobie jak ci ludzie mogą być męczący. Wiesz starość nie radość, a młodość nie wieczność. Z wiekiem nabierzesz pokory, mam nadzieję.

Niby masz racje, ale ja mam swoją! Są momenty, że mam dość już tej roboty, ale myślę sobie, że pieniądze same się nie zarobią. Więc zapominam o troskach i robię swoje. Gadać mi się nie chce, z resztą nie mam o czym z pdp. Jeśli chcą się wygadać, to prosze bardzo za niewielką dopłatą :) obowiązkiem moim jest wykonanie czynności za które mi zapłacą, na dobrym poziomie. Nikogo psychologiem ani przyjaciółką nie będę bo mi za o nie płacą..