Jak minął dzień

26 marca 2017 07:37 / 6 osobom podoba się ten post
Zofija

Etam, ja nie buczę. Chyba mam coś nie tak pod czachą (jak to Barbara określa:-)), ale ja lubię te ich hit-, schlager- i volks muzykę i parady. Fakt, mój PDP nie ogląda TV i nie muszę cępić, aż wyłączy telewizor. Ja ma telewizor w pokoju i wieczorami zawsze coś oglądam.

Ja też lubię ,ale jak w domu jestem)) włączam radio i słucham ,ale jak jestem sama,bo mąż by mnie z domu pogonil.))
Tu i też może bym i posłuchała ,ale o jakiś normalnych porach.Ja to jednak mam beret poryty )))
26 marca 2017 09:33 / 4 osobom podoba się ten post
magdzie

Ja też lubię ,ale jak w domu jestem)) włączam radio i słucham ,ale jak jestem sama,bo mąż by mnie z domu pogonil.))
Tu i też może bym i posłuchała ,ale o jakiś normalnych porach.Ja to jednak mam beret poryty )))

Czemu poryty?

U mnie w domu (w Pl) też muzyka non stop gra i potrafię zrozumieć i uszanować,że ci starsi ludzie też mają swoje ulubione programy, zespoły, muzykę itp itd...
Ale nie, jesli odbywa się to naszym kosztem.
Byłam u pdp, która do późna oglądała TV, ale mnie nie potrzebowała. Nieraz było tak,że ja poszłam spać, przebudziłam się w nocy, a ona dalej przed TV i ogląda.
Obecna, na szczęście tak długo nie siedzi. Jeśli coś się na to zanosi, uprzedza i wcześniej pomagam jej się przebrać, potem siedzi w szlafroku.
26 marca 2017 09:59 / 4 osobom podoba się ten post
basiaim

Czemu poryty?

U mnie w domu (w Pl) też muzyka non stop gra i potrafię zrozumieć i uszanować,że ci starsi ludzie też mają swoje ulubione programy, zespoły, muzykę itp itd...
Ale nie, jesli odbywa się to naszym kosztem.
Byłam u pdp, która do późna oglądała TV, ale mnie nie potrzebowała. Nieraz było tak,że ja poszłam spać, przebudziłam się w nocy, a ona dalej przed TV i ogląda.
Obecna, na szczęście tak długo nie siedzi. Jeśli coś się na to zanosi, uprzedza i wcześniej pomagam jej się przebrać, potem siedzi w szlafroku.

Dokladnie , nie naszym kosztem.
Poryty beret mam , bo w domu slucham czesto radia niemieckiego , jakby mi malo bylo jeszcze )))
26 marca 2017 10:04 / 2 osobom podoba się ten post
magdzie

Dokladnie , nie naszym kosztem.
Poryty beret mam , bo w domu slucham czesto radia niemieckiego , jakby mi malo bylo jeszcze )))



Też nieraz słucham, tylko innej muzyki.



26 marca 2017 14:56 / 5 osobom podoba się ten post
A u mnie cisza, cisza i cisza. żadnego radia nie słucha, telewizji nie ogląda, gazet nie czyta tylko siedzi cały dzień na wózku w kuchni metr od mnie.
26 marca 2017 16:03 / 5 osobom podoba się ten post
michasia

A u mnie cisza, cisza i cisza. żadnego radia nie słucha, telewizji nie ogląda, gazet nie czyta tylko siedzi cały dzień na wózku w kuchni metr od mnie.

Na łeb bym dostała Michasia,nie lubie hałasu ale takiej ciszy ,to już absolutnie nie.
26 marca 2017 16:07 / 5 osobom podoba się ten post
michasia

A u mnie cisza, cisza i cisza. żadnego radia nie słucha, telewizji nie ogląda, gazet nie czyta tylko siedzi cały dzień na wózku w kuchni metr od mnie.

Moja tak samo- z tą ciszą. Jedynie wiadomości ogląda ciągiem od 19:00, na wszystkich kanałach.
A w ciągu dnia tylko gazety czyta, na szczęście- ja u siebie, ona u siebie.
26 marca 2017 17:30 / 4 osobom podoba się ten post
Kruszynka64

Na łeb bym dostała Michasia,nie lubie hałasu ale takiej ciszy ,to już absolutnie nie.

A już prawie dostaje ale mało mi zostało to dam radę. 
26 marca 2017 18:57 / 5 osobom podoba się ten post
A ja już odpoczywam. Jutrzenka w łóżku i można spokojnie mecz oglądać. 
Smutno tylko, że Pani M. pojechała do domu. Ale już w środę wroci. 
Spokojnego wieczoru, Robaczki
26 marca 2017 19:08 / 9 osobom podoba się ten post
U mnie jak zwykle było spokojnie, noo troszkę tłoczniej niż zwykle ale spokojnie. Pdp odwiedził jak zwykle wnuczek i jak niezwykle syn.  Obaj korzystali z mojej łazienki, bo babcina na wejście z jej sypialni, a moja jest obok mojego pokoju. Noż kurcze pleców to żaden mi nie umył Jak już sobie pojechali to pdp mnie "wyrzuciła" na spacer do lasu. Trochę mi się nie chciało, bo wczoraj sobie za bardzo pozwoliłam. Wróciłam zmachana więc stwierdziłam, że dzisiaj odpoczynek. 
Wstawię parę fotek. Ta pierwsza to wczorajszy wypad nad jeziorko. Jeszcze go nie objechałam wkoło ale mam w planie. 


A to droga która uwielbiam. Jadąc rozglądam się na prawo i lewo zamiast patrzec przed siebie. Podziwiam las sosnowy. Może się to dla mnie kiedyś źle skończyc, bo mnie będa musieli z jakiejś sosenki zeskrobywać 


26 marca 2017 19:15 / 5 osobom podoba się ten post
Na tym trzecim zdjęciu można zobaczyć jelenia jak sobie skacze.
A to jeszcze las. 




26 marca 2017 19:25 / 4 osobom podoba się ten post
Misiek

A ja już odpoczywam. Jutrzenka w łóżku i można spokojnie mecz oglądać. 
Smutno tylko, że Pani M. pojechała do domu. Ale już w środę wroci. 
Spokojnego wieczoru, Robaczki:-)

Misiu nie smuć się, lepiej sił nabieraj  
26 marca 2017 19:30 / 10 osobom podoba się ten post
Calkiem dobry dzien i szybko zlecial. Do południa spacer z PDP, trochę obiad był spóźniony bo sąsiad przyszedł na płoty ale przerwy nie dałam sobie skrócić. Po obiedzie w trójkę pojechaliśmy oglądać polany z przebisniegami. Trochę się POD stawiał przed spaniem, chyba mu za widno ale od czego w końcu te rolety są. Śpi już jak niemowlę.
26 marca 2017 19:43 / 7 osobom podoba się ten post
U mnie dni lecą w tak zastraszającym tempie, że aż sama się dziwię. Parę wypadów do centrum mam za sobą, kasy nieco w portfelu ubyło, niestety. Nie wiem, czy za tym pobytem zdąże nowości w muzeach obczaić, ale nic to straconego. Jak dobrze wszystko się ułoży i pójdzie zgodnie z planami mojego szefa - to już praca w DE mi nie grozi !
Pogoda piękna, jak na razie, spacerowa, ale w mieszkaniu, po 3 miesiącach mojej nieobecności trochę zajęć mam. I od końca kwietnia następne mieszkanie idzie do remontu, nowy najemca chce się  od czerwca wprowadzić, oj, nudzić to się nie będę. Ale się bardzo cieszę, aby wszystko się udało !

Wątek komputerowy przeniesiony, http://opiekunki24.pl/forum/temat/2846/wzajemna-pomoc-/komputerowe-sos-2
26 marca 2017 19:58 / 6 osobom podoba się ten post
Mycha

Na tym trzecim zdjęciu można zobaczyć jelenia jak sobie skacze.
A to jeszcze las. 




No pacz Mysiu,trafiają ci się same jelenie...

A'propos zmiany czasu to mój dziadek stwierdził,że za widno i narazie śpac mu się nie chce...Rolet nie posiadamy...Jutro w nagrodę wstanie pół godziny wcześniej,może się zmęczy do 19-tej.