26 stycznia 2013 11:35 / 2 osobom podoba się ten post
Dziekuję ,Nowadanuto.He ,rozsadek to ja miewam,jak kopniaka w tyłek dostanę:)))Młoda nie jestem,czwórka z przodu juz jest:)
Andreo ,uchowaj Boże dawac sie wciągac w ich kłótnie,one się pogodza i jeszcze na Ciebie zaczna zganiac wine,ze ich porózniłaś.Spróbuj siostrzyczkom zakomunikowac,żeby nie kłóciły sie w Twojej obecności ,bo jest nieprzyjemnie czegoś takiego sluchać.Byłam kiedys na takiej szteli ,gdzie babcia naparzała sie z dziadkiem,agresorka najczesciej była ona ,ale on czesto prowokował kłótnie.Pewnego razu jedno zaprowadzilam do łazienki ,drugie do pokoju i oznajmiłam ,ze se tak posiedza dopóki się nie uspokoją.Było cicho...3 dni.Więcej tam nie pojechałam.