Suplementy

10 stycznia 2014 23:15 / 2 osobom podoba się ten post
Zakręcona Mamuela

U mnie znowu niesteby brak ruchu jak jestem w domku w szczegulnosci zima to jest straszne a mnie tylko słodycze gubia kochane marcepany itp normalnie nie moge wchodzic do sklepu gdzie jest takie stoisko hehe i nawet ocet jabłkowy nie pomagał nie gniewam sie to kochane czekoladki i ciasta:))))

no tak, brak ruchu i słodkie. to niestety jest bolączką wielu z nas.
 
10 stycznia 2014 23:36 / 1 osobie podoba się ten post
Zakręcona Mamuela

Ivanilia to podpowiec co to za dieta chociaz jam swojego czasu jak stosowalam diete to w miesiac schudłam 4kilo ale to ustalona przez dietetyka i w takiej pracy nie sprawdza sie chociaz mozna chociaz namiastke sprubowac ale jak mam dylemat to tylko słodkie i nic mnie nie powstrzyma normalnie łapki poucinac jak siegaja po nie,A dodam kochani odchudzac sie ale nie w okresie przekwitania jest to wprost niemozliwe przynajmniej dla niektorych:))))

To bardzo prosta dieta,bez żadnych cudów i na obczyżnie tez można stosować,nawet nie wiem czy nie łatwiej. Przede wszystkim nie łączy się mięsa np.kurczaka z ziemniakami.Jest na ten temat cały artykuł w necie "dieta niełączenia". Poczytajcie o tym.Ja niestety mam za słaby net zeby szukać linka ,ale jest forum "Kafeteria" i tam dużo osób stosowało ta dietę.
Je się naprawdę wszystko i wcale nie trzeba zwiększać wysiłku.
Jesli chodzi o chęc na słodycze to mija po 2 - 3 dniach.
10 stycznia 2014 23:40 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

To bardzo prosta dieta,bez żadnych cudów i na obczyżnie tez można stosować,nawet nie wiem czy nie łatwiej. Przede wszystkim nie łączy się mięsa np.kurczaka z ziemniakami.Jest na ten temat cały artykuł w necie "dieta niełączenia". Poczytajcie o tym.Ja niestety mam za słaby net zeby szukać linka ,ale jest forum "Kafeteria" i tam dużo osób stosowało ta dietę.
Je się naprawdę wszystko i wcale nie trzeba zwiększać wysiłku.
Jesli chodzi o chęc na słodycze to mija po 2 - 3 dniach.

Dzieki Ivanilia:)))))))))))))))
07 lutego 2014 21:09
Zadnych suplementow, no moze zrobilabym wyjatek dla l-karnityny podczas duzego wysilku fizycznego.
Duzo warzyw surowych, zmiksowac toto i przemiana materii ulega zmianie o 180 stopni. 
Do tego zero cukru, zero chleba, 0 alkoholu, duzo ruchu-ale nie tego przy kuchni- regularnie to wszystko polaczyc i w 4 miesiace........ przybedzie ze 2 kg. )
08 lutego 2014 08:27
kristina

A ja kupiłam pyłek kwiatowy tzw.propolis codziennie dwie płaskie łyżeczki zalewam letnią wodą i to stoi parę godzin.Wieczorem wypijam .Czytałam o jego działaniu bomba witaminowa a do tego wspomaga odchudzanie.Trzeba stosować conajmniej 3-m-ce.Ja dopiero zaczęłam zobaczymy jakie będą efekty.Najważniejsze że jest to naturalny produkt i napewno nie zaszkodzi.

Ciekawi mnie jak efekty otrzymałaś po Twojej terapii z propolisem?
08 lutego 2014 09:19
Malgi

Ciekawi mnie jak efekty otrzymałaś po Twojej terapii z propolisem?

Z tymi pszczelimi produktami trzeba ostrożnie,bo nawet jak ktoś nie jest uczulony na miód ,to na propolis czy pyłek może być.No i  jak już kupować, to z pewnego źródła:)
08 lutego 2014 09:31 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Z tymi pszczelimi produktami trzeba ostrożnie,bo nawet jak ktoś nie jest uczulony na miód ,to na propolis czy pyłek może być.No i  jak już kupować, to z pewnego źródła:)

Propolis - to w swego rodzaju kit, którym pszczoły uszczelniają ul.
Owady produkują go z żywic roślinnych zebranych m.in. z pączków i młodych pędów topoli, sosny, brzozy czy świerku. Propolis zawiera w sobie mnóstwo substancji bakterio i grzybobójczych. To swego rodzaju naturalny lek chroniący pszczoły przed chorobami, które mogłyby w krótkim czasie zabić cały rój.
A pylek pszczeli - to pylki kwiatowe zbierane przez pszczoly.
Pracowalam przy pasiece ponad 20 lat i jedno co mi przeszkadzalo to pszczele ukaszenia. Z czasem uodpornilam sie na nie. 
To bylo bardzo pasjonujace zajecie, poza ciezka praca lubilam obserwowac zycie tych pracowitych i madrych owadow.
 
08 lutego 2014 09:35
Amelka -miałaś bardzo ciekawa pracę:)Pamiętam jak mój wujek chory na RZS co lato jeździł do zaprzyjaźnionej pasieki i się wystawiał na ukąszenia pszczółek-ponoc mu to troche pomagało.
08 lutego 2014 19:57 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Z tymi pszczelimi produktami trzeba ostrożnie,bo nawet jak ktoś nie jest uczulony na miód ,to na propolis czy pyłek może być.No i  jak już kupować, to z pewnego źródła:)

Dokładnie, ja miód czasem jem i nic mi nie jest. Rok temu chciałam popróbowac z pyłkiem, że to samo zdrowie, tyle witamin itd. Kupiłam u pszczelarza. Niestety, po pierwszej łyżeczce momentalnie mi spuchła warga. Wystraszyłam się jak cholera, dobrze że mi gardło nie spuchło. Szczególnie alergicy musza uważać.
08 lutego 2014 22:37 / 1 osobie podoba się ten post
Zakręcona Mamuela

U mnie znowu niesteby brak ruchu jak jestem w domku w szczegulnosci zima to jest straszne a mnie tylko słodycze gubia kochane marcepany itp normalnie nie moge wchodzic do sklepu gdzie jest takie stoisko hehe i nawet ocet jabłkowy nie pomagał nie gniewam sie to kochane czekoladki i ciasta:))))

Ciebie czekolady a mnie wszystko kusi prócz czekolady, po prostu kocham jeść ale staram się ograniczać jak mogę, na śniadanie musli z owocami i zielona herbata, obiady bez sosów, kolacja ok 18, ale tutaj mam stanowczo za mało ruchu.  Ocet jabłkowy u mnie podziałał w przeciwnym kierunku - zablkokował.
Kilka lat temu w 3 mies zjechałam 11kg jedząc wszystkie posiłki ale zero słodyczy, rowerem po 30km jeździłam, gdzie tylko mogłam brałam rower zamiast autobusu ale wtedy czas miałam i ciepło było, teraz tyłek w auto pakuję bo wygodniej i szybciej.
08 lutego 2014 22:44
tina 100%

Warto zaopatrzyć się w błonnik dobrej jakości.Takim błonnikiem są ziarna i łupiny z babki płesznik i babki jajowatej.Można to pić dosypując do wody,albo domieszać sobie do jogurtu,albo mleka.Skuteczny wypełniacz zołądka i reguluje problemy zaparć bądź biegunek.Działa ochronnie na układ pokarmowy lepiej niż siemię lniane,bo wydziela więcej śluzu.Ktoś mi to polecił,kupiłam ,uzywam no i działa.Do tego najlepiej jak jest odpowiednia porcja aktywności fizycznej.

Tak, działa bardzo dobrze i to w dwie strony, w de idzie też w aptece kupić pod nazwą flosamen albo jakoś tak podobnie, u mnie Pdp z jogurtem mieszała, ja wtedy u niej ważyłam niecałe 50kg więc nie musiałam stosować, dawne dobre czasy :)
08 lutego 2014 22:55
Kiedyś czytałam colon c ale nie stosowałam. Mam łuszczycę, paskudne choróbsko gdzie przypuszcza się że powodują ją grzyby candida i przypisują też winę wątrobie i braku odporności. Znajoma poleciła mi źródło siarki przyswajalnej o nazwie Sufrin, niby ma wszechstronne działanie, w tym oczyszczające też, niby wspomaga funkcjonowanie wątroby i zwalcza przerost grzybów Candida, kupiłam pierwsze opakowanie i zacznę brać w drugim miesiącu pobytu w de żeby potem w domu kontynuować (kuracja od miesiąca do pół roku). Napiszę jeśli pomoże.
08 lutego 2014 23:00
anetta

Tak, działa bardzo dobrze i to w dwie strony, w de idzie też w aptece kupić pod nazwą flosamen albo jakoś tak podobnie, u mnie Pdp z jogurtem mieszała, ja wtedy u niej ważyłam niecałe 50kg więc nie musiałam stosować, dawne dobre czasy :)

Właśnie "biorę" ten Flohsamen, to cos takiego jak nasz colon c,nasiona babki płesznik czy cos takiego, dobrze wpływa na przemiane materii, powoduje uczucie sytości, tylko trzeba pić dużo wody, bo inaczej zablokuje. 
08 lutego 2014 23:03 / 3 osobom podoba się ten post
Oj,idziemy na łatwiznę?:)))))
08 lutego 2014 23:05
W aptece kupowałam, maja bez problemu,ja sobie chwale.