Oj wielkie mi halo tak się zafascynowałam Emiratami że byki strzelam a pozatym piszę na klawiaturze syna bez liter,ale z dyktanda zawsze mialam 5 żeby nie było.
Oj wielkie mi halo tak się zafascynowałam Emiratami że byki strzelam a pozatym piszę na klawiaturze syna bez liter,ale z dyktanda zawsze mialam 5 żeby nie było.
Miałam, miałam, ale nie był gburem :-) Nie stać mnie na podróże jako singielka, więc poleciałam z przemiłym kolegą i było bardzo fajnie. Będą zdjęcia z cyklu plażing, leżnig, opierdaling, oraz z wieczorów przy......drinku i swiecach , to pana pokażę :-) Fajny z niego gość:-)
Nie przejmuj sie Malina dzisiaj jest Wielki Forumowy Międzynarodowy dzień wytykania błędów.Nawet poprawianie nic nie daje:-) Bo błędy nieistniejące także się liczą;-)
Doda fotki przepiękne
Nóżki jak widać na zdjęciu, miałaś wymoczone i wypacykowane :lol2: I bardzo dobrze robisz, że się dopieszczasz. Ładne to wszystko i ciekawe ale to nie mój kierunek :-)
Doduś, no po prostu odlot :buziaki2:
A i chciałam zauważyć, ze w burce Ci bardzo do twarzy :buziaki1:
Oj tam, oj tam, wiedziala, ze w meczecie bedzie po dywanie smigac, wiec sie przygotowala...
Prawda? Bardziej twarzowa niż.....różaniec :-)
Prawda? Bardziej twarzowa niż.....różaniec :-)
(zdjęcie usunięte = zgłoszenie usera.) Leżing był nie na podłoging, ale na łózku wielkości pasa startowego dla helikopterów:-) mój drogi Paolo Cipolo, królu minety :-) Zresztą mieszkaliśmy w przepięknym apartamencie z salonikiem, sypialnią, ogromnym tarasem, garderobą i luksusową łazienką :-)
Oj Dodzia, byłaś w krainie basni 1001 nocy to i pewnie sny były bajkowe na takim łózku, o czynach nie wspominając .
Gdyby to łóżko mówić potrafiło, to i Szeherezada pewnie by chętnie wysłuchała inspiracji szukając :lol3:.
Ależ Ewuś...........nie zdradzam tajemnic alkowy :-), ale......sny były....piękne :buziaki2: