Czyżbym tym chłodnikiem całkiem załatwiła Samboję ??? Zamroziłam ją ?? Jak co, to chłodnik już zrobiłam. Zjedli i smakowało im. Samboja gdzie się podziałaś :gotowanie:
Czyżbym tym chłodnikiem całkiem załatwiła Samboję ??? Zamroziłam ją ?? Jak co, to chłodnik już zrobiłam. Zjedli i smakowało im. Samboja gdzie się podziałaś :gotowanie:
ŁOŁ :D!
Podziwiam pracowitość i pasję, a ciasto może startować w kategorii "Bomba kaloryczna roku" ;).
BTW Wiem, walnęlam byka w TYMCZASEM :D
Tymczasem nie da się tego już naprawić :D
Tymczasem nie wazna ortografia,ale przepis na wolowine, ktora wyglada apetycznie.
Po przeczytaniu Twoich przepisow, bo nie bede szklila,ze cos gotowalam,chociaz mam w planach ten chlodnik ze szpinaku,chcialabym zapytac czy nie robilas moze faszerowanej cukini. Jesli tak to bede bardzo wdzieczna za jakas ciekawa inspiracje.
Robiłam robiłam, ale tylko w wersji wegetariańskiej z kuskusem lub bulgurem i serem feta.
Poprosze o przepis jesli to nie klopot. Chetnie wyprobuje.
Dziekuje.
W czwartek albo piatek wyprobuje ten przepis. Ale juz wiem,ze bedzie pyszne. Fajna kombinacja produktow. No i moja ukochana papryczka chilli. Samboja,jestes wielka:))
No ba... ponad metr dziewięćdziesiąt na obcasach :yo:
Mam nadzieję, że będzie smakować! Polecam się %-)