A propo zapachu starej szafy w ubiegłym tygodniu kupiłam duzy zapas saszetek zapachowych w DM i wreszcie w każdej szafie kwiaty a nie stare a nie stare szmaty( zapach) Wczesniej przywiozłam z Polski dufty ale stwierdziłam ,że szkoda moich ukochanych pieniązków.
Tez mam w domu szafe pachnącą kupuje mydełka zapachowe jak jestem gdzies na wyjeżdzie.To stary wyprobowany sposob.Kiedyś wkladało się polskie mydełko "Zielone Jabłuszko" a teraz mam z Bułgarii przywiezione różane.Tez fajnie pachnie.
wichurra (Usunięty)
11 września 2014 12:43 / 3 osobom podoba się ten post
Nie mam zamiaru długo gadać - na drugi dzień skoro świt odjazd i 780km do przejechania. Więc niech mi tylko chrapie! :)
greenandy (Usunięty)
11 września 2014 13:49 / 2 osobom podoba się ten post
Mnie ostatnio stelę przekazywał....dziadek,bo Sindbad mial cztery godz opoznienia,i zmienniczka juz musiala lecieć / doslownie,smolotem/.Nie spotkałysmy się.
Dalam rade,ale juz nie chcialabym tak,zdecydowanie latwiej wszystko ogarnać,jak poprzedniczka pokże gdzie co leży itd.
A dziadek kazał mi za kierownice siadać,byłam po 22 godz jazdy autobusem.Odmowiłam,i boczył sie na mnie do wieczora,ech.
Ale potem juz było ok.Teraz/wlasnie wracam do niego.
mleczko47 (Usunięty)
16 września 2014 22:07 / 1 osobie podoba się ten post
Dojechałam w sobote poznym wieczorem moja Pani czekała na mnie w cieplutkim mieszkaniu, napaliła w piecu kaflowym.Dziewczyna z ktora sie wymieniamy pojechała o godz. 13-tej miało być pare godzin poslizgu a wyszło dużo wiecej.W niedziele odsypialam podroż a od dwoch dni jestem juz na zwolnionych obrotach.Dzisiaj tem. +36 st.C na tarasie pod markizą.Lato w pełni.Aklimatyzuję sie,jeszcze dzien,dwa i będę jak u siebie w domu.
Dojechałam w sobote poznym wieczorem moja Pani czekała na mnie w cieplutkim mieszkaniu, napaliła w piecu kaflowym.Dziewczyna z ktora sie wymieniamy pojechała o godz. 13-tej miało być pare godzin poslizgu a wyszło dużo wiecej.W niedziele odsypialam podroż a od dwoch dni jestem juz na zwolnionych obrotach.Dzisiaj tem. +36 st.C na tarasie pod markizą.Lato w pełni.Aklimatyzuję sie,jeszcze dzien,dwa i będę jak u siebie w domu.
Szybkie pytanie a gdzie jesteś ,że jest tak gorąco bo jak ja wyjeżdżałam w sobotę ze Stuttgartu to było 13 stopni
mleczko47 (Usunięty)
17 września 2014 06:53 / 2 osobom podoba się ten post
Szybkie pytanie a gdzie jesteś ,że jest tak gorąco bo jak ja wyjeżdżałam w sobotę ze Stuttgartu to było 13 stopni
Jestem w CH okolice Basel.Tak jak mi powiedziała moja pdp tu jest specyficzny mikroklimat.Jest to dolina otoczona wzgorzami na ktorych są plantacje winogron.Sa bardzo słodkie,tu też produkuje sie pewien gatunek wina,ktory oddaje ciepło słońca i specyfike klimatu.A + 13 st.C to też dobry klimat ja wolę chłód.
amelka (Usunięty)
17 września 2014 10:35 / 4 osobom podoba się ten post
Futra z norek nie zabieram bo to jesień:)))) pisalam,że jest to wieś (wiocha) i nie mam ciuchow wyjściowych.Moja pdp jest na chodzie nawet lekow nie bierze.Buty gumowe (słome wytrzepałam)ktore kosztowały 70 zł stracę.Ale za to zarobie za nadbagaz,ktorego nie mam.
Dobrze Mleczko, że tę słomę z butów dobrze wytrzepałaś.)))
17 września 2014 13:27 / 4 osobom podoba się ten post
Ja przyjechałam na stellę jako pierwsza opiekunka. Wcześniej nikogo nie było. Bałam się jak diabli. Pierwszy wyjazd, wszystko do ustalenia od podstaw a moj język taki sobie. Ale okazałao się, że poszło nieźle. Czego nie dałam rady po niemiecku posiłkowałam się angielkim, który zna trochę córka PDP. Teraz wszystko ustalone, idzie swoim rytmem. W wolnych chwilach córka PDP tłumaczy mi gramatykę niemiecką i poprawia moją twórczość w zeszcie.
Jestem w Dolnej Saksonii, tutaj też lato jeszcze w pełni. Siedzę ze starszą panią popołudniami w ogrodzie i uczę się słówek. Strasza pani cierpliwie poprawia moją wymowę. Mam wrażenie, że dobrze się bawi każąc mi powtarzać po lilka razy słowa i patrząc jak sobie język łamię. Wczoraj w ramach słodkiej zemsty powiedziałam jej jak się nazywa moja siostra :P Wiem, że jestem straszna: "WAWSZCZAK"
Ja przyjechałam na stellę jako pierwsza opiekunka. Wcześniej nikogo nie było. Bałam się jak diabli. Pierwszy wyjazd, wszystko do ustalenia od podstaw a moj język taki sobie. Ale okazałao się, że poszło nieźle. Czego nie dałam rady po niemiecku posiłkowałam się angielkim, który zna trochę córka PDP. Teraz wszystko ustalone, idzie swoim rytmem. W wolnych chwilach córka PDP tłumaczy mi gramatykę niemiecką i poprawia moją twórczość w zeszcie.
Jestem w Dolnej Saksonii, tutaj też lato jeszcze w pełni. Siedzę ze starszą panią popołudniami w ogrodzie i uczę się słówek. Strasza pani cierpliwie poprawia moją wymowę. Mam wrażenie, że dobrze się bawi każąc mi powtarzać po lilka razy słowa i patrząc jak sobie język łamię. Wczoraj w ramach słodkiej zemsty powiedziałam jej jak się nazywa moja siostra :P Wiem, że jestem straszna: "WAWSZCZAK"
Moja poprzednia PDP uczyla mnien wymowy okropnego słowa WIEWIÓRKA ,rżąc przy tym radośnie ze smiechu:)Zemsta była słodka, kiedy mnie spytała jak nazywa się rzeka płynaca przez Koszalin:)Dzierżęcinka się nazywa:):):):):):):)Ha ha ha
Lawenda (Usunięty)
17 września 2014 14:06 / 4 osobom podoba się ten post
Moja poprzednia PDP uczyla mnien wymowy okropnego słowa WIEWIÓRKA ,rżąc przy tym radośnie ze smiechu:)Zemsta była słodka, kiedy mnie spytała jak nazywa się rzeka płynaca przez Koszalin:)Dzierżęcinka się nazywa:):):):):):):)Ha ha ha
Wiewiórkę chyba każdy przeszedł. Świetna jest. :)
Ja usiłuje nauczyć sie mówic jednym ciągiem " Donaudampfschifffahrtselektrizitätenhauptbetriebswerkbauunterbeamtengesellschaft ..."
Ponoc najdłuższe słowo niemieckie. Doszlam do 1/3, dalej nie daje rady. :)
basiaim (Usunięty)
17 września 2014 15:19 / 1 osobie podoba się ten post
Wiewiórkę chyba każdy przeszedł. Świetna jest. :)
Ja usiłuje nauczyć sie mówic jednym ciągiem " Donaudampfschifffahrtselektrizitätenhauptbetriebswerkbauunterbeamtengesellschaft ..."
Ponoc najdłuższe słowo niemieckie. Doszlam do 1/3, dalej nie daje rady. :)
Wiecie,że ja tego nie znałam?
Moi tez czasami pękają ze śmiechu,jak cos poprzekrecam. Są nawet w użyciu moje twory językowe ;)
Ja ich uraczylam z kolei "entliczek,petliczek,czerwony stoliczek...."
Korzystamy z plików cookies w celu sprawnego działania witryny (cookies niezbędne) oraz tworzenia usług i ofert dostosowanych do Twoich potrzeb (cookies opcjonalne – możesz na nie wyrazić zgodę). Klikając w ustawienia dowiesz się więcej lub zmienisz preferencje urządzenia, z którego korzystasz. Szczegółowe informacje znajdziesz również w naszej polityce prywatności.
Pliki cookies w Opiekunki24.pl
Dostosuj zachowanie naszej strony do własnych preferencji
Wymagane
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Reklama
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Personalizacja
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Analityka
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.